Więcej szkoleń, samodzielne oddziały i prostszy system wypłacania rekompensat dla pracodawców – takie zmiany czekają Narodowe Siły Rezerwowe. – MON przygotowało projekt, w którym znajdą się rozwiązania motywujące ludzi do wstąpienia w szeregi NSR oraz zachęty dla pracodawców – mówi Czesław Mroczek, wiceminister obrony narodowej.
– To ma być nowa jakość, a nie rewolucja – napisał gen. Bogusław Pacek, rektor-komendant Akademii Obrony Narodowej. To między innymi on opracowuje nową koncepcję NSR.
NSR powstały 3 lata temu. – Obserwowaliśmy jak działają i jakie jest zainteresowanie służbą. Przepisy, które przygotowaliśmy, sprawią, że służba w NSR będzie bardziej efektywna i dużo atrakcyjniejsza – mówił w lipcu tego roku płk Leszek Jankowiak, szef Zespołu ds. Profesjonalizacji Sił Zbrojnych RP.
Stworzeniem nowej koncepcji NSR zajmuje się Akademia Obrony Narodowej. Jej komendant-rektor gen. Bogusław Pacek zapowiada zmiany, ale uprzedza, że nie będą one rewolucyjne. – Chodzi o jakość, zmiany ewolucyjne i doskonalenie.
Co się zmieni? Powstaną odrębne oddziały Narodowych Sił Rezerwowych. Ich żołnierze nie będą, jak dotychczas, służyć razem z żołnierzami regularnych jednostek wojskowych. Resort Obrony chce też, żeby żołnierze NSR służyli w czasie pokoju na przykład przy usuwaniu skutków klęsk żywiołowych. – Jednym z kierunków prac prowadzonych w AON jest tworzenie poprzez NSR rezerw mobilizacyjnych – pisze na Twitterze gen. Pacek.
MON chce stworzyć również pakiet zachęt dla przyszłych rezerwistów oraz ich pracodawców. – Chcemy uprościć system wypłacania rekompensat dla pracodawców – tak, by pracodawca miał 90, a nie jak dotychczas 30 dni na złożenie wniosku – tłumaczy w rozmowie z portalem polska-zbrojna.pl Czesław Mroczek, wiceminister obrony narodowej. – Będzie go mógł złożyć tam, gdzie mieści się zakład pracy, a nie jak do tej pory – w wojewódzkim sztabie wojskowym.
Zachętą dla przyszłych żołnierzy mają być szkolenia na koszt armii. – Mamy nadzieję, że umiejętności, które zdobędą w NSR przydadzą im się na cywilnym rynku pracy – tłumaczy minister Mroczek.
Prawdopodobnie zostanie również wydłużony czas, w którym żołnierze mogą służyć w NSR. – Dziś to 15 lat, w przyszłości limitem będzie granica wieku podlegania obowiązkowi służby wojskowej odpowiednia do stopnia wojskowego (50 lat w przypadku szeregowych i 60 lat dla podoficerów i oficerów) – tłumaczy Czesław Mroczek.
***
Narodowe Siły Rezerwowe są uzupełnieniem Sił Zbrojnych RP. Żołnierze rezerwy odbywają służbę na podstawie zawartych kontraktów. Kandydaci bez żadnego przeszkolenia wojskowego, którzy chcą służyć w NSR, trafiają najpierw do służby przygotowawczej, gdzie przez trzy miesiące przechodzą szkolenie podstawowe, a po zdaniu egzaminów odbywają miesięczne szkolenie specjalistyczne. Taka forma przeszkolenia dla osób, które nigdy nie służyły w wojsku, oraz podpisanie kontraktu z NSR jest sposobem na stałą pracę w armii w charakterze żołnierza zawodowego. Według założeń kierownictwa resortu w Narodowych Siłach Rezerwowych ma pełnić służbę 20 tysięcy rezerwistów.
autor zdjęć: Łukasz Kermel
komentarze