Drużyna Kawalerii pokonała na stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tomaszowie Mazowieckim 3:0 Kasztelana Żarnów. Natomiast Twardy Świętoszów przegrał 0:2 wyjazdowe spotkanie z zespołem Klubu Sportowego Łużyce Lubań. Obie wojskowe drużyny nadal zajmują pozycje wiceliderów tabeli.
Tomaszowianie w 19. kolejce spotkań piotrkowskiej klasy A pewnie zdobyli trzy punkty. Na sztucznej murawie stadionu Ośrodka Sportu i Rekreacji wojskowi pokonali 3:0 drużynę Kasztelana Żarnów. W pojedynku z szóstą drużyną w tabeli bramki dla zespołu Wojskowego Klubu Sportowego zdobyli: st. szer. Wojciech Bogusz (w 17. min), st. szer. Łukasz Lewandowski (48.) i Bartłomiej Gonciarz (80.).
– Do przerwy mogliśmy prowadzić 5:1. Goście zmarnowali jedną okazję, ale świetną paradą popisał się nasz bramkarz mł. chor. Edward Adamczyk – mówi st. sierż. Piotr Mostowski, prezes Kawalerii. Po zmianie stron graliśmy już skuteczniej. Z czterech świetnych sytuacji wykorzystaliśmy połowę. „Lewy” popisał się znakomitym strzałem z rzutu wolnego. Z około 23 metrów trafił w „okienko”. Z kolei Bartek Gonciarz wymanewrował w polu karnym czterech rywali i nie dał żadnych szans bramkarzowi Kasztelana – relacjonuje prezes Mostowski.
Drużyna Kawalerii po ósmej kolejce rundy wiosennej nadal zajmuje pozycję wicelidera. Wojskowi od dziewięciu spotkań nie zaznali goryczy porażki. Ostatnio przegrali 26 października 2:4 z Relaksem Czerniewice. Podopieczni st. szer. Pawła Idzikowskiego na wiosnę wygrali siedem spotkań i jedno zremisowali. Strzelili aż 31 goli, tracąc zaledwie jednego. Niestety, wojskowym nie udało się zmniejszyć dystansu do prowadzącej jedenastki z Rzeczycy. Lider pokonał wczoraj w Rokicinach 3:0 jedenastkę Polonii. Tomaszowianie tracą do zespołu Rzeczyckiego Klubu Sportowego cztery punkty. Za tydzień wojskowi staną przed szansą zmniejszenia tych strat w bezpośrednim pojedynku z liderem w Rzeczycy.
Drugi wojskowy zespół – świętoszowskiego Twardego – dość nieoczekiwanie stracił punkty w Lubaniu. Przed rozpoczęciem 25. kolejki spotkań w jeleniogórskiej klasie okręgowej wojskowi ze Świętoszowa z dorobkiem 51 punktów zajmowali drugą pozycję w tabeli, a drużyna z Lubania jedenastą. Zespoły dzieliła różnica 21 oczek. W rundzie jesiennej Twardy wygrał z Łużycami 4:1. W rewanżu, po niezbyt atrakcyjnym dla kibiców meczu, drużyna z Lubania wygrała 2:0.
Jesienią świetny mecz z Łużycami rozegrał st. szer. Krystian Chruścicki, który strzelił dwa z czterech goli. W Lubaniu, zdaniem mł. chor. Władysława Sadowskiego, kierownika drużyny Twardego, był najsłabszym ogniwem jedenastki trenowanej przez st. szer. Sebastiana Tylutkiego. Gospodarze zdobyli bramki w 20. i 48. minucie. Świętoszowianie jednak nie zmusili bramkarza Łużyc do nadmiernego wysiłku i zespół z Lubania zasłużenie zdobył trzy punkty.
– Mecz się odbył. Tak właściwie mogę podsumować spotkanie z Łużycami. Widoczny był brak na boisku st. szer. Daniela Szkarapata. Graliśmy słabo, a rywale niewiele lepiej – twierdzi chorąży. – Mam nadzieję, że zespół szybko wyciągnie wnioski z tej porażki – dodaje zmartwiony kierownik Twardego.
autor zdjęć: arch. Jacka Szustakowskiego
komentarze