Naszym celem było dać z siebie wszystko, walczyć do końca i pokazać ducha naszej drużyny. I to zadanie wykonaliśmy! Te zawody pokazują, że dzięki determinacji, pasji i ciężkiej pracy można przenosić góry – mówią reprezentanci Polski w siatkówce na siedząco. Z Invictus Games wrócą niestety bez medalu. Szczęścia zabrakło im także podczas zawodów pływackich.
Jak podczas każdej edycji Invictus Games, tak i teraz podczas igrzysk rozgrywanych w Kanadzie, najwięcej emocji dostarczyła kibicom siatkówka na siedząco. Polacy, jako złoci medaliści igrzysk Invictus Games z Hagi i Düsseldorfu, mieli wysoko zawieszoną poprzeczkę. – Jeszcze w szatni mówiłem zawodnikom, że tu nie liczą się medale. Nie chciałem, żeby czuli jakąś presję. Mieli pokazać serce do walki i dać z siebie wszystko – mówi sierż. Dariusz Cegiełka, trener siatkówki. Żołnierz, zanim został trenerem, dwukrotnie reprezentował Polskę w tej dyscyplinie na igrzyskach „Niezwyciężonych” w 2022 i 2023 roku.
W fazie eliminacyjnej zawodów Polacy zmierzyli się z reprezentacją Niemiec. W pierwszym secie gra była mocno wyrównana i drużyny grały punkt za punkt, choć szczęście ostatecznie dopisało Niemcom. Przełom nastąpił w drugim secie i Polacy zdominowali przeciwników. Prowadzenie utrzymali także w trzecim secie i ostateczne weterani skończyli spotkanie z wynikiem 2:1.
Film: Magdalena Kowalska-Sendek, Marcin Kopeć
Drugi mecz Polacy rozegrali z drużyną Unconquered (z ang. niepokonani), którą stworzyli zawodnicy z kilku różnych państw. Biało-czerwoni rozbili przeciwników w dwóch setach 21:7 i 21:10. Mimo dwóch zwycięstw nie uzyskali wystarczającej liczby punktów i nie wyszli z grupy.
– W siatkarskiej rywalizacji na Invictus Games mieliśmy jeden główny cel: dać z siebie wszystko, walczyć do końca i pokazać ducha drużyny. I to zadanie wykonaliśmy! – mówi st. chor. w st. spocz. Rafał Korzeniewski (srebrny medalista IG w narciarstwie biegowym). – To nie były tylko zawody, to była okazja do udowodnienia sobie i innym, że determinacja, pasja i ciężka praca potrafią przenosić góry – dodaje. Podkreśla jednocześnie, że wszyscy zawodnicy czerpali ogromną radość z gry i byli bardzo zaangażowani. – Każdy mecz to nie tylko sportowa walka, ale też dowód na to, jak daleko zaszliśmy. Mimo, że pozostał niedosyt, a wynik mógłby być inny, to jestem zadowolony, bo zostawiłem serce na boisku – podkreśla weteran.
Sierż. w st. spocz. Szymon Mutwicki, weteran misji w Iraku i Afganistanie, dopowiada, że nadrzędnym celem Invictus Games jest dobra zabawa, integracja i sportowa rywalizacja. – Moim celem było po prostu tutaj być i zabrać ze sobą najbliższych. Tutaj czuje się więcej miłości niż rywalizacji, ale by to w pełni zrozumieć, trzeba tu być. Żadne słowa nie oddadzą radości, jaka jest w moim sercu – mówi. – Czuję niedosyt, ale nie z powodu braku medalu, tylko tego, że nie mogę już dalej uczestniczyć w siatkarskich zmaganiach – dodaje.
Siatkówkę na siedząco w czasie Invictus Games zawodnicy rozgrywają na boiskach o wymiarach 10x6 metrów. Gra toczy się do dwóch wygranych setów (do 21 punktów), a w przypadku remisu – trzeci set rozgrywany jest w formie tie-breaku do 15 punktów. Siatka zawieszona jest na wysokości 1,10 m.
Polską drużynę siatkówki na siedząco w czasie Invictus Games w Kanadzie stworzyli: kpt. Piotr Maletka, sierż. Rafał Sidorczuk, mł. chor. Adam Lewkowski, st. chor. sztab. Dariusz Gaweł, mł. chor. Grzegorz Jankowski, kpt. Marcin Burzyński, por. Mariusz Sawicki, st. chor. w st. spocz. Rafał Korzeniewski, sierż. Piotr Leśniak, sierż. w st. spocz. Szymon Mutwicki, kpr. Dominik Jung, płk Robert Zachmacz, plut. Andrzej Kuciński oraz sierż. Arkadiusz Studziński.
Bez sukcesów sportowych dla Polaków zakończyły się także zmagania na basenie. W rozgrywanych w piątek zawodach pływackich polscy weterani rywalizowali na dystansie 100 i 50 metrów stylem dowolnym i klasycznym. Żaden z zawodników (ppor. rez. Sebastian Starostka, mł. chor. Adam Lewkowski, mł. chor. Grzegorz Jankowski, chor. w st. spocz. Przemysław Wójtowicz, kpr. Dominik Jung) nie zajął wysoko punktowanej pozycji.
autor zdjęć: MKS, mł. chor. Piotr Gubernat / Combat Camera

komentarze