Wzmocnienie obrony powietrznej i przeciwrakietowej, rozbudowa zasobów amunicji, nasycenie armii dronami i systemami antydronowymi – to część priorytetów zawartych w „Programie Rozwoju Sił Zbrojnych RP na lata 2025–2039”. Wczoraj został on podpisany przez wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Program Rozwoju Sił Zbrojnych ma dla wojska znaczenie fundamentalne. Dokument określa m.in. liczebność armii, wyposażenie czy zdolności operacyjne, którymi powinna ona dysponować. Do jego sporządzenia władze państwa są zobligowane na mocy ustawy o obronie ojczyzny. Jest podstawą do dalszego procesu planistycznego, np. zgodnie z jego wytycznymi opracowywany jest szczegółowy Plan Modernizacji Technicznej.
Program jest zatwierdzany raz na kilka lat. Poprzedni obejmował lata 2017–2025. Od tego czasu jednak zmieniło się bardzo wiele – Rosja najechała Ukrainę, a wobec Zachodu podjęła szereg działań hybrydowych. Działania wojenne na wschodzie Europy stały się impulsem do rozwijania nowych typów uzbrojenia i taktyk. Jednocześnie państwa europejskiej części NATO zaczęły w szybkim tempie rozbudowywać i unowocześniać swoje wojska. Nowa sytuacja geopolityczna siłą rzeczy musiała również znaleźć odzwierciedlenie w programie rozwojowym polskich sił zbrojnych.
Jak poinformowało dziś MON, 22 grudnia dokument został podpisany przez wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. Szczegóły programu są niejawne. Resort przyznaje jednak, że wśród priorytetów znalazły się – wzmacnianie obrony powietrznej i przeciwrakietowej, zwiększenie niezbędnych dla armii zapasów – przede wszystkim amunicji, nasycenie wojska dronami i systemami antydronowymi, rozbudowa zdolności związanych z rozpoznaniem, mobilnością i logistyką, a także stworzenie nowoczesnego systemu szkolenia i podnoszenie gotowości do podejmowania działań w różnych domenach.
Wiele wskazuje więc na to, że zapisy korespondują z siedmioma kluczowymi kwestiami, o których w kontekście nowego programu wspominał gen. Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego WP. W grudniu ubiegłego roku, podczas konferencji pod hasłem „Wnioski z wojny na Ukrainie – wyposażenie i struktura polskiej armii oraz obrony cywilnej” wskazywał on, że liczebność wojska musi zostać zwiększona i powinno ono rozwijać zdolności do prowadzenia zsynchronizowanych działań wielodomenowych – nie tylko na lądzie, morzu i w powietrzu, ale też w przestrzeni informacyjnej, cybernetycznej i kosmicznej. Siły Zbrojne RP mają dysponować uzbrojeniem, które pozwoli na przełamywanie systemów antydostępowych przeciwnika, dominację w powietrzu i precyzyjne rażenie celów na dużą odległość. Do tego dochodzą dalszy rozwój systemów obrony przeciwlotniczej, przeciwrakietowej i przeciwdronowej, rozbudowa rezerw, wprowadzenie do służby na masową skalę bezzałogowców i systemów antydronowych, wreszcie poprawa jakości dowodzenia – choćby poprzez wprowadzanie rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji.
autor zdjęć: SGWP

komentarze