Komandosi z Ukrainy w misjach Sojuszu Północnoatlantyckiego – to już nieodległy scenariusz. Na początku przyszłego roku kolejna jednostka Sił Operacji Specjalnych Ukrainy uzyska najpewniej certyfikat potwierdzający jej przygotowanie do działań w ramach NATO. Certyfikację poprzedza długi proces szkoleń, w których ukraińskich specjalsów wspierali także komandosi z Lublińca, a w ćwiczeniach brała udział Formoza. Ale nie tylko kwestie wyszkolenia decydują o zdolnościach SSO Ukrainy, dziś żołnierze tego rodzaju sił zbrojnych nie ustępują wojskowym wyposażeniem kolegom z innych państw.
Siły Operacji Specjalnych Ukrainy (SSO Ukrainy) to nowy rodzaj sił zbrojnych, który utworzono w 2016 roku w oparciu o doświadczenia z działań militarnych w Donbasie. Pomimo krótkiego stażu SSO Ukrainy szybko się rozwijają i zyskują nowe kompetencje, także do działań w ramach operacji Sojuszu Północnoatlantyckiego.
W drodze po certyfikat
Dowództwo SSO Ukrainy poinformowało latem, że 3 Pułk Specjalny SSO dostał pozytywną ocenę podczas pierwszego etapu tzw. NATO Evaluation. To proces, który ma umożliwić jednostce podejmowanie działań w ramach Sił Odpowiedzi NATO. Przygotowujący się do niego Ukraińcy byli szkoleni i oceniani przez żołnierzy z wojsk specjalnych państw NATO, także z Polski. W ramach pierwszego etapu certyfikacji pozytywnie oceniono m.in. zdolności jednostki do przerzutu wojsk i wyposażenia, tworzenia bazy operacyjnej, planowania i prowadzenia pełnego spektrum operacji specjalnych. Teraz trwają przygotowania do kolejnego etapu certyfikacji. Jeśli on również zakończy się pozytywnie, to na początku 2022 roku 3 Pułk stanie się drugą ukraińską jednostką specjalną, która będzie mogła brać udział w działaniach wojsk NATO. Taki status ma już, od 2019 roku, 140 Centrum Operacji Specjalnych Sił Operacji Specjalnych Ukrainy.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że swój wkład w rozwój zdolności operacyjnych ukraińskich specjalsów mają także Polacy. W szkoleniu 3 Pułku Specjalnego SSO brali bowiem udział żołnierze z Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca. Treningi dotyczyły m.in. taktyki małych pododdziałów piechoty, działań strzeleckich i medycyny pola walki.
Ważnym elementem budowania interoperacyjności ukraińskich jednostek specjalnych i ich partnerów z NATO są także wspólne ćwiczenia. W ramach organizowanych co roku nad Morzem Czarnym ćwiczeń „Sea Breeze”, w połowie 2021 roku odbyło się wspólne szkolenie żołnierzy polskiej Formozy oraz ukraińskiego 73 Centrum Morskich Operacji Specjalnych. W programie manewrów były m.in. akcje abordażowe, szturm i przeszukanie okrętu. Łącznie w ćwiczeniach wzięło udział 18 zespołów sił specjalnych z różnych państw.
Nowa broń i wyposażenie
Zmiany w ukraińskich Siłach Operacji Specjalnych dotyczą także uzbrojenia i wyposażenia. Od 2014 roku, na początku niemal wyłącznie dzięki zaangażowaniu organizacji wolontariackich, do ukraińskiej armii – także sił specjalnych – zaczęło napływać wyposażenie z krajów zachodnich: począwszy od elementów umundurowania, poprzez wyposażenie takie jak kamizelki taktyczne czy kuloodporne i hełmy, aż po sprzęt służący do prowadzenia działań w warunkach ograniczonej widoczności, sprzęt medyczny i właściwie każdy rodzaj tzw. wyposażenia indywidualnego żołnierza. W ramach pomocy wojskowej z USA ukraińscy komandosi otrzymali co najmniej kilka partii samolotów bezzałogowych typu RQ-11B Raven. Ukraina kupiła także w Stanach Zjednoczonych karabiny wyborowe typu Barrett M82 kalibru 12,7 mm. W efekcie, jednostki ukraińskich sił specjalnych właściwie nie odstają poziomem wyposażenia od swoich zachodnich partnerów, co zresztą ma swoje odzwierciedlenie w zakończonych pozytywnymi wynikami procesach certyfikacji. Wstępnie w 2022 roku planowane jest także zastąpienie używanych dotąd najliczniej karabinków AK w różnych modyfikacjach bronią, która będzie w pełni odpowiadać standardom NATO, tj. kalibru 5,56 x 45 mm.
Powyższe zmiany dotyczą zresztą nie tylko jednostek specjalnych podległych Dowództwu SSO Ukrainy, lecz także jednostek specjalnych funkcjonujących w ramach Gwardii Narodowej Ukrainy (NGU). W ciągu ostatnich kilku miesięcy wymieniono ich uzbrojenie strzeleckie: z karabinków systemu AK na produkowane na Ukrainie licencyjne UAR-15 na amunicję standardu NATO, czyli 5,56 x 45 mm (tj. lokalną wersję amerykańskiego karabinka AR-15). Broń ta jest również w wyposażeniu jednostek ukraińskiej policji (jednostka specjalna „Kord”), a także pododdziałów specjalnych Państwowej Służby Granicznej Ukrainy (jednostka specjalna „Dozor”). Z kolei zespoły snajperskie jednostek NGU otrzymały karabiny UAR-10 na naboje 7,62 x 51 mm NATO. Oba karabiny są produkowane przez zakłady Zbroyar w Kijowie.
Cenny partner
Biorąc pod uwagę szerokie spektrum zmian zachodzących w ukraińskich siłach specjalnych, można zakładać, że w ciągu najbliższych kilku lat status pełnej interoperacyjności z wojskami państw NATO uzyskają wszystkie jednostki SSO. Pozwoli to na dalszy rozwój współpracy i przyczyni się do wzmocnienia zdolności reagowania na wyzwania w sferze bezpieczeństwa, zwłaszcza w regionie Morza Czarnego, który z różnych względów coraz bardziej zyskuje na znaczeniu z punktu widzenia krajów wschodniej flanki NATO.
autor zdjęć: mil.gov.ua
komentarze