moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wspierają rodziny ukraińskich żołnierzy

Pracujemy przy tym przedsięwzięciu wspólnie. Tworzymy jedną całość. Pomagać chce każdy – przyznają oficerowie LITPOLUKRBRIG. W Wielonarodowej Brygadzie powstało Family Care Center. To komórka, która koordynuje pomoc dla bliskich ukraińskich żołnierzy. Ze wsparcia skorzystało około 60 rodzin, głównie byłych oficerów jednostki z dowództwem w Lublinie.

Oficerowie LITPOLUKRBRIG od pierwszego dnia rosyjskiej agresji na Ukrainę zaangażowali się w pomoc zaatakowanemu państwu. Podejmowali wiele działań i inicjatyw wspierających naszych wschodnich sąsiadów, ale szczególną troską objęli rodziny byłych oficerów Wielonarodowej Brygady. – Na początku nie wiedzieliśmy, jak to wszystko będzie wyglądało, jakiej skali uchodźców możemy się spodziewać. Staraliśmy się więc stworzyć podstawy instytucjonalne, by móc nieść pomoc – wspomina mjr Maciej Płonka, szef sekcji medycznej LITPOLUKRBRIG.

 

W tym celu w jednostce powołane zostało Family Care Center. Kilka dni po wybuchu wojny centrum zaczęło działać pełną parą. Ukraińscy oficerowie Wielonarodowej Brygady otrzymywali wiadomości od swoich kolegów na froncie, że ich rodziny docierają do Polski i potrzebują pomocy. Na polsko-ukraińskie przejścia graniczne ruszyli więc przedstawiciele jednostki, by od pierwszych chwil nieść im pomoc. – Praktycznie codziennie jeździliśmy na granicę odbierać rodziny. Były to zarówno osoby młodsze, jak i starsze, matki z dziećmi, babcie z wnukami, nawet prawnukami. Opuszczały swoje domy w pośpiechu, często z całym dobytkiem w jednej torbie. Uciekały przecież z miejsc niebezpiecznych, gdzie zagrożone było ich życie – mówi płk Mindaugas Statkus, zastępca dowódcy LITPOLUKRBRIG.

Żołnierze odbierali rodziny z granicy, przewozili je do Lublina i tam, poprzez urząd wojewódzki czy urząd miasta, ale też organizacje pozarządowe, pomagali znaleźć pierwsze schronienie, niekiedy nawet w swoich własnych domach. – Kierowaliśmy ich do tych miejsc, pomagaliśmy dotrzeć do domów, co tuż po przyjeździe było dla nich wielką pomocą. Widać było wdzięczność za to, że ktoś się nimi opiekuje i pozwala zaaklimatyzować w nowym środowisku – dodaje mjr Maciej Płonka.

Pomoc polskich oficerów nie ograniczała się jednak tylko do transportu i znalezienia mieszkania. – Pomagaliśmy na przykład w przygotowaniu dokumentów, by uzyskać numery PESEL. Organizowaliśmy też pomoc materialną i finansową. Zwracaliśmy się do różnych fundacji, które zapewniały pieniądze na bieżące potrzeby. Wspólnie z 19 Lubelską Brygadą Zmechanizowaną organizowaliśmy warsztaty dla dzieci, bo ta sytuacja szczególnie negatywnie odbijała się na ich psychice – przyznaje płk Mindaugas Statkus.

Żołnierze otoczyli rodziny także opieką medyczną. – Dotyczyło to niegroźnych chorób jak przeziębienie, ale mieliśmy też zdecydowanie poważniejsze przypadki. Zapewnialiśmy również pomoc wysoce specjalistyczną, ponieważ dotarły do nas osoby z różnymi poważnymi schorzeniami, na przykład nowotworami – tłumaczy mjr Maciej Płonka. Oficerowie z Family Care Center zadbali też o wsparcie psychologiczne. – Ci ludzie nagle znaleźli się w obcym państwie, bez dobytku i ze świadomością, że ich najbliżsi walczą na froncie. Do wielu z nich docierały informacje o tym, że ich bliscy zostali ranni. To mocno odbijało się na ich psychice – tłumaczy Oleksandr Falsztyński, ukraiński oficer LITPOLUKRBRIG.

Z pomocy w ramach Family Care Center skorzystało do tej pory blisko 60 rodzin ukraińskich żołnierzy. – Nasi podopieczni dosyć sprawnie zaaklimatyzowali się w Polsce i usamodzielnili. Z czasem nasza pomoc nie była już im niezbędna. Kiedy odwiedzaliśmy tych ludzi, dziękowali nam bardzo za zainteresowanie i wsparcie, ale mówili, że już są na tyle samowystarczalni, że potrafią funkcjonować samodzielnie – mówi płk Mindaugas Statkus. Część rodzin powróciła już na Ukrainę.

Żołnierze podkreślają, że dotychczasowe działania pomocowe pozwoliły również scementować więzi między oficerami z Litwy, Polski i Ukrainy. – Pracujemy przy tym przedsięwzięciu wspólnie. Tworzymy jedną całość. Pomagać chce każdy, nawet jeśli są to najprostsze rzeczy, gdy trzeba kogoś przywieźć, coś załatwić czy przetłumaczyć. Pracując ramię w ramię, umacniamy nasze więzi. Nasze zaangażowanie w pomoc ukraińskim rodzinom to doskonały przykład tego, że działamy również poza murami jednostki i bierzemy odpowiedzialność za ważne sprawy społeczne – podkreśla płk Mindaugas Statkus.

Piotr Raszewski

autor zdjęć: Klub 19 BZ, LITPOLUKRBRIG

dodaj komentarz

komentarze


Szlachetny gest generała
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojska inżynieryjne wzmacniają granicę
Od chaosu do wiktorii
Wyzwanie, które integruje
Podejrzane manewry na Bałtyku
Stress test dla systemu ratownictwa
Tu zaczniesz drogę do cyberwojsk
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
Tajemne uderzenie
Polska dołącza do satelitarnej elity
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Zachód daje Ukrainie zielone światło
Drony na ratunek
Kolejne K9 dla zawiszaków
50 kabli na 50-lecie Jednostki Wojskowej Formoza
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Misja PKW „Olimp” doceniona
Letni wypoczynek z MON-em
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
Trudny los zwycięzców
Nasi czołgiści najlepsi
Ustawa bliżej żołnierzy
Szkice strzelca spod Monte Cassino
Wyzwanie, które integruje
Nowe możliwości spółki Mesko
Atom utracony
Kajakarze, pięściarze i lekkoatletka CWZS-u na podium
Biało-czerwona na Monte Cassino
Drony Wizjer rozpoznają cel
Szef MON-u oddał hołd gen. Marianowi Kukielowi
AW149 to przygoda życia
Polscy spadochroniarze w Finlandii
Nowa mapa garnizonów
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
Pancerna nauka jazdy
Silna Polska w Europie to Polska związana sojuszem z USA
Żołnierz influencer?
Amunicja dla czołgów
Wyjście z cienia
Polska delegacja wyruszyła do Waszyngtonu
Pilecki. Do końca walczył z tyranią
Dziękujemy wam, weterani!
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Kosiniak-Kamysz: Polska najbliższym partnerem Stanów Zjednoczonych w Europie
Fire from Coast
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Powstanie raport o bezpieczeństwie dostaw do zbrojeniówki
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
Pamiętają o powstańcach
Ukraińcy i Rosjanie spotkali się pierwszy raz od 2022 roku
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
Alians HSW ze światowym gigantem
Unijni ministrowie podpisali SAFE
Kolejna rozmowa Trumpa i Putina. Czy coś z niej wyniknie?
Bałtycka tarcza
Czterej pancerni przeciw wyklętym
Pomoc na pewno przyjdzie na czas
Sportowcy z „armii mistrzów” pokazali klasę
Szybujące bomby dla sił powietrznych
Jak kąsają polskie kły
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Kilometry pamięci

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO