Sytuacja na polsko-białoruskim pograniczu jest spokojniejsza niż jeszcze kilka tygodni temu, ale nadal dochodzi do różnego rodzaju incydentów. Każdej nocy migranci wspierani przez białoruskich mundurowych tną concertinę i próbują nielegalnie wtargnąć na teren Polski. Białorusini oddali także strzały ostrzegawcze i obrzucili polskie służby kamieniami.
Mimo że sytuacja wzdłuż polsko-białoruskiej granicy się stabilizuje, to żołnierze nie opuszczają swoich posterunków. Wschodniej granicy kraju strzeże kilkanaście tysięcy mundurowych. To wojskowi z jednostek operacyjnych i terytorialnych. Swoje siły na Podlasiu i Lubelszczyźnie utrzymują dywizje zmechanizowane: 12, 16, 18 oraz 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej, 6 Brygada Powietrznodesantowa i brygady OT. Zadania na wschodzie Polski wykonują także wojska specjalne.
Żołnierze prowadzą patrole piesze, zmotoryzowane i konne, prowadzą także zwiad z powietrza. – Patrole piesze i kołowe to tylko część naszych działań. W powietrzu wykorzystujemy również bezzałogowce. Dzięki noktowizji także w nocy możemy obserwować ruch migrantów – mówi mjr Przemysław Lipczyński, rzecznik 18 Dywizji Zmechanizowanej. – W głębi strefy nadgranicznej utrzymujemy także siły szybkiego reagowania w śmigłowcach i pojazdach Żmija. W razie potrzeby w ciągu kilkunastu minut będziemy gotowi do wsparcia żołnierzy na pierwszej linii – podkreśla rzecznik Żelaznej Dywizji. Oficer dodaje, że żołnierze 18 DZ współpracują także z pododdziałami estońskimi. Estończycy zajmują się m.in. naprawianiem i uzupełnianiem tymczasowej zapory granicznej. Razem z Polakami naprawiają również infrastrukturę drogową.
Żołnierze wykonujący zadania na wschodzie Polski stanowią wsparcie dla Straży Granicznej. To bowiem SG, zgodnie z ustawą, odpowiada za ochronę lądowej granicy kraju. – W weekend na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi siedmiu cudzoziemców. To obywatele Egiptu, Iraku i Jemenu – mówi por. Anna Michalska, rzeczniczka Straży Granicznej. Dodaje, że cudzoziemcy z Jemenu na Białoruś przylecieli z Rosji. – Natomiast w poniedziałek nad ranem do Polski próbowało wtargnąć kolejnych dziewięciu cudzoziemców. Ośmiu z Iraku, jeden z Egiptu. Wszyscy zostali zatrzymani – dodaje oficer.
Por. Michalska przyznaje, że przez weekend nie doszło do siłowej próby forsowania granicy. – Obserwowaliśmy kilkuosobowe grupy, które cięły concertinę, ale na widok polskich patroli wycofywały się w głąb Białorusi i nie podejmowały próby przejścia do Polski – mówi por. Michalska. – Nie oznacza to jednak, że było całkowicie spokojnie. Po białoruskiej stronie oddawane były strzały z broni sygnałowej. A w czasie zatrzymania cudzoziemców białoruscy mundurowi obrzucali kamieniami naszych funkcjonariuszy – dodaje.
Straż Graniczna podaje, że w tym roku odnotowano już ponad 1090 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski.
autor zdjęć: por. Sebastian Erbetowski, 18DZ, 16DZ
komentarze