W ciągu niespełna tygodnia żołnierze 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej najpierw wzięli udział w szkoleniu przerzutu śmigłowcem, a później przeszli na okręcie Marynarki Wojennej w ramach ćwiczeń „Wargacz-21”. Nasi żołnierze muszą być przygotowali do przerzutu w obszar działania różnymi środkami transportu - mówią dowódcy.
W ćwiczeniach na poligonie wojskowym w Wędrzynie wzięło w nich udział 120 żołnierzy 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej: 141 batalionu lekkiej piechoty z Choszczna i 142 batalionu lekkiej piechoty z Trzebiatowa. Szkolenie na wielozadaniowych śmigłowcach Mi-8 i Mi-17 było zwieńczeniem całego cyklu, który trwa w brygadzie od początku roku. Odbyły się już zajęcia teoretyczne i statyczne z wykorzystaniem makiety śmigłowca. Ostatnie szkolenie przed desantem odbyło się już na lotnisku polowym w Wędrzynie, gdzie terytorialsi zgrali swoją taktykę z procedurami obowiązującymi załogę śmigłowca.
Dla większości żołnierzy było to nowe doświadczenie. - Na co dzień projektuję modele w 3D, zajmuję się też stolarstwem artystycznym, a dziś będę latał śmigłowcem! Jedni lubią chodzić do lasu na grzyby, a ja uważam, że można robić rzeczy dużo ciekawsze, jak latanie nad lasem w wojskowym śmigłowcu - mówił przed swoim lotem Rafał Korczowski. Te doświadczenia terytorialsi wykorzystają jesienią podczas manewrów Victory Eagle z amerykańską armią.
W miniony weekend już po raz kolejny żołnierze 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej wzięli udział w cyklicznych ćwiczeniach 8 Flotylli Obrony Wybrzeża „Wargacz-21”. Ze strony 14 ZBOT byli to żołnierze z nowo tworzonego 142. batalionu lekkiej piechoty z Trzebiatowa wspierani przez swoich kolegów z Choszczna. - Pierwszą częścią naszego zadania był załadunek samochodu ciężarowo-terenowego Jelcz na pokład kutra transportowego nr 852 i wyjście w morze – mówi dowodzący żołnierzami w tych działaniach por. Marcin Wolniewicz.
Po kilkugodzinnym przejściu po morzu, w trakcie którego żołnierze szkoleni byli przez marynarzy z zakresu procedur na pokładzie okrętu wojennego, nastąpił rozładunek wojska i sprzę-tu na nabrzeżu. Następnie terytorialsi przejęli od marynarzy z batalionu saperów 8 FOW ochronę pola minowego przygotowanego na terenie portu wojennego. - Wyjątkowo łagodnie potraktował nas dzisiaj Neptun – mówi szer. Michał Kraszewski ze 142 blp. – Nikt nie zachorował na chorobę morską. - Chociaż trochę nas wybujało - dodaje szybko jego kolega st. kpr Jacek Ostrowski. Obaj żołnierze i ich dowódcy podkreślają, że największą wartością takich ćwiczeń jest możliwość zapoznania się ze specyfiką działań marynarzy, po-znanie procedur obowiązujących w MW, no i przede wszystkim „fizyczne” - jak mówią - poznanie marynarzy. - Natomiast dla 8 Flotylli Obrony Wybrzeża to bardzo wartościowe szkolenie taktyczne zgrywające nasze procedury z procedurami Wojsk Obrony Terytorialnej – mówi st. chor. sztab. mar. Marcin Purman z 8 FOW
- Żołnierze lekkiej piechoty muszą być przygotowali do przerzutu w obszar działania różnymi środkami transportu i każdy musi wiedzieć, jakie są procedury działania i bezpieczeństwa. Dziś wszyscy zdobyli nowe doświadczenie, które będzie bardzo pomocne podczas służby – wyjaśnia ppłk. Maciej Paul, dowódca 141 batalionu lekkiej piechoty. operacyjnymi pozwalają nam także na wspólną wymianę doświadczeń i doszlifowanie procedur.
- Jako terytorialsi, którzy w swym rejonie odpowiedzialności mamy morską infrastrukturę portową i prawie dwustukilometrowy pas wybrzeża, musimy być przygotowani do współpracy z Marynarką Wojenną, stąd nasz udział w drugim już ćwiczeniu „Wargacz” - mówi zastępca dowódcy 14 ZBOT ppłk Mirosław Radwan.
autor zdjęć: DWOT
komentarze