moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Po pracy prosto w bój

Na co dzień pracują w bankach, biurach i na uczelniach. W weekendy wkładają zbroję średniowiecznego żołnierza albo mundur z I wojny światowej. W Polsce działa już ponad 900 grup rekonstrukcyjnych, w których miłośnicy historii próbują odtworzyć wydarzenia z przeszłości.


– Wolę słowo „inscenizacja” niż rekonstrukcja, bo nie jesteśmy w stanie w stu procentach odtworzyć wydarzenia historycznego – mówi Michał Świderski ze Stowarzyszenia Tradycji Armii Krajowej, jednej z blisko tysiąc grup i stowarzyszeń, które zajmują się odtwarzaniem historii.

Są wśród nich dentyści, księgowi, nauczyciele. Statystyczny członek grupy rekonstrukcyjnej to osoba bardzo dobrze wykształcona i dość zamożna. Historię „na żywo” chcą też poznawać studenci i licealiści – to drugie najliczniejsze środowisko rekonstruktorów. W małych miastach organizują się przy domach kultury i szkołach. W dużych – tworzą już prężnie funkcjonujące organizacje.

– Rekonstruktorzy zbierają swoje wyposażenie przez całe lata, sprawdzają nawet z czego zrobiona jest podeszwa i jak tkany był materiał munduru – mówi Świderski – Ale najpierw trzeba rzetelnie poznać źródła i opracowanie na dany temat.

Historię fechtunku, łucznictwa i etyki dworskiej studiują np. w wolnym czasie członkowie Drużyny Zaciężnej Księżnej Anny w Łodzi. 11 lat temu założyli ją miłośnicy historii średniowiecza. Grupa współpracuje z Łódzkim Muzeum Tradycji Niepodległościowych, dla którego inscenizuje pokazy walk średniowiecznych. Z kolei historię wojen z czasów napoleońskich, strojów z epoki i zwyczajów jak mało kto znają członkowie grupy Pułk 2 Piechoty Xięstwa Warszawskiego.

- Przed rozpoczęciem każdej inscenizacji powinien odbyć się tak zwany apel mundurowy, na którym organizator sprawdza zgodność historyczną strojów uczestników – opowiada Michał Świderski. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, bo wydarzenie będzie oglądać publiczność.

Największą popularnością cieszą się rekonstrukcje najważniejszych wydarzeń historycznych, jak np. bitwy pod Mławą z 1 i 3 września 1939 r. W tym roku obronę Mławy zaplanowano na 28 sierpnia. Na obrzeżach miasta odbędzie się inscenizacja z wielkim rozmachem. Miłośnicy historii II wojny światowej zjeżdżają do miasta już kilka dni wcześniej. Obozują, budują okopy. Bitwa jest zaplanowana na dwa dni. Pierwszego dochodzi do bombardowania miasta, po niebie latają samoloty pożyczone np. z aeroklubu i przemalowane w barwy Luftwaffe. Drugiego dnia w użycie idzie ciężki sprzęt – czołgi, pożyczone np. z planów filmowych.

Rok temu nad samą organizacją przedsięwzięcia w Mławie czuwało 30 osób, skupionych wokół portalu dobroni.pl, który zrzesza grupy rekonstrukcyjne.

Co zrobić, by inscenizacja była udana? – Podstawą jest dobry scenariusz. Nie może być np. zwykłe strzelanie, które jest tylko luźnym nawiązaniem do wydarzeń. Co tu dużo mówić, istotne są pieniądze – przyznaje Paweł Rożdżestwieński, redaktor naczelny dobroni.pl. – Jeśli mamy mały budżet, to przedstawiamy niewielki fragment działań wojennych. Nie ma nic gorszego niż moment, w którym na pole wbiega pięć osób, a narrator informuje, że jest to dywizja piechoty.
Paweł Rożdżestwieński twierdzi, że jednym z elementów udanej inscenizacji jest dobre aktorstwo jej uczestników: – Błędy? Przede wszystkim śmiech! – opowiada – Wyobraźmy sobie inscenizację dramatycznych walk, podczas których żołnierze się śmieją.

Zdarzają się też inne pomyłki, np. źle dobrane role. 50-letni podchorążowie czy otyli spadochroniarze budzą śmiech publiczności i są mało wiarygodni. – Ja sam dopóki nie schudnę, nie włożę munduru polskiego oficera!! – zarzeka się Rożdżestwieński. – Gram tylko carskich podoficerów! Nie oznacza to, że w inscenizacjach nie ma miejsca dla starszych ludzi. Podobno świetnie grają na przykład w bitwach napoleońskich.

„Gra” to słowo kluczowe, bo aby dobrze wypaść w widowisku, nie wystarczy dobra sylwetka. Dlatego zapaleni rekonstruktorzy kończą nawet kursy aktorskie. – Doświadczenia zdobywamy też na planach filmowych – mówi Paweł Rożdżestwieński. – Moja grupa zagrała na przykład w Bitwie Warszawskiej 1920 roku w reżyserii Jerzego Hoffmana. Z tego wynikają obopólne korzyści – filmowcy potrzebują nas, żeby nagrać dobre sceny bitew, a my ich – żeby ćwiczyć grę aktorską.

Największe rekonstrukcje historyczne gromadzą nawet 50 tysięcy widzów a trwają nawet 7 dni. Przykładem jest bitwa pod Grunwaldem, w którą zaangażowało się 1500 rekonstruktorów. Zwykle jednak jest ich 100 – 200.

Organizatorzy zapytani, po co wkładają tyle pracy w zorganizowanie inscenizacji, nie dają jednej odpowiedzi. Mówią: propagowanie historii, edukowanie, ciekawość, ale też – eksperyment. – Możemy bowiem w jakimś stopniu sprawdzić na własnej skórze, jak sobie kiedyś wojsko radziło np. ile jakiś oddział z konkretnym wyposażeniem był w stanie przejść kilometrów w górzystym terenie – opowiada Rożdżestwieński.

Współpraca: dk, msz

EK

autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski, Andrzej Witkowski, Karolina Prymlewicz

dodaj komentarz

komentarze


Rój bezzałogowców nad Orzyszem
Od doświadczeń z wojny do pokolenia Z
Rozwijanie śmigłowcowych zdolności
W poszukiwaniu majora Serafina
Zjednoczyć wysiłek w przeciwdziałaniu presji migracyjnej
Natowska sieć rurociągów obejmie Polskę
Kircholm 1605
Owad z drukarki
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Brytyjczycy na wschodniej straży
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Kraków – strategiczne centrum wojskowej medycyny
Czarna taktyka terytorialsów
Jak skutecznie szkolić polskie wojsko?
Medycyna na trudne czasy
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Władze USA zapowiadają poważne zmiany w amerykańskiej armii
Wojsko podzieli się Merkurym 2.0
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Nowe horyzonty medyków
GROM. Kulisy selekcji do jednostki specjalnej
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Speczespół wybierze „Orkę”
Polskie „Tygrysy” nagrodzone w Portugalii
Kopuła nad bewupem
Para ratowników i pies w kopalni złota
Terytorialsi ćwiczyli taktykę i walkę z pożarem
RAF nad Polską. Cel: patrolować i odstraszać
Strategiczna inwestycja w Bumarze-Łabędy
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Drony w natarciu
Maratońskie święto w Warszawie
Historia jest po to, by z niej czerpać
Okiełznać Borsuka
Koniec dzieciństwa
Wioślarze mistrzami świata, a pięcioboiści znów na podium
AWL zainaugurowała rok akademicki 2025/26
Wyspa komandosów i walka z morskim żywiołem
Przedwczesny triumf
Europa ma być zdolna do obrony
Pływali jak morscy komandosi
„Road Runner” w Libanie
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Wyzwaniem – czas
Unia chce zbudować „mur dronowy"
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Polski „Wiking” dla Danii
W wojsku orientują się najlepiej
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Na Baltexpo o bezpiecznym morzu
Lubuscy pancerniacy sforsują Odrę
Dziki na Legwanach
Dzień Bezpieczeństwa na Baltexpo
W obronie gazoportu
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
POLMARFOR, czyli dowodzenie na Bałtyku
Polsko-unijne rozmowy o „murze dronowym”
Żołnierze testują nowoczesne drony. To polska robota
Baltexpo ‘25 wystartowały
Abolicja dla ochotników
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Wkrótce rusza pilotaż powszechnych szkoleń obronnych
Weterani pamiętają
Apache i Chinook a sprawa polska
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Jednym głosem w sprawie obronności
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Rekompensaty na nowych zasadach
Koniec pewnej epoki
Terytorialsi dłużej będą wspierać Straż Graniczną
Medale pięcioboistów Wojska Polskiego
Świadczenia mieszkaniowe w górę
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO