Członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim było kamieniem milowym na drodze ku bezpieczeństwu Polski – powiedział prezydent Bronisław Komorowski. Zwierzchnik sił zbrojnych odwiedził dziś wojskową bazę w Łasku. To tam do czwartku mają się zameldować amerykańscy piloci i samoloty F-16.
Prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu towarzyszył minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. Wizyta polityków w Łasku związana była z przypadającą jutro 15. rocznicą wstąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Prezydent i minister obrony poznali plan polsko-amerykańskich ćwiczeń, obejrzeli startujące samoloty F-16, sprzęt wojskowy, spotkali się też ze służącymi w Łasku żołnierzami z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego.
Prezydent przypomniał, że w tym roku przypada również 25. rocznica polskich przemian demokratycznych z 1989 roku. – Będziemy podsumowywali wszystkie polskie sukcesy. Ale też będziemy szukać przyczyn słabości – mówił Bronisław Komorowski. – Kamieniem milowym do umocnienia pozycji Polski, zbudowania bezpieczeństwa narodu i państwa było członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim.
Film: chor. Artur Zakrzewski
Zwierzchnik Sił Zbrojnych podziękował także Stanom Zjednoczonym za pomoc w umacnianiu bezpieczeństwa naszego kraju. Przyznał, że program F-16 jest sztandarem modernizacji polskiej armii. – Łask to miejsce, gdzie ten polsko-amerykański sojusz w ramach NATO jest widoczny – dodawał prezydent.
Bronisław Komorowski przyznał, że obecność amerykańskich żołnierzy w Łasku to doskonała okazja do wspólnego szkolenia pilotów. Kolejny wspólny trening rozpocznie się już za kilka dni. – Do czwartku, w ramach kolejnej zmiany Aviation Detachment, ma przylecieć na ćwiczenia do Polski 12 amerykańskich myśliwców F-16 oraz personel techniczny – powiedział minister Tomasz Siemoniak.
W 32 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku w ramach polsko-amerykańskiego porozumienia stacjonuje już komponent lotniczy USA, tzw. Aviation Detachment. 12 amerykańskich myśliwców F-16, samoloty transportowe oraz 300 żołnierzy ma wzmocnić ćwiczenia, które w polskich bazach w Łasku i Krzesinach odbywają się od lutego 2013 roku. Przylot amerykańskich lotników jest gestem wsparcia dla Polski ze strony USA w związku z wydarzeniami na Ukrainie.
Komponent lotniczy sił powietrznych Stanów Zjednoczonych tzw. Aviation Detachment (Av-Det) stacjonuje w Łasku na podstawie polsko-amerykańskiego porozumienia międzyrządowego „Memorandum of Understanding”, zawartego w 2011 roku. Jest to grupa kilku żołnierzy USA – pilotów, techników oraz specjalistów odpowiedzialnych za logistykę i łączność.
Raz na kwartał na ćwiczenia lotnicze w Polsce meldują się dodatkowo piloci i personel techniczny z USA. Wtedy wzmocniony komponent stacjonuje w Polsce od dwóch tygodni do miesiąca. USA płacą za wykorzystanie infrastruktury i urządzeń technicznych baz oraz zakwaterowanie i żywienie swoich żołnierzy. Amerykańscy lotnicy szkolą się na zmianę z pilotami 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu oraz 31 i 32 Baz Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach i Łasku.
Podczas polsko-amerykańskich ćwiczeń lotnicy doskonalą współpracę w powietrzu i na ziemi, podnoszą swoje umiejętności teoretyczne i praktyczne oraz szkolą się językowo.
Pierwszy rotacyjny pododdział lotniczy – samoloty transportowe C-130J Hercules wraz z pilotami i technikami – gościł w Polsce w lutym 2013 roku. Gospodarzem tej rotacji była 33 Baza Lotnictwa Transportowego w Powidzu. Do tej pory razem z Polakami ćwiczyło w sumie ok. 400 amerykańskich lotników.
32 Baza Lotnictwa Taktycznego w Łasku powstała w 2010 roku. Podlega 2 Skrzydłu Lotnictwa Taktycznego. W Łasku stacjonuje 16 wielozadaniowych samolotów F-16. Pozostałe polskie Jastrzębie są w Krzesinach w 31 Bazie Lotnictwa Taktycznego.
autor zdjęć: st. chor. Rafał Olejniczak/ 32 BLT
komentarze