Żołnierze Narodowych Sił Rezerwowych, którzy od kilku dni odbywają ćwiczenie rotacyjne w strukturach pododdziałów 2 Brygady Zmechanizowanej, w czwartek 21 listopada realizowali zajęcia ze szkolenia ogniowego.
Zajęcia rozpoczęły się zapoznaniem stanu osobowego z warunkami bezpieczeństwa oraz podziałem na grupy szkoleniowe, których zmianami, zgodnie z przyjętymi normami czasowymi kierował kierownik strzelania – podporucznik Emil Stachowicz.
Podczas gdy jedni odbywali strzelania przygotowawcze i bojowe z karabinka kbk AKMS oraz pistoletu maszynowego PM-84PM, pozostali żołnierze w ramach zaplanowanych punktów nauczania, sprawdzani byli z praktycznej znajomości norm szkoleniowych obejmujących swym zakresem wiedzę m.in. z łączności, taktyki oraz zagadnień medycznych. Resuscytacja krążeniowo-oddechowa, umiejętność naprowadzania śmigłowca na lądowisko, przygotowanie radiostacji do pracy jak również tor taktyczny „Burza”, to tylko niektóre przedsięwzięcia szkoleniowe z którymi przyszło się zmierzyć żołnierzom NSR.
– Mimo, że są to moje pierwsze ćwiczenia rotacyjne już trochę żałuję, że trwać będą tylko 2 tygodnie – rozpoczęła szeregowy Hanna Kurczewska z 4 kompanii zmechanizowanej. – Już jakiś czas temu podjęłam decyzję, że swoje życie chciałabym związać z wojskiem dlatego z każdych zajęć na strzelnicach i pasach ćwiczeń staram się czerpać jak najwięcej. Zapewne jeszcze niejednokrotnie zaistnieje sytuacja, że niemal całe dnie będziemy spędzać na obiektach poligonowych, realizując zadania w trudnych warunkach atmosferycznych i zmęczenie będzie dawać znać o sobie, to jestem w pełni świadoma iż wszystkie te czynniki są wkalkulowane w zawód żołnierza – podsumowała szer. Kurczewska.
Wyniki strzelań osiągnięte przez żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych napawają optymizmem i będą stanowić punkt odniesienia podczas dzisiejszych zajęć nocnych ze szkolenia ogniowego.
Tekst: por. Sebastian Stawiński
autor zdjęć: por. Sebastian Stawiński
komentarze