Trwa operacja sprowadzenia z Grecji dwóch amerykańskich czołgów M-48 i M-68. Eskortujący je żołnierze pokonują mosty i tunele z centymetrem w ręku, bo wysokie na trzy metry i ważące 80 ton kolosy nie po każdej drodze mogą przejechać. Zabytkowe Pattony to dar od greckiej armii.
Czołgi transportowane na specjalnych lawetach muszą pokonać niemal dwa tysiące kilometrów. Pattony przejadą przez Grecję, Bułgarię, Rumunię, Węgry i Słowację. Wyznaczenie trasy nie było łatwe, bo ze względu na wyjątkowo duże rozmiary czołgów nie mogą one być przewożone po drodze każdego rodzaju. Dlatego żołnierze musieli wcześniej dokładnie sprawdzić szerokość i wysokość tuneli i przejazdów na granicach. Zanim kolumna wyruszyła z greckiej bazy wojskowej trzeba też było zbadać czy pojazdy o tak dużym tonażu mogą przejechać przez znajdujące się na szlaku mosty. Wreszcie, trasa musiała być uzgodniona z ministrami transportu aż sześciu państw.
Odpowiedzialni za transport Pattonów są żołnierze 11 Batalionu Ewakuacji Sprzętu z Czarnego. Dodatkowo, każdy kilometr drogi odbywa się w asyście żandarmerii wojskowej. – Nie obeszło się bez problemów technicznych – relacjonuje z trasy chor. Marcin Szubert, rzecznik prasowy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. – Załogi zestawów niskopodwoziowych, na których przewożone są czołgi musiały wymienić dwa koła z powodu wysokiej temperatury i wielkości ładunku. Naprawiono także uszkodzone przewody elektryczne w jednym z ciągników.
Legendarne Pattony wzbudzają sensację wszędzie, gdzie się pojawią. Wiadomość o niecodziennych pojazdach rozchodzi się lotem błyskawicy. Głównie za sprawą kierowców TIR-ów i ciężarówek, którzy poprzez CB-radio informują innych o mijanych na drodze czołgach. – Podczas postojów cała kolumna jest oblegana przez ciekawskich, którzy chcą zrobić zdjęcie – donosi chor. Szubert. W Polsce pojazdy będzie można zobaczyć na trasie Chyżne – Katowice – Wrocław – Poznań.
Podarunek greckiej armii to prawdziwa gratka dla polskich miłośników militariów. W naszych muzeach wojskowych są eksponaty rosyjskie i niemieckie, ale mało jest sprzętu używanego przez armię amerykańską. Pattony, wykorzystywane przez USA m.in. podczas wojny w Wietnamie i Korei, uchodziły za symbol zachodniego sprzętu wojskowego. Armia amerykańska wycofała je z użytku dopiero w latach 90.
Egzemplarze, które jadą do nas z Grecji zostały wyprodukowane w latach 50. i 60., ale nadal są sprawne. Dlatego posłużą do celów edukacyjnych – studenci szkół wojskowych będą mogli nie tylko wejść do środka, ale także przejechać się tymi maszynami. Cywile zaś będą mogli obejrzeć je w Muzeum Broni Pancernej przy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. Na miejscu powinny być 18 września.
Źródło: SPWL Poznań
autor zdjęć: SPWL
komentarze