W 1939 roku walczył pod Mławą, był więźniem obozów jenieckich, a po wojnie obrońcą Polaków w sprawach toczących się przed wojskowymi sądami – major Stanisław Ślesicki kilka dni temu obchodził setną rocznicę urodzin. Dziś minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak awansował go na stopień podpułkownika.
– Gratuluję Panu nie tyle awansu, ile bohaterskiego życiorysu – powiedział szef MON podczas uroczystości.
Jeden z najstarszych polskich kombatantów odebrał z rąk ministra pamiątkową szablę. – Bardzo dziękuję! Kto by pomyślał, że w końcówce swojego życia będę miał taką uroczystość! – żartował ppłk Ślesicki.
Wspominał też o swoich walkach w obronie ojczyzny. 1 września 1939 roku był absolwentem prawa i świeżo upieczonym oficerem. Podczas kampanii wrześniowej jako 26-latek dowodził plutonem wchodzącym w skład 20 Dywizji Piechoty. Po kapitulacji stolicy dostał się do niemieckiej niewoli. Był więziony w obozach jenieckich w Itzehoe, Sandbostel, Lubeka i Dössel.
Za męstwo okazane podczas walk Stanisław Ślesicki został odznaczony Orderem Virtuti Militari. Po wojnie był m.in. obrońcą Polaków w sprawach toczących się przed brytyjskimi sądami wojskowymi działającymi w Niemczech.
Zaproszenie na uroczystość do Ministerstwa ppłk Ślesicki otrzymał kilka dni temu. Spotkanie zaplanowano w gmachu na pierwszym piętrze. – E, jak na pierwszym, to żaden problem! – zapewniał stulatek.
Z nowo mianowanym podpułkownikiem spotkali się również generał Mieczysław Cieniuch, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, przedstawiciele Związku Żołnierzy Wojska Polskiego oraz władz samorządowych Mławy i województwa mazowieckiego.
O podpułkowniku Stanisławie Ślesickim czytaj także:
Trzy cyfry pułkownika
Znajomi patrzą na niego z mieszaniną podziwu i niedowierzania. – Niejeden mógłby mu pozazdrościć formy – przyznaje płk Kazimierz Kolasa ze Związku Żołnierzy WP. Ppłk Stanisław Ślesicki to ostatni żyjący oficer bitwy granicznej z 1939 roku. Z okazji setnych urodzin od szefa MON Tomasza Siemoniaka otrzymał awans na wyższy stopień. |
autor zdjęć: mjr Robert Siemaszko
komentarze