Inżynieria mechaniczna, automatyka, informatyka techniczna i telekomunikacja oraz nauki o bezpieczeństwie – to tylko kilka z dyscyplin, w jakich będą mogły doktoryzować się osoby, które rozpoczną studia w Szkole Doktorskiej Wojskowej Akademii Technicznej. To obecnie jedyna taka szkoła wyższego szkolnictwa wojskowego. Rekrutacja już trwa, zakończy się 19 sierpnia.
Wojskowa Akademia Techniczna od kilkudziesięciu już lat umożliwia zdobycie stopnia naukowego doktora. Do tej pory uprawnienia do doktoryzowania były przypisane konkretnym wydziałom, a kandydaci przygotowywali się do uzyskania stopnia na studiach doktoranckich – studiach III stopnia. Obowiązująca od 1 października 2018 r. ustawa „Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce” (tzw. ustawa 2.0) wprowadziła zasadę, że kształcenie doktorantów będzie mogło odbywać się wyłącznie w szkołach doktorskich.
Pierwsza rekrutacja
Taką szkołę, jako pierwsza z uczelni nadzorowanych przez MON, uruchomiła właśnie Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie. – Przygotowania do jej otwarcia trwały kilka miesięcy. To była ogromna praca, bo przecież tworzyliśmy całkiem nową jednostkę organizacyjną. Musieliśmy opracować m.in. koncepcję funkcjonowania szkoły, regulamin, zasady rekrutacji kandydatów, programy kształcenia – mówi dr inż. Piotr Zalewski, dyrektor Szkoły Doktorskiej WAT (SDR WAT).
Nowo powstała szkoła będzie prowadziła kształcenie w siedmiu dyscyplinach naukowych: automatyce, elektronice i elektrotechnice, informatyce technicznej i telekomunikacji, inżynierii lądowej i transporcie, inżynierii materiałowej, inżynierii mechanicznej, naukach o bezpieczeństwie oraz naukach chemicznych. Jak podkreśla dyrektor SDR WAT studia doktoranckie na dotychczasowych zasadach będą funkcjonowały do końca 2023 r. A to oznacza, iż do tego czasu w Akademii będą zarówno doktoranci „wygaszanych” studiów III stopnia oraz sukcesywnie rekrutowani do szkoły doktorskiej, nowi doktoranci.
Pierwsi z nich będą mogli rozpocząć kształcenie 1 października. Rekrutacja właśnie ruszyła i potrwa do 19 sierpnia. Kandydaci muszą złożyć wymagane dokumenty, w tym wniosek oraz kopie: dyplomu ukończenia studiów, certyfikatów językowych oraz dokumentów potwierdzających osiągnięcia naukowe i doświadczenie zawodowe zbieżne z wybraną dyscypliną naukową. Kandydatów czeka m.in. postępowanie kwalifikacyjne, podczas którego komisja przyzna punkty rankingowe (uzależnione np. od oceny na dyplomie studiów magisterskich). Wyniki będą znane do 6 września 2019 r.
Nowością w kwestii rekrutacji jest to, że w odróżnieniu od naboru na studia doktoranckie, do szkół doktorskich nie mogą aplikować nauczyciele akademiccy i pracownicy naukowi. Dotychczas było to powszechną praktyką w uczelniach wyższych. – To istotne ograniczenie, ale ustawodawca przewidział dla tej grupy możliwość przygotowania rozprawy doktorskiej w trybie eksternistycznym – mówi dr inż. Zalewski.
Nowości w kształceniu
Kształcenie w Szkole Doktorskiej WAT potrwa osiem semestrów i będzie się odbywało według autorskiego, wspólnego dla wszystkich doktorantów programu przygotowanego przez uczelnię. – Ustawa dała nam w tym względzie dużą swobodę, więc program jest teraz bardziej niż dotąd zindywidualizowany. Dzięki temu doktorant będzie mógł się skupić przede wszystkim na pracy badawczej – wyjaśnia dr inż. Zalewski.
Kształcenie będzie się więc odbywało według indywidualnego planu badawczego przygotowanego przez doktoranta i promotora oraz w formie zajęć dydaktycznych. W ramach tych ostatnich doktoranci będą musieli zaliczyć moduł podstawowy, obowiązkowy dla wszystkich dyscyplin naukowych (100 godzin), moduły fakultatywne związane z konkretnymi dyscyplinami (co najmniej 200 godzin) oraz praktyki zawodowe w wymiarze do 180 godzin (jeśli przewiduje je indywidualny program kształcenia doktoranta).
– Zmieni się także forma prowadzenia zajęć – w miejsce wykładów pojawią się seminaria i warsztaty oraz sposób oceny. Doktoranci nie będą już zdawać egzaminów i otrzymywać ocen końcowych. Te ostatnie zastąpią noty ogólne w systemie zero-jedynkowym, czyli zaliczone lub niezaliczone – wyjaśnia dyrektor SDR WAT.
Nowością będzie też śródokresowa ocena realizacji indywidualnego planu badawczego doktoranta (po drugim roku kształcenia). Będzie ona prowadzona przez trzyosobową komisję z udziałem osoby spoza uczelni. Negatywna ocena będzie skutkować skreśleniem z listy doktorantów.
Stypendium dla doktorantów
Zgodnie z przepisami ustawy, wszyscy doktoranci Szkoły Doktorskiej WAT, nieposiadający stopnia doktora, będą otrzymywać stypendium. Będzie ono uzależnione od wysokości pensji profesorskiej i osiągnięć doktoranta. Do czasu otrzymania oceny śródokresowej miesięczne świadczenie wyniesie co najmniej 37 proc. wynagrodzenia zasadniczego profesora (min. 2104,65 netto), a po uzyskaniu pozytywnej oceny stypendium będzie mogło wzrosnąć do wysokości 57 proc. wynagrodzenia zasadniczego profesora (min. 3242,29 netto). Stypendia doktoranckie będą mogły być wypłacane maksymalnie przez cztery lata.
Koncepcja kształcenia doktorantów w SDR WAT zakłada też nowe zasady typowania promotorów. Przyjęto, że będzie nim mógł być nauczyciel akademicki – posiadający tytuł naukowy lub stopień naukowy doktora habilitowanego – zatrudniony w Akademii jako podstawowym miejscu pracy, deklarujący działalność naukową w dyscyplinach naukowych prowadzonych w Szkole Doktorskiej, aktywny naukowo i posiadający dorobek naukowy opublikowany w okresie ostatnich pięciu lat. – Intencją ustawodawcy było, by ten rodzaj kształcenia odbywał się na zasadzie partnerstwa promotor – młody badacz. Rola promotora w nowym systemie kształcenia doktorantów będzie więc fundamentalna – mówi dr inż. Zalewski.
Zgodnie z Ustawą 2.0, do 30 września 2022 r., warunkiem koniecznym do utworzenia w uczelni akademickiej szkoły doktorskiej jest posiadanie uprawnienia do nadawania stopnia doktora w co najmniej dwóch dyscyplinach naukowych. Aby utrzymać uprawnienia do doktoryzowania, uczelnia będzie musiała otrzymać kategorię co najmniej B+ (w skali od A+ do C) podczas cyklicznej oceny Komisji Ewaluacji Nauki. Pod uwagę będzie tu brana m.in. działalność naukowa uczelni w danych dyscyplinach Pierwsza parametryzacja szkół wyższych ma zostać przeprowadzona w 2021 roku.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze