Poligon w Wędrzynie opanowali licealiści z Czerwieńska i Sulęcina. Pokonują tory przeszkód, budują okopy i strzelają. Spokojnie – to tylko wymarzone wakacje uczniów z klas mundurowych.
Nie dla wszystkich nastolatków wakacje to czas błogiego lenistwa i wypoczynku. Uczniowie, którzy swoją przyszłość chcą związać ze służbami mundurowymi, lato spędzają na obozie „mundurowym”. W zależności od profilu, jaki mają w szkole, poznają specyfikę służby żołnierzy, policjantów, strażaków i ratowników medycznych. Nie w teorii, jak w szkole.
Podczas ćwiczeń pokonują tory przeszkód, okopują się i strzelają, czasami ubrani w odzież chroniącą przed skażeniem. Wszystko ma bowiem jak najlepiej oddawać realizm pracy służb. Dlatego młodzi ludzie przeszli też ćwiczenia z udzielania pomocy medycznej.
Ci, którzy przez cały rok słuchali o bezpieczeństwie publicznym, w Wędrzynie odkrywali tajniki działań policji. Uczyli się np., jak gromadzić dowody na miejscu wypadku. Grupa strażacka ubrana w specjalistyczne kombinezony do akcji w wysokich temperaturach uczyła się używać sprzętu ratowniczo-gaśniczego.
Niemal wszystkie zajęcia wymagały od uczniów nie lada kondycji. – Jestem dumny ze swoich uczniów, bo na poligonie w Wędrzynie nauczyli się pokonywać własne słabości. Nikt nie mówił im, że żołnierskie życie jest łatwe – ocenia Jacek Adamczewski, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych z Czerwieńska.
autor zdjęć: chor. Marcin Szubert
komentarze