To nie przypadek, że Norwegia w tym roku jest szczególnym uczestnikiem targów przemysłu obronnego. To efekt rozwoju naszych relacji, wspólnych planów i podobnego spojrzenia na kwestie bezpieczeństwa – podkreślał wiceminister Czesław Mroczek podczas seminarium o współpracy obu krajów. Zorganizowano je w ramach Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.
Co roku na kieleckich targach jedno z państw otrzymuje szczególny status. Organizuje wystawę narodową, na której promują się jego firmy, może też w ramach konferencji, seminariów i paneli dyskusyjnych reklamować swój sektor obronny.
Podczas tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego Norwegia przygotowała wystawę i seminarium pt.: „Polska i Norwegia – silne partnerstwo w zakresie obronności, przemysłu i technologii, przeszłość, teraźniejszość i przyszłość”.
Wspólne zakupy
– Polska jest przykładem dla innych państw NATO, jeśli chodzi o inwestycje w obronność. Jednak nie wszyscy sojusznicy mają takie budżety obronne. Rozwiązaniem tego problemu jest wspólne działanie, tak zwany smart defense, czyli nie tylko wspólne zakupy, ale również ćwiczenia i szkolenia – podkreślał podczas seminarium Øystein Bø, wiceminister obrony Królestwa Norwegii.
Film: WCEO i WIW
W konferencji uczestniczył wiceminister obrony Czesław Mroczek, odpowiedzialny za zakupy w armii. Wiceszef MON zapowiedział, że Polska i Norwegia chcą w najbliższym czasie uruchomić wspólny program zbrojeniowy. – Tutaj, w Kielcach, w ramach zespołu roboczego, będziemy chcieli omówić przynajmniej jeden bardzo ważny program związany z marynarką wojenną. Może on przynieść dobre rezultaty z punktu widzenia budowania wspólnych zdolności i przeprowadzania ważnych projektów modernizacyjnych w kooperacji międzynarodowej – mówił Czesław Mroczek.
MON na razie nie ujawnia, o jaki program chodzi, ale w dniu otwarcia targów szefowa norweskiego resortu obrony Ine Eriksen Soreide zapowiadała, że jej kraj chce kupić w najbliższym czasie nowe okręty podwodne. A ponieważ Polska również ma takie plany, wydaje się, iż to właśnie o następcach Kobbenów rozmawiać będą w najbliższych dniach polscy i norwescy wojskowi.
Sprzęt i uzbrojenie po norwesku
A co Norwegowie przygotowali na swojej wystawie narodowej? Choć prezentuje się na niej szesnaście firm i instytucji, to najbardziej okazałe stoiska mają dwie światowe firmy zbrojeniowe: Nammo oraz Kongsberg Defence & Aerospace AS.
Nammo prezentuje w Kielcach swoją ofertę amunicji, m.in. 155-milimetrowe pociski do Krabów. Z kolei Kongsberg promuje systemy rakietowe. Poza przeciwlotniczym zestawem Nasams, który został zgłoszony w postępowaniu na zestawy rakietowe krótkiego zasięgu o kryptonimie „Narew”, jest także nadbrzeżny dywizjon rakietowy uzbrojony w pociski NSM, którym polska armia już dysponuje.
Na wystawie narodowej Norwegii prezentują się następujące instytucje i firmy: Axnes Aviation AS, Comrod AS, DSG Technology, Eidsvoll Electronics AS, FFI-Norwegian Defence Research Establishment, H.HENRIKSEN AS, Kongsberg Defence & Aerospace AS, Mobile Storage Systems AS, Nammo AS, NFM Group, Norwegian Defence and Security Industries Association (Fsi), Prox Dynamics AS, Sensonor AS,T&G Elektro AS, Thales Norway AS, TotAl-gruppen.
komentarze