Po wielu miesiącach przygotowań i nieustannych nawoływaniach ze strony alianckiego dowództwa, do walki ruszyły w końcu oddziały amerykańskie. Ich 1 Dywizja Piechoty pokonała Niemców pod Cantigny, czym potwierdziła możliwości bojowe armii USA. W tym samym czasie na polu bitwy zadebiutował Renatul FT, najbardziej polski czołg I wojny światowej.
21 maja 1918
Gen. Józefowi Dowbor-Muśnickiemu udało się w marcu 1918 roku wynegocjować neutralność dowodzonego przez niego I Korpus Polskiego. Stało się to kosztem poddania się politycznemu zwierzchnictwu Rady Regencyjnej i podporządkowania niemieckim władzom wojskowym.
Gen. Józef Dowbor-Muśnicki i sztab I Korpusu Polskiego w Rosji.
Samodzielność formacji nie podobała się jednak Niemcom i ich władze wojskowe dążyły do rozbrojenia oraz likwidacji polskich oddziałów. Niemcy podważali też kompetencje Rady Regencyjnej. Depesza z niemieckiej Kwatery Głównej do polskiego generała brzmiała: „Państwa Centralne nie dały Radzie Regencyjnej żadnego prawa udzielać rozkazów armii”. Zażądano też przeprowadzania demobilizacji.
Protesty gen. Dowbor-Muśnickiego nie przyniosły efektu, nie udało się mu się też uzyskać wsparcia Rady Regencyjnej. W depeszy od ks. Zdzisława Lubomirskiego przeczytał, że Rada zgadza się na rozbrojenie i demobilizację Korpusu, a generał podlega teraz gen. Hansowi von Beselerowi, głównemu dowódcy Polskiej Siły Zbrojnej.
W takiej sytuacji 21 maja 1918 roku Korpus zostaje zmuszony przez Niemców do złożenia broni. W chwili rozformowania jednostka liczyła ponad 23,5 tys. oficerów i żołnierzy. Rozpoczęła się demobilizacja, która trwała do 8 lipca.
28 maja 1918
Wojska Stanów Zjednoczonych, które w kwietniu 1917 roku przystąpiły do I wojny po stronie Ententy, od czerwca zaczęły przybywać do Francji tworząc Amerykańskie Siły Ekspedycyjne w Europie. Jedną z wysłanych za ocean jednostek była powstała z oddziałów stacjonujących na granicy amerykańsko-meksykańskiej 1 Dywizja Piechoty. Amerykańscy żołnierze nie brali jednak na razie udziału w walkach we Francji.
Wiosną 1918 roku sytuacja na froncie zachodnim stała się niekorzystna dla Ententy. Niemcy po podpisaniu w marcu traktatu z bolszewicką Rosją, w wyniku którego ta ostatnia wycofała się z wojny, przerzucili wszystkie siły na zachód i rozpoczęli decydujący atak, mający zakończyć wojnę. Wejście do boju Amerykanów stało się niezbędne, by utrzymać ciągłość frontu i zatrzymać niemiecką ofensywę, która niepowstrzymanie zbliżała się do Paryża.
Pierwsza bitwę w Europie Amerykanie stoczyli 28 maja 1918 roku pod Cantigny, niewielkiej wiosce na północ od Paryża opanowanej przez Niemców. Chrzest bojowy przeszło tam blisko 4000 żołnierzy 1 Dywizji Piechoty. O 6:45 18 i 28 Pułk Piechoty ruszyły do ataku i po zaciętych walkach zdobyły wioskę. Armia francuska wspierała ich lotnictwem, czołgami i artylerią. Przez kolejne trzy dni Amerykanie utrzymali swoje pozycje, broniąc je przed niemieckimi kontratakami. Dywizja straciła w tych walkach ponad 1000 żołnierzy.
To pierwsze amerykańskie zwycięstwo pokrzyżowało niemiecką operację przegrupowania sił i pokazało, że żołnierzy USA nie należy lekceważyć. Potwierdziło też wobec Brytyjczyków i Francuzów możliwości bojowe Amerykanów.
31 marca 1918
Jednym z nowych rodzajów uzbrojenia, które pojawiły się na frontach I wojny światowej, były czołgi. Pierwsi użyli ich Brytyjczycy w bitwie nad Sommą we wrześniu 1916 roku. Choć czołgi nie osiągnęły wówczas spektakularnego sukcesu taktycznego, na stałe weszły do arsenału obu walczących armii. Za najbardziej udaną i najskuteczniejszą konstrukcję tego typu z okresu I wojny uważany jest francuski lekki czołg Renault FT.
Stanowił on jedno z rewolucyjnych rozwiązań technicznych w historii tej broni i stał się wzorem dla większości czołgów produkowanych do dziś. Był pierwszym czołgiem z uzbrojeniem umieszczonym w obrotowej wieży, został wyposażony w pancerz odporny na ogień karabinów maszynowych, a armata 37 mm, w którą był uzbrojony, doskonale niszczyła gniazda karabinów maszynowych wroga.
Maszyna zadebiutowała na polach walki 31 maja 1918. Czołg okazał się tak skuteczny, że jego oznaczenie literowe FT interpretowano jako „Franchisseur des Tranchées” czyli „przełamujący okopy”.
Czołgi te były też pierwszymi tego typu maszynami na wyposażeniu odrodzonej polskiej armii. Stało się to za sprawą sformowanej we Francji Armii Polskiej gen. Józefa Hallera zwana Błękitną Armią. Wiosną 1919 roku utworzono w niej 1 Pułk Czołgów, wyposażony przez Francuzów w 120 takich maszyn. W czerwcu 1919 roku pułk wrócił do Polski wraz z wyposażeniem. Dzięki temu Polska stała się wówczas czwartą co do wielkości potęgą pancerną świata po Wielkiej Brytanii, Francji i USA.
Czy alianci, wzmocnieni amerykańskimi oddziałami, będą w stanie nie tylko zatrzymac Niemców, ale także wyprowadzić niszczycielskie kontruderzenie? Co stanie się z wracającymi do Polski Dowborczykami? Tego dowiecie się z kolejnych odcinków serii „Drogi do niepodległości”.
Bibliografia:
Andrzej Garlicki „Historia 1815–2004. Polska i świat”, Warszawa 2005
Adam Jońca, Rajmund Szubański, Jan Tarczyński „Wrzesień 1939. Pojazdy Wojska Polskiego”, Warszawa 1990
Henryk Bagiński „Wojsko Polskie na wschodzie 1914 – 1920”, Warszawa 1921
Tomasz Szczerbicki „Pojazdy Wojska Polskiego 1914-1939", Poznań 2015
Jacek Woyno, „Materiały archiwalne do dziejów polskich formacji wojskowych w Rosji (1914-1920)”, Warszawa 2012
Józef Dowbor-Muśnicki „Krótki szkic do historji I-go Polskiego Korpusu”, Warszawa 1919
Matthew J. Davenport „First Over There: The Attack on Cantigny, America's First Battle of World War I”, Nowy Jork 2015
Portal FirstWorldWar.com
Strona Muzeum First Division
Mecenasem cyklu „Drogi do niepodległości" jest koncern PKN ORLEN.
autor zdjęć: Wikimedia, fdmuseum.org
komentarze