Rywalizacją sztafet kobiet rozpoczął się czwarty etap zawodów o Puchar Świata w biatlonie. W niemieckim Oberhofie na półmetku prowadziły reprezentantki Polski. Niestety, w drugiej części rywalizacji Polki słabo strzelały i biegały cztery karne rundy. Sztafetę ukończyły na siódmym miejscu.
Biegnąca na drugiej zmianie st. szer. Magdalena Gwizdoń po drugim strzelaniu wyprowadziła polską sztafetę na pierwsze miejsce. Na półmetku Polki miały 11 s przewagi nad goniącymi je Niemkami.
Na dwóch pierwszych zmianach w reprezentacji Polski pobiegły zawodniczki z Wojskowego Zespołu Sportowego we Wrocławiu. St. szer. Krystyna Pałka po pierwszym strzelaniu była siódma. Musiała dobierać dwa naboje, ale strzelała szybko i dobrze biegła. Podczas drugiej wizyty na strzelnicy dobierała jeden nabój i na ostatni odcinek biegowy wybiegła 17 s za Czeszką, a sekundę przed Niemką. St. szer. Magdalena Gwizdoń wyruszyła na trasę z 14 s straty do reprezentantki Czech i z 11 s przewagi nad rewelacyjnie biegającą Miriam Goessner. Niemka po strzelaniu z pozycji leżącej objęła prowadzenie. Druga, ze stratą 13,6 s, była Gwizdoń. Sytuacja zmieniła się po drugim strzelaniu. Goessner musiała biegać dwie karne rundy, a Gwizdoń wybroniła się przed wizytą w karnym „ogródku” i objęła prowadzenie. Do strefy zmian dobiegła pierwsza. Polki miały 11 s przewagi nad Niemkami i 13 s nad Ukrainkami.
Niestety, po półmetku nasze reprezentantki zaprzepaściły szansę wywalczenia miejsca na podium. Najpierw Monika Hojnisz straciła kilkanaście sekund z powodu upadku, a po pierwszej wizycie na strzelnicy dała się wyprzedzić Ukraince. Na szczęście Polka dobierała tylko jeden nabój i kibice mieli jeszcze nadzieje na dobry wynik naszej sztafety. Jednak Hojnisz fatalnie strzelała z pozycji stojącej i musiała biegać dwie karne rundy. Polki spadły na szóste miejsce. Po pierwszym, bezbłędnym strzelaniu Weroniki Nowakowskiej-Ziemniak nasze reprezentantki awansowały na czwartą pozycję. Podczas drugiej wizyty na strzelnicy Nowakowska skopiowała „wyczyn” Hojnisz. Również musiała biegać dwie karne rundy i Polki zakończyły rywalizację na siódmym miejscu. W pierwszym w tym sezonie biegu sztafetowym w Hochfilzen biało-czerwone były szóste. W Oberhofie zapowiadało się, że będzie lepiej.
W rywalizacji sztafet męskich Polacy już na pierwszej zmianie, na której biegł st. szer. Łukasz Szczurek, po drugim strzelaniu spadli na ostatnią pozycję. Zawodnik z Biathlonowego Klubu Sportowego Wojsko Polskie Kościelisko biegał dwie karne rundy. Tyle samo musiał pokonać debiutujący w zawodach o Puchar Świata Łukasz Słonina. Biegnący na trzeciej zmianie Łukasz Lepel wyprzedził Estończyka i Polacy zajmowali przedostatnią pozycję. St. szer. Adam Kwak miał idealne ostatnie strzelanie i dobiegł na metę na 19. pozycji. Triumfowali Rosjanie przed Norwegami i Niemcami.
Wyniki
Sztafeta kobiet
1. Ukraina – 1 godz. 20 min 16,1 s (0 karnych rund + 5 dobieranych naboi);
2. Francja – strata 45,9 s (0+4);
3. Niemcy – 1.47,3 (2+8);
4. Norwegia – 2.11,9 (3+11);
5. Rosja – 2.53,5 (2+11);
6. Włochy – 3.27,4 (0+10);
7. Polska – 3.44,9 (4+14).
Sklasyfikowano 18 sztafet.
Sztafeta mężczyzn
1. Rosja – 1 godz. 20 min 35,7 s (0 karnych rund + 12 dobieranych naboi);
2. Norwegia – strata 8,4 s (1+8);
3. Niemcy – 39,3 (1+9);
4. Ukraina – 1.01,8 (0+12);
5. USA – 1.44,6 (0+11);
6. Słowenia – 2.20,2 (3+12);
19. Polska – zdublowana (4+17).
Sklasyfikowano 23 sztafety.
autor zdjęć: arch. Jacka Szustakowskiego
komentarze