300 złotych brutto podwyżki w przyszłym roku i sukcesywny wzrost wynagrodzenia w następnych trzech latach – tego domagają się związki zawodowe pracowników wojska. Najniższa pensja w tej grupie zawodowej wynosi 1200 złotych netto. MON planuje na przyszły rok podwyżki, ale nie tak wysokie jak oczekują związkowcy.
Kilka dni temu przedstawiciele NSZZ „Solidarność”, ZZ Pracowników Wojska, ZZ „Militaria”, Solidarność '80, ZPW Tarcza i ZZ Poligrafów ogłosili, że oczekują podwyżek o 600 złotych. Wyjaśniali, że na kwotę składa się dziewięcioprocentowy wzrost płac za ostatnie 4 lata wynikający z inflacji plus podwyżka o dodatkowe 300 zł. Jednak w rozmowie z portalem polska-zbrojna.pl Zenon Jagiełło, przewodniczący NSZZ Pracowników Wojska, przyznał, że taka podwyżka jest mało realna. – Domagamy się więc 300 złotych podwyżki w przyszłym roku oraz w latach kolejnych sukcesywnego wzrostu wynagrodzeń, tak by nasze pensje były porównywalne do średniego poziomu płac w sferze budżetowej, czyli czterech tysięcy złotych brutto – wyjaśnia Jagiełło.
W sprawie postulatów głos zabrał wicepremier Tomasz Siemoniak. Zapowiedział, że podwyżki są przygotowywane, jednak nie w takim wymiarze, jakiego oczekują związkowcy. – Są one zapisane w budżecie, który został przesłany do Sejmu. Rozmawiamy, żeby rozdzielić te podwyżki w sposób sprawiedliwy. Nie jest to jakiś radykalny wzrost płacy, na taki nas po prostu nie stać. Natomiast szukamy możliwości, żeby pewne kategorie pracowników cywilnych mogły przejść do Agencji Mienia Wojskowego i wtedy nie będą znajdować się w limicie budżetówki – mówił minister obrony podczas wizyty w Stargardzie Szczecińskim.
W projekcie ustawy budżetowej na rok 2016 zapisano dodatkowe środki na wynagrodzenia pracowników cywilnych wojska w wysokości 125 mln zł. Z wyliczeń MON wynika, że w przyszłym roku pensja pracownika w resorcie obrony wzrośnie średnio o 185 zł brutto. – Szef MON od czerwca stara się o zaakceptowanie przez ministra finansów planu podwyżek – podkreśla kmdr Janusz Walczak z Centrum Operacyjnego MON. Jednocześnie przypomina, że pensje pracowników cywilnych wojska nie rosły, ponieważ rząd kilka lat temu zdecydował o „zamrożeniu” płac w budżetówce.
Przedstawiciele organizacji związkowych zapowiadają, że oczekują jednak nieco wyższych podwyżek, a jeśli nie otrzymają żadnych – grożą akcją protestacyjną.
W wojsku pracuje ponad 40 tysięcy cywili, z tego ponad połowa to osoby powyżej 50 roku życia. Przeciętne wynagrodzenie w tej grupie w pierwszej połowie 2015 roku wyniosło 3179,64 zł. Ministerstwo podkreśla, że pracownicy cywilni są zatrudniani w wojsku na umowach o pracę na czas nieokreślony, a ich wynagrodzenie oraz świadczenia socjalne są wypłacane terminowo.
autor zdjęć: Sylwia Guzowska
komentarze