Za trzy miesiące 34 związanych z obronnością specjalistów z USA i Europy poprowadzi zajęcia w polskich szkołach oficerskich. A już za kilka dni zostanie rozstrzygnięty konkurs MON na projekty badawcze, które na uczelniach i w instytutach wojskowych będą prowadzili młodzi naukowcy wracający z zagranicy. To tylko część resortowego programu dla wojskowego szkolnictwa.
– Chcemy podnieść prestiż naukowy wojskowych uczelni i instytutów badawczych, zwiększyć ich konkurencyjność i otworzyć je na zewnętrzne środowiska naukowe – mówi prof. Wojciech Fałkowski, wiceminister obrony narodowej, odpowiedzialny m.in. za szkolnictwo wyższe. Mają temu służyć dwa programy naukowe realizowane przez resort: „Katedry ad hoc” i „Kościuszko”.
W ramach pierwszego projektu do Polski będą zapraszani wybitni naukowcy z zagranicy, którzy mają prowadzić zajęcia. Na konkurs ogłoszony wiosną przez Ministerstwo Obrony Narodowej odpowiedziało pięć wojskowych szkół. Zgłosiły 34 naukowców z USA i Europy. To specjaliści z wielu dziedzin, m.in. logistyki, nanoinżynierii (nauka badająca obiekty o bardzo małych rozmiarach, rzędu nanometrów) czy wojskowej strategii.
Autorytety z zagranicy
– Zgłoszenia były na tyle wartościowe, że kapituła projektu, złożona z niezależnych recenzentów, zaakceptowała wszystkie z nich – mówi wiceszef MON. Najwięcej, bo aż 11 naukowców, przyjedzie z wykładami do Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Będzie wśród nich prof. Makarand Hastak (Purdue University) z USA, który omówi problemy zarządzania ryzykiem w projektach inżynieryjnych.
Dziesięciu zagranicznych specjalistów będzie gościła Akademia Sztuki Wojennej w Warszawie. Jednym z nich będzie prof. Paul Latawski, historyk i teoretyk wojskowości z brytyjskiej Royal Military Academy w Sandhurst. Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni zaprosiła sześciu gości, wśród nich prof. Milana Vegę z Newport Naval War College w USA, który opowie o prowadzeniu operacji połączonych z udziałem różnych rodzajów wojsk.
W Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie będzie wykładać czterech naukowców z zagranicy, m.in. Słowak dr Jan Pila z Wydziału Lotnictwa Politechniki Koszyckiej. Omówi on nowoczesne metody w diagnostyce statków powietrznych i aspekty bezpieczeństwa lotniczego. Do Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie przyjedzie natomiast trzech wykładowców, wśród nich prof. Martin Ostoja-Starzewski z Uniwersytetu Illinois, specjalista inżynierii budowlanej.
Pierwsze wykłady rozpoczną się w lutym. Całkowity koszt to 900 tys. zł, pokryje go resort obrony. – Już teraz planujemy drugą edycję na wiosnę 2018 roku. Chcemy zaprosić kolejnych kilkudziesięciu naukowców. Cały program przewidziany jest na 5 lat – informuje wiceszef MON.
Młodzi wracają
Drugi projekt realizowany przez resort obrony to program badań naukowych „Kościuszko”. Ma on zachęcać do powrotu z emigracji polskich naukowców z doktoratami. – Chcemy, aby prowadzili na uczelniach, w instytutach i szpitalach klinicznych podległych MON projekty badawcze. Nie muszą one być bezpośrednio związane z obronnością, ważne aby wzmacniały potencjał naukowy danej instytucji – wyjaśnia prof. Fałkowski.
Do udziału w konkursie, organizowanym w ramach programu, wojskowe uczelnie i instytuty zgłosiły 11 młodych naukowców. Dwa wnioski zostały odrzucone z przyczyn formalnych. Pozostałe projekty są już zaopiniowane przez krajowych i zagranicznych recenzentów. W najbliższym czasie propozycje oceni komitet konkursowy, który wybierze laureatów. Badania ruszą od połowy 2017 roku.
Poszczególne projekty badawcze finansowane przez MON mają trwać od 1,5 roku do 3 lat. Resort chce przeznaczyć na prace każdego z młodych naukowców po 1,5 mln zł. – W tej sumie zawierają się koszty stworzenia laboratoriów, zakupu sprzętu, wyjazdów zagranicznych oraz dopłaty do pensji – wylicza wiceminister.
Wiceszef MON ma nadzieję, że naukowcy pozostaną w Polsce na dłużej, zdobywając potem środki na badania między innymi z grantów. – Dzięki temu przeniosą oni do kraju swoje doświadczenie i wiedzę zdobyte za granicą – podkreśla prof. Fałkowski.
autor zdjęć: DUW
komentarze