Kawalerzyści z Tomaszowa Mazowieckiego po pięciu z rzędu porażkach przerwali fatalną passę remisem, ale w kolejnym spotkaniu znów zeszli z boiska jako pokonani. Tym razem przegrali 1:3 ze Szczerbcem Wolbórz. Honorowego gola dla wojskowych – przy stanie meczu 0:3 – strzelił w 61. min Krystian Bożyk.
Goście z Wolborza już w drugiej minucie spotkania na Stadionie Miejskim w Tomaszowie Mazowieckim objęli prowadzenie – gola, wykorzystując ospałość obrony wojskowych, strzelił Kamil Krakowiak. Kolejne bramki dla Szczerbca padły w drugiej połowie: w 55. min na listę strzelców wpisał się Adam Wagner, a w 57. min Paweł Kuta. Wojskowi późno zabrali się za odrabianie strat. Niestety, nie grali tak ambitnie jak w zremisowanym w czwartek pojedynku z Gerlachem Drzewica.
– Przegraliśmy na własne życzenie. Goście nie postawili nam wysokich wymagań, a jednak wywieźli z Tomaszowa trzy punkty – mówi prezes Wojskowego Klubu Sportowego Kawaleria sierż. Piotr Mostowski. – Goniliśmy wynik, ale stworzyliśmy zbyt mało sytuacji, po których mogły wpaść gole. Niestety, nie zagraliśmy tak walecznie jak z Gerlachem – dodaje zmartwiony postawą kawalerzystów sierżant.
* * * * *
W meczu ze Szczerbcem drużyna Kawalerii wystąpiła w składzie: st. sierż. Edward Adamczyk – Krystian Bożyk, Krzysztof Krawczyk, st. szer. Adam Nowicki, szer. Łukasz Lewandowski – Sebastian Nowak (od 75. min Tomasz Stańczyk), Piotr Jaszczyk, Wojciech Bogusz, Kamil Węgliński, Dominik Grabowski – Daniel Żygalski (od 55. min Łukasz Fangrat).
autor zdjęć: archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze