W przyszłym roku ma powstać futbolowa reprezentacja polskiej armii. Weźmie udział w eliminacjach do II Wojskowego Pucharu Świata w Omanie w 2017 roku i VII Igrzyskach Wojskowych w Chinach dwa lata później. Ekipę tworzą dwaj trenerzy: kpt. Jakub Wołyński z 23 Śląskiego Pułku Artylerii z Bolesławca i st. chor. Tomasz Mucha z dowództwa 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. „Polska Zbrojna” włącza się w budowę reprezentacji WP! Jeśli chcesz się znaleźć w notesie selekcjonerów, napisz do nas na: jacek.szustakowski@zbrojni.pl.
W listopadzie zeszłego roku żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej wygrali międzynarodowy turniej w piłce nożnej, który odbył się w Świętoszowie przy okazji ćwiczeń „Black Eagle”. Niektórzy z nich mają szansę zagrać w reprezentacji Wojska Polskiego.
Na VI Igrzyskach Wojskowych w Korei Południowej zakończonych w październiku złote medale w piłce nożnej zdobyły reprezentacje Brazylii (wśród kobiet) i Algierii (mężczyzn). Niestety, w żadnym turnieju nie wystąpiły reprezentacje Wojska Polskiego. Nasi piłkarze zresztą nigdy nie pojawili się na wojskowych igrzyskach. Żołnierze kopią bowiem piłkę w wielu drużynach, ale nie w reprezentacji polskiej armii, bo… jej nie ma. Jeszcze nie ma. Od przyszłego roku polscy żołnierze mają w końcu powrócić na międzynarodowe areny. Budowana jest futbolowa reprezentacja.
Powrót na areny
– Nie wyobrażam sobie, aby na kolejnych igrzyskach w Chinach zabrakło biało-czerwonych – mówił mjr Tomasz Bartkowiak z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych przed jesiennym wyjazdem polskiej ekipy do Korei. Kilka miesięcy wcześniej spotkał się z przedstawicielami armii należącymi do Międzynarodowej Rady Sportu Wojskowego (CISM – Conseil International du Sport Militarire). Mówił potem o wolnym miejscu dla Europy w turnieju piłkarskim na VI Igrzyskach Wojskowych i marzyło mu się, aby zagrali tam Polacy. Na budowę reprezentacji było już jednak za mało czasu i nie było już na to środków.
Kiedy po igrzyskach w Korei major Bartkowiak dowiedział się o II Wojskowym Pucharze Świata w Piłce Nożnej w Omanie, chwycił się go jako dobrej okazji do budowy reprezentacji. Jej docelową imprezą mają być jednak chińskie igrzyska dwa lata później. – Przed zawodami w Omanie w przyszłym roku zostaną rozegrane eliminacje europejskie. Trzy najlepsze drużyny z Europy zapewnią sobie udział w II Wojskowym Pucharze Świata – mówi major. – Planujemy zgłosić do tych eliminacji naszą reprezentację. Po ostatnich międzynarodowych sukcesach lotników w futsalu przekonałem się, że mamy w naszej armii wielu zdolnych piłkarzy, z których by można utworzyć reprezentację i dać jej szansę sprawdzenia w turniejach pod flagą CISM – dodaje oficer z Dowództwa Generalnego RSZ.
Wszyscy mogą się dostać do reprezentacji
Misję wyselekcjonowania zawodników do reprezentacji Wojska Polskiego powierzono dwóm trenerom: kpt. Jakubowi Wołyńskiemu z 23 Śląskiego Pułku Artylerii z Bolesławca i st. chor. Tomaszowi Musze z dowództwa 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. Szkoleniowcy, którzy trenowali III- i IV-ligowe drużyny i grali w IV lidze, mają przygotować koncepcję budowy żołnierskiej ekipy. Jeśli w najbliższym czasie, czyli jeszcze przed rozpoczęciem rundy wiosennej, plany przygotowań ekipy WP do Pucharu Świata i igrzysk w Chinach zostaną zatwierdzone, odbędzie się zapewne pierwsze zgrupowanie dla kandydatów do reprezentacji.
– Razem z kapitanem Wołyńskim reprezentujemy 11 Lubuską Dywizję Kawalerii Pancernej. Nie oznacza to jednak, że w reprezentacji Wojska Polskiego widzimy miejsca tylko dla swoich piłkarzy. Droga do niej jest otwarta dla wszystkich. Niezależnie od tego, jaki mają stopień na pagonach, z jakiego rodzaju sił zbrojnych pochodzą i w jakiej klasie rozgrywkowej grają – twierdzi st. chor. Tomasz Mucha. – Już kiedyś próbowano oprzeć reprezentację na marynarzach. Nie podobało nam się to i sami nie chcemy popełnić tego błędu – dodaje kpt. Jakub Wołyński.
W 2012 roku, kiedy to w Polsce rozgrywano piłkarskie mistrzostwa Europy, miał się też odbyć wojskowy turniej z udziałem militarnych reprezentacji z krajów, które brały udział w cywilnym czempionacie. Ostatecznie nie doszło do tej imprezy, jak i do utworzenia reprezentacji gospodarzy, w której budowę zaangażowała się również „Polska Zbrojna”. Udało nam się wtedy znaleźć kilkunastu nowych piłkarzy (spoza znanych nam klubów wojskowych i cywilnych, w których grali żołnierze) gotowych poddać się selekcji do wojskowej reprezentacji. Teraz włączamy się w kolejną próbę budowy piłkarskiej ekipy WP. Jeśli chcecie się wpisać do selekcjonerskich notesów trenerów Wołyńskiego i Muchy, napiszcie do nas na adres e-mailowy: jacek.szustakowski@zbrojni.pl.
Przełamać stagnację
Trenerzy chcą w końcu przełamać stagnację, jaka zapanowała w wojskowej piłce. Polscy żołnierze nie tylko nie pojawili się nigdy na wojskowych igrzyskach. Tylko raz – w 1993 roku – wystąpili w wojskowym czempionacie. W Maroku reprezentacja WP, oparta na piłkarzach rezerw warszawskiej Legii, zajęła wtedy 5. miejsce. W fazie grupowej biało-czerwoni pokonali 2:0 USA i 4:0 Tanzanię. Natomiast w grupie półfinałowej przegrali 1:3 z Egiptem, późniejszym zwycięzcą turnieju, oraz 1:2 z Niemcami (brąz). Srebro zdobyło wówczas Maroko.
W 1993 roku reprezentacja Wojska Polskiego, oparta na piłkarzach rezerw warszawskiej Legii, w wojskowym czempionacie zajęła 5. miejsce. Legionistów wspierali zawodnicy trzecioligowego Wawelu Kraków i pierwszoligowego Zawiszy Bydgoszcz.
W 1994 roku misję wywalczenia awansu do I Letnich Igrzysk Wojskowych w Rzymie powierzono żołnierzom zasadniczej służby wojskowej z III-ligowego Wawelu Kraków i wspierającemu ich pierwszoligowcowi Krzysztofowi Bizackiemu z Ruchu Chorzów. Trzecioligowcy byli jednak zbyt słabi, aby wygrać dwumecz z Holendrami, którzy w swoim składzie mieli między innymi zawodników z pierwszej drużyny Ajaxu Amsterdam. Po porażkach 1:3 w Wezep i 1:5 w Krakowie piłkarzom Wawelu już nie proponowano udziału w eliminacjach do kolejnych wojskowych igrzysk i czempionatów. Po ponad 20 latach ponowiono próbę udziału naszych piłkarzy w międzynarodowej rywalizacji pod flagą CISM. Reprezentację Wojska Polskiego planowano oprzeć na reprezentacji Marynarki Wojennej. Jednak ostatecznie marynarze nie wystąpili w eliminacjach do światowego czempionatu.
Od Pragi do Omanu
To ma się wreszcie zmienić. Bo jest o co walczyć – żołnierskich imprez piłkarskich jest coraz więcej.
Wojskowe mistrzostwa świata rozgrywane są od 1946 roku. Pierwszy tytuł w Pradze wywalczyła reprezentacja Anglii. Od 2001 roku o medale rywalizują również futbolistki. Pierwszymi złotymi medalistkami zostały Niemki. W ostatnich latach czempionaty nie były rozgrywane regularnie. Od 1995 roku, kiedy to dla uczczenia 50. rocznicy zakończenia II wojny światowej pod patronatem CISM odbyły się I Letnie Igrzyska Wojskowe w Rzymie, piłkarze walczą o medale na wszystkich igrzyskach. Pomiędzy trzecimi igrzyskami w Katanii w 2003 roku i czwartymi w Indiach w 2007 roku odbył się w niemieckim Warendorfie (w 2005 roku) ostatni „pozaolimpijski” czempionat. Z kolei pomiędzy igrzyskami w Rio de Janeiro w 2011 roku i w Mungyeong w 2015 roku zamiast mistrzostw świata zorganizowano w 2013 roku w Baku I Wojskowy Puchar Świata, w którym udział wzięło 16 męskich drużyn.
W 2017 roku w Omanie odbędzie się II Wojskowy Puchar Świata w Piłce Nożnej, dwa lata później zaś w Chinach zorganizowane zostaną VII Igrzyska Wojskowe, w programie których będą turnieje piłkarskie. W ramach rywalizacji o medale wojskowych igrzysk toczy się jednocześnie walka o światowy prymat w poszczególnych dyscyplinach sportu wybranych przez CISM. W Korei Południowej piłkarze walczyli po raz 45. o medale, a piłkarki po raz 12.
autor zdjęć: arch. 10 BKPanc, Jacek Szustakowski
komentarze