Trzeba popracować nad nową formułą działania Wyszehradzkiej Grupy Bojowej. Warto też zastanowić się nad propozycjami innych państw zainteresowanych wstąpieniem do Grupy V4 – mówił Tomasz Siemoniak, szef MON, podczas dwudniowej wizyty w Czechach.
Polski minister obrony narodowej spotkał się z Vlastimilem Pickiem, swoim czeskim odpowiednikiem, by porozmawiać o zacieśnieniu współpracy wojskowo-przemysłowej między obu państwami. Chodzi zarówno o współpracę dwustronną, jak i w ramach Grupy Wyszehradzkiej.
Jednym z najważniejszych tematów poruszanych podczas spotkania była kwestia funkcjonowania i wzmocnienia Grupy Bojowej V4. Tworzą ją Polska, Czechy, Słowacja i Węgry. Na niedawnym szczycie V4 w Sopocie rozmawiano m.in. o zaproszeniu do współpracy Ukrainy. Grupa Bojowa ma podlegać Unii Europejskiej i realizować zadania w ramach operacji lub zarządzania kryzysowego Unii. V4 ma osiągnąć gotowość bojową do 2016 roku.
Ministrowie obrony Polski i Czech dyskutowali też o organizacji ćwiczeń „Steadfast Jazz 2013”. – Chcemy im nadać odpowiednią rangę. Dążymy do wpisania tego typu ćwiczeń do cyklicznego kalendarza w ramach szkoleń NATO – podkreślał Tomasz Siemoniak.
W Bedrichovie spotkali się również szefowie Sztabów Generalnych: gen. Mieczysław Cieniuch i gen. broni Peter Pavel.
Źródło: MON
autor zdjęć: MON Czech
komentarze