Dziesięć ton darów – namioty, koce, odzież, tabletki do uzdatniania wody i inne artykuły pierwszej potrzeby trafią do uchodźców, którzy zbiegli przed dżihadystami. Dary polskich organizacji humanitarnych dostarczyli do Iraku wojskowi piloci.
Załoga polskiego Herculesa.
Hercules sił powietrznych wylądował na lotnisku w Irbilu w niedzielę rano. To już drugi w ostatnich miesiącach transport z polską pomocą humanitarną dla uchodźców w północnym Iraku, który trafi do potrzebujących dzięki wojsku. – Potwierdza on aktywne zaangażowanie Polski w wielowymiarowe działania międzynarodowej koalicji przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu – podkreśla Marcin Wojciechowski, rzecznik MSZ.
Dary zostały przekazane przez Agencję Rezerw Materiałowych, Fundację SOS dla Życia i Polską Akcję Humanitarną w reakcji na dramatyczne apele do społeczności międzynarodowej, kierowane przez miejscowe władze świeckie i kościelne.
Ofensywa dzihadystów w północnym Iraku i Syrii zmusiła setki tysięcy cywili do opuszczenia swoich domów. Uciekinierzy kierują się na północ, szukając schronienia w Kurdystanie.
Organizacje humanitarne szacują, że konflikt zbrojny z Państwem Islamskim spowodował ucieczkę prawie 2 milionów irackich cywili. Dodatkowo w irackim Kurdystanie znajduje się około 250 tys. Syryjczyków, którzy uciekli z kraju ogarniętego wojną domową, w tym przed dżihadystami. – Warunki sanitarne są fatalne, wiele osób choruje, a starsi pozostają bez opieki zdrowotnej – podkreśla pełnomocnik rządu regionalnego Kurdystanu w Polsce Zijad Rauf.
autor zdjęć: www.irbil.msz.gov.pl
komentarze