Inicjatywy, które będą omawiane na rozpoczynającym się dzisiaj szczycie NATO, są inicjatywami bardzo cennymi dla bezpieczeństwa Polski. Myślę tu przede wszystkim o inicjatywie gotowości, czyli 4x30 – mówił minister Mariusz Błaszczak przed wylotem do Brukseli na obrady przywódców państw Sojuszu. Głównym tematem rozmów będzie podniesienie poziomu gotowości wojsk NATO.
Dwudniowy szczyt NATO rozpoczyna się dzisiaj w Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli. Jak zapowiedział wczoraj Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, głównymi tematami rozmów przywódców państw oraz dowódców wojskowych będą zagadnienia związane z podniesieniem poziomu gotowości wojsk Sojuszu oraz zwiększeniem wydatków na obronność. Przed wylotem do stolicy Belgii minister Mariusz Błaszczak spotkał się z dziennikarzami.
– Te sprawy były omawiane w czerwcu podczas szczytu ministrów obrony NATO. Uważam, że to dobry kierunek. Inicjatywy, które zostaną przedłożone liderom państw, są inicjatywami bardzo cennymi dla bezpieczeństwa Polski – powiedział szef resortu obrony. – Myślę tu przede wszystkim o inicjatywie gotowości, czyli 4x30. To nowy projekt Sojuszu, który zakłada, że od 2020 roku państwa członkowskie NATO będą utrzymywać 30 batalionów zmechanizowanych, 30 eskadr powietrznych oraz 30 okrętów gotowych do podjęcia działań w czasie nie dłuższym niż 30 dni. Minister spodziewa się, że kraje członkowskie przyjmą to rozwiązanie do realizacji. Uważa jednak, że na rozpoczynającym się szczycie nie zapadną jeszcze decyzje dotyczące szczegółów tego projektu, nie poznamy też deklaracji poszczególnych państw w sprawie ich ewentualnego zaangażowania. – Polska jest aktywna, jesteśmy solidarni z naszymi sojusznikami, bo oczekujemy od NATO solidarności w sytuacji kryzysowej – zaznaczył Mariusz Błaszczak.
Film: MON
Jak powiedział minister obrony, decyzje, jakie mają zapaść w Brukseli, kontynuują procesy rozpoczęte dwa lata temu na szczycie NATO w Warszawie. – Szczycie, który był decydujący, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo Polski, i który zaowocował obecnością wojsk sojuszniczych w Polsce – podkreślił Mariusz Błaszczak. Chodzi o reformę struktury dowodzenia NATO, by dostosować ją do aktualnych potrzeb oraz zagwarantować możliwie szybką reakcję w sytuacji zagrożenia. Planowane jest odtworzenie dowództwa w Norfolk, które zostało zlikwidowane kilkanaście lat temu. Będzie ono pomocne między innymi w organizowaniu misji w rejonie północnego Atlantyku. Oprócz tego w niemieckim Ulm ma powstać dowództwo odpowiedzialne za szybki przerzut sojuszniczych wojsk na obszarze Europy. NATO zamierza wreszcie utworzyć Centrum Operacji Cybernetycznych oraz zespoły wsparcia zdolne do szybkiej reakcji na zagrożenia hybrydowe.
Szef resortu obrony ujawnił także, że poza posiedzeniami plenarnymi delegacja Ministerstwa Obrony Narodowej ma zaplanowanych wiele spotkań dwustronnych. – Będą poświęcone zacieśnianiu relacji wewnątrz NATO oraz rozmowom z naszym podstawowym sojusznikiem, jakim są Stany Zjednoczone – powiedział minister. – Jestem przekonany, że to będzie owocny czas rozmów, konsultacji. Kierunek, w którym zmierza Sojusz Północnoatlantycki, jest dobry dla bezpieczeństwa Polski – dodał.
autor zdjęć: st. szer. Wojciech Król / CO MON
komentarze