Przyjęta dziś przez Sejm nowelizacja ustawy o służbie wojskowej wprowadza szereg zmian oczekiwanych zarówno przez dowódców, jak i zwykłych żołnierzy. To rozwiązania, które będą sprzyjać stabilizacji ich pracy oraz motywować do rozwoju kariery zawodowej. Jestem przekonany, że zapisy, które przyjęliśmy, przyczynią się do zatrzymania w armii wielu doświadczonych i wartościowych wojskowych – mówi polsce-zbrojnej.pl Czesław Mroczek, wiceminister obrony narodowej.
Jedną z najważniejszych zmian jest wprowadzenie możliwości awansu żołnierza bez konieczności przesuwania go na inne stanowisko służbowe. Wymóg tożsamości stopnia i stanowiska był częstym powodem odejść oficerów ze służby. Jeśli nie było bowiem odpowiedniego dla danego żołnierza stanowiska, jego kariera stała w miejscu, bo nie mógł w tej sytuacji otrzymać również wyższego stopnia wojskowego. Postanowiliśmy więc wprowadzić bardziej elastyczne rozwiązanie, które z pewnością będzie zachęcać do pozostania w wojsku.
Nowe przepisy znoszą też kadencyjność podoficerów i oficerów. Ta zasada bywała trudna do realizacji, bo nie we wszystkich jednostkach było wystarczająco dużo specjalistów mających właściwe kwalifikacje do objęcia danego stanowiska. Zniesienie kadencyjności nie oznacza jednak, że wojsko czeka stagnacja. W pionie dowódczym kadencyjność będzie przecież utrzymana.
Wspomniałem o dwóch zmianach, ale zapewniam, że nowa ustawa likwiduje znacznie więcej przepisów, które nie sprawdziły się w praktyce i utrudniały służbę. Chodzi przecież o to, by nie tworzyć prawnych pułapek, ale przepisy, które będą racjonalne.

komentarze