Już od kwietnia diety za udział w ćwiczeniach w terenie będą otrzymywać wszyscy żołnierze, a nie tylko ci, którzy szkolili się na poligonie. Rozporządzenie w tej sprawie podpisał minister obrony narodowej. Ze zmiany przepisów najbardziej zadowoleni są saperzy.
Wojska łączności i inżynieryjne to jeden z niewielu rodzajów wojsk, których żołnierze nie otrzymywali dotychczas pieniędzy za udział w wojskowych ćwiczeniach prowadzonych w terenie. Dlaczego? Przepisy z 2009 roku jasno określały, że diety za każdą dobę ćwiczeń należą się tylko tym, którzy szkolą się w ośrodkach poligonowych. Saperzy, choć ćwiczyli, usuwając na przykład zatory lodowe, w rzeczywistości nie przebywali na poligonie.
Zdaniem wielu żołnierzy nie było to sprawiedliwe, bo o przyznaniu pieniędzy decydowało miejsce ćwiczenia, a nie sam fakt ich odbywania.
Dlatego resort obrony postanowił zmienić przepisy. W porozumieniu z resortem pracy przygotowano odpowiednie rozporządzenie, które zakłada, że każdy wyjazd związany z zajęciami poza terenem jednostki będzie traktowany tak samo, a żołnierze ćwiczący zarówno na poligonach, jak i poza nimi będą otrzymywać taką samą kwotę.
Znowelizowany akt prawny podpisał minister Tomasz Siemoniak. Przepisy wejdą w życie już 1 kwietnia 2013 roku.
Przypomnijmy, że prace nad rozporządzeniem MON zbiegły się w czasie z nowelizacją przepisów dotyczących stawek diety. Wydane przez ministra pracy i polityki społecznej rozporządzenie od 1 marca podniosło stawkę z 23 do 30 złotych. Do kieszeni ćwiczących w terenie żołnierzy trafi więc więcej pieniędzy.
autor zdjęć: chor. Rafał Mniedło
komentarze