Jeszcze w czerwcu na wyposażenie wojska trafią czołgi Abrams. To sprzęt, który będzie odstraszał potencjalnego agresora – mówił wicepremier Mariusz Błaszczak w 15 Gołdapskim Pułku Przeciwlotniczym. Szef MON-u wziął udział w przysiędze żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Szkolenie podstawowe w ramach DZSW ukończyło w Gołdapi 209 ochotników.
Dobrowolna Zasadnicza Służba Wojskowa została wprowadzona w ubiegłym roku, po wejściu w życie ustawy o obronie ojczyzny. DZSW składa się z dwóch etapów: 28-dniowego szkolenia podstawowego, które kończy przysięga wojskowa oraz trwającego do 11 miesięcy szkolenia specjalistycznego. Do tej pory przysięgę złożyło w całej Polsce ponad 17,5 tys. żołnierzy DZSW. W sobotę do tego grona dołączyło kolejnych cztery tysiące ochotników. Wśród nich było 209 dobrowolsów (w tym 104 kobiety), którzy szkolenie przeszli w 15 Gołdapskim Pułku Przeciwlotniczym. W uroczystości wziął udział wicepremier i minister obrony Mariusz Błaszczak.
– To ważna chwila, kiedy żołnierze składają przysięgę – powiedział w 15 Gołdapskim Pułku Przeciwlotniczym wicepremier Błaszczak. – Bardzo się cieszę, że prawie wszyscy zdecydowali się zostać na kursie specjalistycznym. Będą żołnierzami zawodowymi, będą służyć w pułku przeciwlotniczym. To naprawdę bardzo dobra wiadomość dla bezpieczeństwa Polski, ale także dla bezpieczeństwa północno – wschodniej części naszego kraju – dodał. Szkolenie specjalistyczne w ramach DZSW jest połączone z wykonywaniem obowiązków przez ochotnika na konkretnym stanowisku służbowym. Po ukończeniu dwóch etapów szkolenia DZSW (podstawowego i specjalistycznego) można ubiegać się o wstąpienie do armii zawodowej.
Podczas uroczystości w Gołdapi szef resortu obrony mówił o konieczności wzmacniania Wojska Polskiego zarówno kadrami, jak i nowoczesnym sprzętem. Jak zaznaczył, to odpowiedź na bieżące wyzwania, przede wszystkim zmianę sytuacji bezpieczeństwa w naszym regionie. – Mamy świadomość tego, co dzieje się na Ukrainie. Mamy świadomość tego, że Putin postanowił odbudować imperium rosyjskie. Mamy świadomość tego, że zaatakował Ukrainę, że przy naszej wschodniej granicy toczy się wojna, a my przecież tu sąsiadujemy z Rosją. Mamy świadomość tych wszystkich wyzwań i też odpowiadamy na te wyzwania poprzez wzmacnianie Wojska Polskiego – wyjaśniał wicepremier Błaszczak. Dlatego jednym z priorytetów polityki obronnej jest zwiększenie szeregów armii. Jako przykład tego procesu, wicepremier podał gołdapski pułk przeciwlotniczy, w którym stan osobowy wzrósł w ciągu roku o 50 procent. – Zwiększamy liczebnie Wojsko Polskie. Dziś w wojsku służy ponad 172 tysiące żołnierzy. Ale nasze ambicje są takie, aby wojsko liczyło 300 tysięcy – zauważył wicepremier.
Natomiast nawiązując do modernizacji technicznej polskich sił zbrojnych wicepremier przypomniał, że na wyposażenie jednostek WP cały czas trafia nowoczesny sprzęt, czego przykładem może być także gołdapski pułk. – Żołnierze 15 Pułku Przeciwlotniczego ćwiczą wykorzystując nowoczesną broń, która w tym roku dopiero została wprowadzona. Mam na myśli zestawy przeciwlotnicze i przeciwrakietowe w ramach programu „mała Narew”. Tu współpracujemy z Wielką Brytanią. Pozyskaliśmy z Wielkiej Brytanii rakiety CAMM. W ten sposób tworzymy jednostki ogniowe, które zapewniają bezpieczeństwo jeżeli chodzi o zagrożenia z powietrza – tłumaczył szef resortu obrony.
Wicepremier powtórzył też, że niedługo Polska otrzyma pierwszą partię czołgów Abrams. – Jeszcze w czerwcu na wyposażenie wojska trafią czołgi Abrams. To sprzęt, który będzie odstraszał potencjalnego agresora – zapewnił minister obrony. Chodzi o dostawę 14 czołgów M1A1 Abrams oraz 3 wozy zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules. To pierwsze egzemplarze pojazdów kupionych przez Polskę na początku tego roku. Umowa, której wartość wyniosła ponad miliard dolarów, została podpisana 4 stycznia i przewidywała dostawę 116 czołgów wraz ze sprzętem towarzyszącym, pakietem logistycznym i szkoleniowym. Pojazdy w wersji M1A1 mają zasilić jednostki 18 Dywizji Zmechanizowanej. To starsza wersja Abramsów, na nowoczesne czołgi M1A2, które Wojsko Polskie zamówiło w kwietniu ubiegłego roku w liczbie 250, będziemy musieli poczekać dłużej. Jak informował w kwietniu gen. dyw. Jabłoński, inspektor wojsk lądowych, nowe Abramsy otrzymają w 2025 roku dwa bataliony, a kolejne dwa bataliony dostaną te czołgi w 2026 roku. Jednak polscy pancerniacy poznają już tajniki obsługi i możliwości amerykańskiego sprzętu. W ubiegłym roku Amerykanie przekazali nam 28 Abramsów w celach szkoleniowych.
Podczas uroczystości w Gołdapi został też podpisany list intencyjny w sprawie przekazania gruntów na potrzeby rozbudowy tamtejszej infrastruktury wojskowej.
Wicepremier pogratulował wszystkim którzy ukończyli szkolenie w Gołdapi, a najlepszym wręczył wyróżnienia. – Bardzo się cieszę z tego, że szkolenie zakończyli także absolwenci klas mundurowych – mówił Mariusz Błaszczak, przy okazji zapowiedział, że od 1 września w całej Polsce zostanie zwiększona liczba klas mundurowych.
Minister obrony podziękował również mundurowym, którzy służyli na wschodniej granicy Polski, gdzie dochodziło do incydentów z udziałem imigrantów, a inspirowanych przez białoruski reżim. – To nie była łatwa służba i mamy tego świadomość – ocenił szef MON-u zwracając się do wojskowych, którzy zostali wyróżnieni. – Najważniejsze jest to, że granica została utrzymana i wzmocniona – dodał Mariusz Błaszczak.
Garnizony 15 Pułku Przeciwlotniczego znajdują się w Gołdapi i Elblągu (województwo warmińsko-mazurskie). Żołnierze są odpowiedzialni za prowadzenie osłony przeciwlotniczej dywizji podczas prowadzenia działań bojowych, osłony przeciwlotniczej infrastruktury krytycznej i obiektów ważnych dla bezpieczeństwa państwa. Żołnierze gołdapskiego pułku pełnią także dyżury w systemie obrony powietrznej kraju. Brali udział w misjach w Iraku, Afganistanie, Czadzie i Kosowie.
Żołnierze 15 Pułku Przeciwlotniczego, w dniu święta jednostki, zorganizowali piknik "Nowoczesne Wojsko-Bezpieczna Ojczyzna", podczas którego zaprezentowali wojskowe pojazdy i uzbrojenie. To niejedyne imprezy zorganizowane dla cywili przez mundurowych. Wojsko Polskie przygotowało też atrakcje dla najmłodszych, którzy świętowali Dzień Dziecka w Kancelarii Premiera. Żołnierze m.in. pokazali jak wygląda musztra paradna, zorganizowali gry i zabawy terenowe, radzili jak wykonać kamuflaż idealny i uczyli zasad udzielania pierwszej pomoc. W programie znalazł się także koncert Wojskowej Orkiestry, ale muzycy w mundurach zachęcali także do wspólnego śpiewania wojskowych szlagierów.
autor zdjęć: MON
komentarze