Sporządzanie zapalnika lontowego i rzut granatem treningowym – to tylko niektóre zagadnienia, z jakimi zmierzyli się żołnierze podczas szkolenia na poligonie w Wyciążkowie.
Żołnierze 125 batalionu lekkiej piechoty z Leszna, w myśl zasady „szkolimy się tam, skąd pochodzimy”, ćwiczyli na poligonie w Wyciążkowie. Tym razem, instruktorzy i dowódcy przygotowali dla swoich podwładnych elementy obejmujące podstawy szkolenia saperskiego. Podczas zajęć, żołnierze zapoznali się z budową granatów Tego typu zajęcia wymagają ogromnego skupienia, precyzji i doświadczenia. Leszczyńscy terytorialsi uczyli się m.in. prawidłowego sporządzania zapalnika lontowego i trenowali rzut granatem.
Rzut granatem treningowym, to preludium do rzutu granatem bojowym typu RG-42 czy F-1. Podczas takiego szkolenia, sprawdzamy przede wszystkim wytrzymałość psychiczną żołnierzy i reakcję na komendy. Zarówno rzut granatem, jak i sporządzanie zapalnika lontowego, to podstawowe umiejętności, jakie powinien nabyć każdy żołnierz – tłumaczy ppor. Tomasz MOLSKI, dowódca kompanii lekkiej piechoty w 125 blp w Lesznie.
Oprócz szkolenia saperskiego, instruktorzy przeprowadzili również trening strzelecki z pistoletu. Ostatnie zadania, jakie musieli wykonać leszczyńscy żołnierze przed zapadnięciem zmroku, to przygotowanie terenu do bytowania oraz założenie bazy patrolowej.
Tekst: ppor. Anna Jasińska-Pawlikowska/ oficer prasowy 12 Wielkopolskiej BOT
autor zdjęć: DWOT
komentarze