Za znajomość regulaminów wojskowych 100 punktów, języka obcego – 30, zapunktować będzie można też za dobrą kondycję fizyczną czy zdyscyplinowanie. Armia przymierza się do wprowadzenia nowego systemu oceny żołnierzy. To, ile szeregowy uzbiera punktów, może przesądzić o wyjeździe na zagraniczny kurs, a nawet o awansie.
Dziś przełożony, który chce wysłać żołnierza np. na prestiżowe szkolenie, kieruje się przeważnie oceną z opiniowania służbowego. – Zdarzają się przypadki, że wyróżniony zostaje wojskowy o dłuższym stażu służby, ale o słabszych umiejętnościach – mówi st. chor. Andrzej Woltmann, pomocnik dowódcy ds. podoficerów w 17 Wielkopolskiej Brygadzie Zmechanizowanej.
Ułatwić ocenę służby podoficerów i szeregowych miałby system punktowy. W wersji testowej opracowali go podoficerowie z zespołu Dowództwa Wojsk Lądowych. Podobny system istnieje w Stanach Zjednoczonych. Amerykańscy żołnierze dostają punkty m.in. za wykonywanie obowiązków, ale też sprawność fizyczną, dodatkowe kwalifikacje i działalność w cywilu. Na ich podstawie dowódcy mogą zdecydować, którego z wojskowych np. awansować.
– Wprowadzenie podobnego systemu w naszej armii umożliwiłoby stosowanie jednakowych kryteriów oceny żołnierzy – uważa st. chor. Krzysztof Podkuliński, pomocnik dowódcy Wojsk Lądowych ds. podoficerów.
Według propozycji zespołu z DWL wojskowi dostawaliby najwięcej punktów m.in. za znajomość regulaminów i wyniki testów sprawnościowych (za każdy maksymalnie do 100 punktów). Premiowane byłoby też wykształcenie, zdobyte zarówno w wojsku, jak i w cywilu (np. za dyplom inżyniera 40 punktów, za tytuł magistra 60 punktów). Za znajomość jednego języka obcego żołnierz mógłby dostać do 30 punktów (w zależności od stopnia opanowania). Taką samą liczbę wojskowi mogliby zdobyć za udział w misjach pokojowych i stabilizacyjnych.
Do 100 punktów mógłby przydzielić dowódca podczas oceny indywidulanej żołnierza m.in. za umiejętność pracy zespołowej, ale też decyzyjność oraz terminowość i dokładność wykonywanych zadań. – Oceniana byłaby także motywacja żołnierza, jego ambicje, ale także koleżeństwo czy działalność po służbie – mówi st. chor. Woltmann. Oznacza to, że wojskowy mógłby zapunktować np. za działalność charytatywną lub promowanie wojska.
Współautorzy tabeli podkreślają jednak, że zdobyte przez żołnierza punkty nie zawsze będą przesądzały o np. awansie. W takiej bowiem sytuacji podstawą jest przede wszystkim staż służby, wykształcenie i bardzo dobra ocena z opinii służbowej.
Podoficerowie, którzy opracowali tabelę, chcą by obowiązywała ona we wszystkich rodzajach sił zbrojnych. Kryteria przyznawania punktów byłyby dostępne dla wszystkich żołnierzy. – Jednak byłyby zróżnicowane, w zależności od rodzaju wojsk i zajmowanego stanowiska – wyjaśnia st. chor. Podkuliński.
Kiedy żołnierze zaczną być oceniani według nowego systemu, dokładnie nie wiadomo. Jego testowa wersja ma być skonsultowana z podoficerami Marynarki Wojennej i Sił Powietrznych.
autor zdjęć: chor. Marcin Szubert
komentarze