W Centrum Szkolenia Sił Powietrznych w Koszalinie w zimowej aurze szkolą się elewi – żołnierzy służby przygotowawczej. Dwa tygodnie w życiu człowieka to zaledwie epizod, ale dwa tygodnie od założenia munduru to już wystarczający okres, by okrzepnąć, złapać rytm i podołać trudowi szkolenia w terenie.
W zimowej aurze pododdziały Ośrodka Szkolenia Podstawowego CSSP szkolą się wykorzystując przykoszarową infrastrukturę szkoleniową. Zagadnienia szkolenia strzeleckiego obejmują wykonywanie łącznych czynności do strzelania i rzutu granatem, przyjmowanie postawy strzeleckiej leżąc oraz przyswajanie wiedzy w zakresie celności i skupienia. Wykorzystując ślepą amunicję, elewi mieli okazję po raz pierwszy strzelać ze swoich kbk AKMS. Czas szkolenia poświęcony został również na naukę, w jaki najprostszy sposób wykonywać pomiar w terenie oraz jak można zorientować się w terenie, nie dysponując mapą.
To początek niełatwej drogi. Pierwsze dni w wojsku za nimi. Dni to trudne, ale pełne zaangażowania, wytrwałości i animuszu. To realizacja postanowienia zostania żołnierzem w pełnym tego słowa znaczeniu. To również zderzenie wielu wyidealizowanych wyobrażeń ze zwykłym szkoleniowym trudem oraz życiem w grupie. To czas zderzenia pasji i wiary z własnymi możliwościami, a niekiedy walki ze słabością. Każdy elew w swoim plecaku nosi buławę, lecz dziś są na początku drogi.
Ktoś powie, że to pestka, nic wielkiego... Ktoś... Z pewnością nie elewi służby przygotowawczej Centrum Szkolenia Sił Powietrznych.
Tekst: kpt. Jarosław Barczewski/ oficer prasowy CSSP
autor zdjęć: kpt. Jarosław Barczewski/ oficer prasowy CSSP
komentarze