„Wojsko Polskie nie zapomina o swoich poległych bohaterach, przypomina o nich pomnik oraz tablice pamiątkowe przy Centrum Weterana. Ich godne upamiętnienie jest honorowym zobowiązaniem żołnierzy Wojska Polskiego” – zapewnił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz w liście skierowanym do uczestników obchodów upamiętniających poległych na misjach.
21 grudnia obchodzimy Dzień Pamięci o Poległych i Zmarłych w Misjach i Operacjach Wojskowych poza Granicami Państwa. – Aby ten dzień stał się dniem wdzięczności za służbę dla żołnierzy, którzy poświęcili swoje życie – powiedziała ppłk Katarzyna Rzadkowska, dyrektor Centrum Weterana, witając uczestników obchodów, które odbyły się na Skwerze Pamięci przy poświęconym im pomniku przed Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych oraz wojska, a także duchowieństwa. Obecni byli weterani oraz rodziny tych, którzy zginęli podczas zagranicznych operacji wojskowych.
Podczas uroczystości odczytany został list prezydenta RP. „14 lat temu w Afganistanie zginęło pięciu polskich żołnierzy. Dla uczczenia ich zasług ustanowiono dzisiejsze święto. Jest ono oznaką zobowiązania wszystkich żołnierzy i funkcjonariuszy, by pielęgnować pamięć o towarzyszach broni, którzy zapłacili najwyższą cenę” – przypomniał Karol Nawrocki. Prezydent podkreślił, że dziś wspominamy ich odwagę, oddanie i ofiarę. Przekazał także uczestnikom uroczystości świąteczne życzenia. „Mimo trudnego doświadczenia nieobecności, z jaką wielu z państwa mierzy się w swoich domach, niech ten świąteczny czas przyniesie pokój i nadzieję” – napisał.
Obecny na obchodach Dnia Pamięci podsekretarz stanu w MON Stanisław Wziątek stwierdził, że „jest to czas wypełniony refleksją oraz szacunkiem dla tych, którzy walczyli o to, abyśmy mogli żyć w bezpiecznym świecie”. Podziękował także rodzicom poległych żołnierzy, że wychowali synów na prawdziwych patriotów, a dowódcom Wojska Polskiego za postawę, która daje gwarancję, że możemy czerpać przykład z bohaterów”.
Nie zapomnimy
– Naszą powinnością jest być 21 grudnia przy pomniku upamiętniającym poległych i tablicy, na której wypisane są ich nazwiska. Razem z nimi ramię w ramię wykonywaliśmy zadania na misjach. Oni nie mieli żołnierskiego szczęścia, ale my – weterani – nigdy o nich nie zapomnimy” – powiedział „Polsce Zbrojnej” Tomasz Kloc, prezes Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju.
Podczas obchodów Dnia Pamięci rodziny poległych otrzymały nadane żołnierzom przez ministra Kosiniaka-Kamysza złote medale „Za zasługi dla obronności kraju”. W tym roku wyróżnienia odebrali bliscy: st. chor. Rafała Celebudzkiego, st. chor. Sylwestra Janika, st. sierż. Marcina Szczurowskiego, sierż. Szymona Sitarczuka, mł. chor. Piotra Ciesielskiego, sierż Adama Szady Borzyszkowskiego oraz sierż Marcina Poręby.
Natomiast Grażyna i Stanisław Różyńscy, rodzice poległego na misji w Iraku por. Daniela Różyńskiego, odebrali Krzyż Kawalerski Orderu Krzyża Wojskowego, jaki pośmiertnie przyznał ich synowi prezydent RP.
Wieczorny capstrzyk
Niedzielne obchody Dnia Pamięci o Poległych poprzedził capstrzyk, który odbył się w sobotę wieczorem. W liście skierowanym do uczestników uroczystości, a odczytanym przez Pawła Bejdę, sekretarza stanu w MON, wicepremier Kosiniak-Kamysz napisał, że uroczystość jest wyrazem pamięci o towarzyszach broni, którzy wypełniając rotę przysięgi wojskowej, służyli ojczyźnie daleko od jej granic. „Oddali to, co najcenniejsze – własne życie. Ich ofiara nie była daremna. Na zawsze pozostanie zapisana w dziejach Wojska Polskiego oraz pamięci naszego narodu. Ich dziedzictwo to dla nas zobowiązanie do pielęgnowania pamięci oraz do przekazywania młodym pokoleniom prawdy o cenie wolności i bezpieczeństwa” – zaznaczył szef resoru obrony.
Wyjątkową atmosferę nadały uroczystości pochodnie, które zapalili podchorążowie Wojskowej Akademii Technicznej. Wystawili oni także posterunek honorowy. Gdy podchorążowie wnieśli na skwer lampiony ze zdjęciami poległych, zostały wyczytane nazwiska 124 żołnierzy i pracowników wojska, którzy zginęli pełniąc służbę poza granicami państwa.
– Niech ten wieczór stanie się mostem łączącym nas z naszymi kolegami, którzy z misji nie powrócili – z waszymi synami, ojcami i braćmi, z tymi, których kochaliście, a których nie ma już wśród nas. Wierzymy jednak, że dziś są z nami obecni duchem. Pomimo upływu lat my, jako Wojsko Polskie, będziemy zawsze o nich pamiętać – zapewniła ppłk Katarzyna Rzadkowska, dyrektor Centrum Weterana.
Lidia Kordasz- Garniewicz prezes Stowarzyszenia Rodzin Żołnierzy Poległych „Pamięć i Przyszłość” przyznała, że nadchodzące święta Bożego Narodzeni to dla wielu rodzin trudny okres, bo przy świątecznym stole zawsze będzie brakowało jednego miejsca. – Dlatego chcemy dziś powiedzieć: jesteśmy razem i nie zapominamy – podkreśliła.
124 nie wróciło
Dzień Pamięci o Poległych i Zmarłych w Misjach i Operacjach Wojskowych poza Granicami Państwa jest obchodzony 21 grudnia w rocznicę najtragiczniejszego wydarzenia w historii polskich misji wojskowych. Tego dnia 2011 roku w Afganistanie w wyniku wybuchu miny pułapki zginęło pięciu żołnierzy 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej: mł. chor. Piotr Ciesielski, st. sierż. Marcin Szczurowski, sierż. Łukasz Krawiec, sierż. Marek Tomala i sierż. Krystian Banach.
Od 1953 roku, gdy po raz pierwszy polscy żołnierze wzięli udział w zagranicznej misji, w operacjach poza granicami państwa służyło około 130 tys. żołnierzy i pracowników wojska. 124 z nich nie wróciło do domu.
autor zdjęć: st. szer. spec. Rafał Wołyniec

komentarze