Przeszło tysiąc spadochroniarzy uczestniczy w pierwszym w tym roku szkoleniu poligonowym „czerwonych beretów”. W Nowej Dębie strzelają i uczą się, jak przetrwać w ciężkich warunkach. Po dniu wypełnionym zajęciami maszerują kilkanaście kilometrów w pełnym rynsztunku.
W szkoleniu biorą udział żołnierze 6 Brygady Powietrznodesantowej. Trenują na zmianę. Niedawno zgrupowanie zakończyli spadochroniarze z pododdziałów dowodzenia, saperzy, chemicy, logistycy i przeciwlotnicy – w sumie 350 wojskowych. Ich miejsce zajęło blisko 300 żołnierzy 18 Bielskiego Batalionu Powietrznodesantowego. Na swoją kolej czekają spadochroniarze z kolejnych dwóch jednostek: 6 i 16 batalionu. Większość żołnierzy „szóstej” służyła pod Hindukuszem podczas XI zmiany kontyngentu. – Działanie na misji różni się od typowych zadań wykonywanych w kraju przez wojska powietrznodesantowe. Teraz musimy ponownie zgrać się w swoich drużynach i plutonach. 1 kwietnia 6 Brygada osiągnie pełną gotowość bojową – wyjaśnia kpt. Marcin Gil, rzecznik prasowy 6 BPD.
W ubiegłym tygodniu w Nowej Dębie odbyły się strzelania artyleryjsko-rakietowe. Przeciwlotnicy z batalionu dowodzenia odpalili dwie rakiety Strzała (S-2M). Teraz strzelania są prowadzone m.in. z uzbrojonych w wielkokalibrowe karabiny maszynowe hummerów. Z Bielska do Nowej Dęby przyjechało blisko 40 takich pojazdów. Wojskowi trenują strzelania ze wszystkich rodzajów broni, jakimi dysponuje bielska jednostka, m.in. beryli i karabinów maszynowych ukm 2000.
Spadochroniarze w przerwach w ciągu dnia i nocą szkolą się także z taktyki, np. przetrwania w trudnych warunkach. – W zeszłym tygodniu było bardzo mokro, a teraz jest mróz. Żołnierze po zajęciach nie wracają do obozowiska, ale nadal działają w terenie. Dużo pracują z mapą – mówi dowódca bielskich spadochroniarzy ppłk Mieczysław Bieniek.
Maszerują z pełnym wyposażeniem o wadze około 25 kilogramów, zdobywają wyznaczone przez dowódców punkty. Do pokonania zwykle mają średnio 15 kilometrów. – Spadochroniarze muszą mieć dobrą kondycję i być przygotowani do działania po desantowaniu. W maju przeprowadzimy takie właśnie zajęcia na poziomie kompanii – wyjaśnia ppłk Bieniek.
O innych szkoleniach spadochroniarzy z 6 Brygady Powietrznodesantowej czytaj na portalu polska-zbrojna.pl:
10 ton ładunków na spadochronach | Spadochroniarze zdali egzamin |
autor zdjęć: 6 BPD
komentarze