Prowadzenie obserwacji z powietrza, zabezpieczanie przepraw wodnych i współpraca z instytucjami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo – to zadania, które wykonywali terytorialsi podczas manewrów „Anakonda ‘23”. Wzięli w nich udział żołnierze ze wszystkich brygad położonych na wschodniej ścianie Polski.
Żołnierze wojsk obrony terytorialnej w ćwiczeniach „Anakonda” uczestniczyli po raz trzeci. WOT ćwiczyły z wojskami operacyjnymi od 2018 roku, choć wówczas w bardzo ograniczonym zakresie – formacja dopiero powstawała. W tym roku zaangażowanie terytorialsów było nieporównywalnie większe, do udziału w „Anakondzie” zostały włączone wszystkie brygady rozmieszczone w rejonie wschodniej i północnej granicy Polski: 3 Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej, 2 Lubelska Brygada OT, 1 Podlaska Brygada OT, 4 Warmińsko-Mazurska Brygada OT, a oprócz nich także 5 Mazowiecka Brygada OT. – Zadaniem żołnierzy było wsparcie wojsk operacyjnych w działaniach taktycznych prowadzonych w rejonie odpowiedzialności naszych brygad – wyjaśnia mjr Witold Sura, rzecznik prasowy WOT-u. – Wśród działań, które wykonywali terytorialsi były m.in. prowadzenie obserwacji z powietrza, czym zajmowała się grupa rozpoznania obrazowego, oraz ścisła współpraca z funkcjonariuszami innych służb podległych pod MSWiA i instytucjami układu pozamilitarnego z województw północnej, centralnej i wschodniej Polski – dodaje mjr Sura.
I tak żołnierze WOT-u zostali włączeni m.in. w działania związane z pokonywaniem przeszkody wodnej w okolicach Trzebiatowa (Zachodnie Pomorze). Zadaniem terytorialsów z 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej było rozpoznanie miejsca, w którym odbywała się przeprawa oraz jej zabezpieczenie. – Żołnierze patrolowali okolicę, poruszając się lekkimi pojazdami typu quad, ale też pieszo. Zorganizowane zostały również patrole na wodzie – opowiada mjr Sura. – Postawili także posterunki obserwacyjne, dzięki którym mogli zapewnić bezpieczeństwo przemieszczającym się bojowym wozom piechoty – dodaje rzecznik prasowy WOT-u. Podobny epizod został przećwiczony na wschodzie Polski – u styku województw podlaskiego i mazowieckiego. Zadanie przemieszczenia m.in. czołgów Leopard i wojskowych pojazdów kołowych z jednego na drugi brzeg rzeki Bug otrzymała 1 Warszawska Brygada Pancerna. Czołgi przeprawiano po dnie koryta Bugu, z kolei do transportu sprzętu kołowego wykorzystano most pontonowy. Terytorialsi wspierali pancerniaków, prowadząc rozpoznanie i rozstawiając posterunki obserwacyjne. – Podobne przeprawy zabezpieczali również dla 21 Brygady Strzelców Podhalańskich i 25 Brygady Kawalerii Powietrznej – dodaje mjr Sura.
Żołnierze z 1 Podlaskiej BOT brali też udział w ćwiczeniach samorządowych „Mierzeja ‘23”, które były częścią „Anakondy”. – Zadaniem terytorialsów była współpraca z instytucjami samorządowymi odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo lokalnych mieszkańców – wyjaśnia oficer prasowy. WOT współpracował wówczas również z Państwową Strażą Pożarną. – Żołnierze pomagali zarówno w zabezpieczaniu miejsc szpitalnych w obiektach publicznych, np. szkołach, jak i przy segregowaniu poszkodowanych – wyjaśnia kpr. Sabina Mazurek z 4 Warmińsko Mazurskiej BOT.
Mjr Witold Sura podkreśla, że zadania terytorialsów były dla nich sprawdzianem tego, czego uczą się na szkoleniach. – Działania w swoich rejonach odpowiedzialności nie były dla nich dużym zaskoczeniem, ponieważ ćwiczyli w terenie, który znają jak własną kieszeń – przyznaje mjr Sura.
autor zdjęć: DWOT
komentarze