Żołnierze z 25-letnim stażem służby, którzy zdecydują się pozostać w wojsku mimo nabycia uprawnień emerytalnych, będą mogli otrzymać świadczenie motywacyjne. Pieniądze w wysokości 1500 lub 2500 zł będą uzależnione od długości stażu. Tak zakłada projekt ustawy o obronie ojczyzny. MON liczy, że w ten sposób uda się zatrzymać w wojsku najbardziej doświadczonych żołnierzy.
W ubiegłym roku z armii odeszło 5,1 tys. żołnierzy, w 2019 roku – około 4,4 tys., a w 2018 roku – ponad 3,9 tys. Znaczna część z nich złożyła wypowiedzenia po 25 latach służby, czyli po nabyciu uprawnień emerytalnych. A jak podkreślają przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej, wielu mogłoby jeszcze służyć przez dłuższy czas, np. pięć czy dziesięć lat. Dziś jednak żołnierze po osiągnięciu najwyższego możliwego stanowiska i stopnia wojskowego, w wieku około 50 lat w zasadzie nie mają istotnych motywacji finansowych, by pełnić służbę dalej – przyznają przedstawiciele MON-u. Dlatego resort obrony chce zachęcić wojskowych z wieloletnim stażem do pozostania w armii. Służyć ma temu świadczenie motywacyjne, które zapisano w projekcie ustawy o obronie ojczyzny.
1500, a nawet 2500 zł
Warunkiem otrzymania pieniędzy ma być staż służby. Wojskowi, którzy osiągną 25 lat służby, otrzymają co miesiąc 1500 zł, a ci ze stażem powyżej 28 lat i 6 miesięcy – 2500 zł. Co istotne, świadczenie nie będzie wliczane do podstawy wymiaru emerytury, nagrody jubileuszowej i odprawy w związku ze zwolnieniem ze służby. – Ponieważ świadczenie ma charakter motywacyjny, projekt zakłada, że pieniądze nie będą wypłacane za okres, kiedy żołnierz nie będzie pełnił obowiązków służbowych, z wyjątkiem urlopu wypoczynkowego lub odbierania dni wolnych za nadgodziny – zastrzegają przedstawiciele MON-u. Świadczenie nie będzie zatem wypłacane w sytuacjach, gdy np. żołnierz będzie na bezpłatnym urlopie, samowolnie opuści miejsce służby lub odmówi jej pełnienia.
Projekt wskazuje też konkretne przypadki, w których, mimo osiągnięcia wymaganego stażu służby, żołnierz nie dostanie tego dodatku. Chodzi tu np. o żołnierzy, którzy podczas ostatniego opiniowania służbowego otrzymali ocenę ogólną niższą niż dobra, a także dostali np. karę dyscyplinarną (do czasu jej zatarcia), wszczęto przeciwko nim postępowanie karne lub dyscyplinarne (do czasu jego prawomocnego zakończenia), a także skazano ich wyrokiem sądu.
W policji to się sprawdza
Płk Krzysztof Jewgiejuk, przewodniczący Prezydium Organów Przedstawicielskich i Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych WP, przyznaje, że żołnierzom podoba się ten pomysł. – Na pewno takie rozwiązania były oczekiwane przez środowisko, tym bardziej że w październiku ubiegłego roku analogiczne świadczenie zostało wprowadzone w służbach podległych MSWiA – mówi oficer. W policji, straży więziennej czy pożarnej świadczenie również ma zachęcić funkcjonariuszy z 25-letnim stażem do dłuższej służby.
Jak pokazała kilkumiesięczna praktyka, rozwiązania przyniosły efekt. Z przeanalizowanych przez policję danych wynika, że w porównaniu do poprzednich lat w tym roku znacznie mniej funkcjonariuszy odeszło ze służby. – Po raz pierwszy też od wielu lat liczba przyjęć już w połowie roku była wyższa niż odejść. Naszym zdaniem wynika to właśnie z wprowadzonego ponad rok temu dodatku przedemerytalnego. Jak widać, ten model się sprawdza i zachęca funkcjonariuszy z wieloletnim doświadczeniem do pozostania dłużej w służbie – mówi insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy komendanta głównego policji.
A płk Jewgiejuk dodaje: – Wierzę, że także w wojsku wprowadzenie świadczeń motywacyjnych przyniesie zakładany efekt. Żołnierze nie będą chcieli odchodzić z armii i szukać pracy na cywilnym rynku, bo zyskają doskonałe warunki służby. Jednocześnie oficer przypomina, że założeniem tego rozwiązania jest przede wszystkim wzmocnienie armii doświadczonymi żołnierzami. – Ci, którzy pozostaną w służbie, będą mogli swoją wiedzą i doświadczeniem dzielić się z młodszymi kolegami. Taki potencjał intelektualny jest niezmiernie ważny, chociażby w procesie szkolenia – zauważa oficer.
Z oceny skutków regulacji wynika, że świadczenie motywacyjne w wysokości 1500 zł miałoby otrzymywać ponad 6 tys. żołnierzy, a w wysokości 2500 zł – ponad 7 tys. wojskowych. Koszty są szacowane na prawie 320 mln zł rocznie.
Ustawa o obronie ojczyzny ma uporządkować przepisy dotyczące Sił Zbrojnych RP i zasad pełnienia służby wojskowej. Zastąpi 14 innych ustaw, w tym o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych oraz powszechnym obowiązku obrony RP. Proponowane w ustawie rozwiązania, w tym te dotyczące rodzajów służby czy zasad zakwaterowania, mają m.in. zwiększyć atrakcyjność służby i unowocześnić Wojsko Polskie.
autor zdjęć: kpt. Monika Wywiórka
komentarze