moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Płk prof. Rękas – Działa, a nie marzy

Światowej klasy okulista, żołnierz z krwi i kości. Rozumie nas, ma serce dla żołnierzy i weteranów, nigdy nie odmawia im pomocy – tak o płk. prof. dr. hab. n. med. Marku Rękasie, kierowniku Kliniki Okulistyki Wojskowego Instytutu Medycznego, laureacie Buzdygana „Polski Zbrojnej”, mówi ppłk Wojciech Danisiewicz, zastępca dowódcy Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu.

– Prof. Rękas to pasjonat i wizjoner. Pracę traktuje jak misję, zawsze znajdzie czas dla pacjentów, bez względu na porę dnia czy dzień tygodnia – mówi o laureacie Buzdygana gen. dyw. prof. dr hab. n. med. Grzegorz Gielerak, dyrektor WIM-u.

Płk Rękas, wybierając zawód, poszedł w ślady swojego ojca, też wojskowego okulisty. Po skończeniu Wydziału Lekarskiego Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi pracował w Dęblinie, najpierw w 58 Pułku Szkolnym jako starszy lekarz, potem w 6 Wojskowym Szpitalu, gdzie został ordynatorem oddziału okulistycznego. Od 2002 roku związał się z Kliniką Okulistyki WIM. Dziewięć lat później został jej kierownikiem, a w 2017 roku zastępcą dyrektora WIM ds. nauki. Jednocześnie w latach 2011–2016 był konsultantem wojskowej służby zdrowia ds. okulistyki, a w 2016 roku minister zdrowia powołał go na stanowisko konsultanta krajowego ds. okulistyki.

– Z perspektywy wojska okulistyka nie wydaje się najważniejszą specjalnością medyczną. Ale uraz lub choroba oczu mogą wyeliminować ze służby nawet najlepszego wojskowego specjalistę. Leczenie i terapia okulistyczna to kosztowny i długotrwały proces, dlatego tak ważne jest rozwijanie tej dziedziny medycyny i poszukiwanie nowych metod leczenia – tłumaczy płk Rękas.

Walczy o przeszczepy

Pułkownik wyspecjalizował się w chirurgii zaćmy, jaskry, rogówki oraz chirurgii rekonstrukcyjnej przedniego odcinka oka. – Jest jednym z najwybitniejszych polskich chirurgów okulistów – mówi prof. dr hab. n. med. Robert Rejdak, prezes Stowarzyszenia Chirurgów Okulistów Polskich.

W klinice, która pod kierownictwem płk. Rękasa stała się jednym z najlepszych w Polsce ośrodków leczenia chorób oczu, wykonywane są najtrudniejsze operacje. – Prof. Rękas jako pierwszy w naszym kraju wprowadzał wiele nowatorskich rozwiązań dotyczących chirurgii oka, jest autorem kilku innowacyjnych metod i technik operacyjnych, m.in. mikroinwazyjnych zabiegów przeciwjaskrowych, kanaloplastyki, spopularyzował też stosowanie specjalnych soczewek wewnątrzgałkowych – wylicza prof. Rejdak. Pułkownik był inicjatorem powstania w Klinice Okulistyki WIM banku tkanek oka, wprowadził do codziennej praktyki m.in. przeszczepy rogówki, także warstwowe, pozwalające na szybszą rehabilitację. – Nieustannie zabiega o zwiększenie w Polsce liczby przeszczepów, przekonując decydentów o konieczności rozwijania transplantologii oka – dodaje prezes Stowarzyszenia.

Ponadto, jako krajowy konsultant, płk Rękas wprowadził w polskiej okulistyce zmiany systemowe, które poprawiły warunki opieki nad pacjentami i skróciły kolejki do leczenia najpoważniejszych chorób oczu, w tym zaćmy. – Kiedy obejmował swoje stanowisko, pacjenci czekali na taki zabieg trzy lata, teraz trwa to około pół roku, a w wielu ośrodkach jest on wykonywany od ręki – wylicza prof. Rejdak. Pułkownik współpracuje także z badaczami z Politechniki Warszawskiej w opracowywaniu nowych soczewek do noktowizji. – Podpowiada, co zrobić, aby sprzęt był nie tylko jak najlepszy technicznie, lecz także jak najmniej szkodliwy dla oczu – wyjaśnia gen. Gielerak.

Pytany o zawodowe marzenia, profesor stwierdza, że tak na prawdę ma raczej plany niż marzenia. – Jesteśmy po przetargu na rozbudowę Kliniki Okulistyki WIM, po zakończeniu prac będzie to jeden z większych i nowocześniejszych tego rodzaju ośrodków w kraju. Chcę w nim rozwijać transplantologię. Może w przyszłości zajmiemy się też leczeniem nowotworów wewnątrzgałkowych.

„Chorych, którym prof. Rękas uratował wzrok, można liczyć w tysiącach. Wśród nich jest wielu żołnierzy, którzy ulegli ciężkim wypadkom na służbie i poza nią, a dzięki przeprowadzonym przez profesora operacjom wzroku nadal mogą służyć”, podkreśla dyrektor WIM-u.

Jedną z takich osób jest „Tedi”, podoficer Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu. Osiem lat temu podczas prac na działce poważnie zranił się drutem w oko i trafił do szpitala w Częstochowie. Przeszedł operację, ale nadal groziła mu utrata oka, co oznaczało rozstanie z mundurem. Pomóc mógł tylko prof. Rękas. Podoficer przeszedł dwie skomplikowane operacje. – Profesor dokonał cudu. Po drugiej operacji zacząłem widzieć światło. Dalsze leczenie i rehabilitacja przyniosły pożądane efekty – opowiada „Tedi”. Po dziesięciu miesiącach wrócił do służby, udało mu się nawet przejść rygorystyczne badania i wyjechać do Afganistanu. – Dzięki pomocy i profesjonalizmowi profesora „Tedi” może służyć nadal w naszym zespole bojowym – podkreśla ppłk Danisiewicz.

Żołnierz zaznacza też, że profesor zawsze okazuje pacjentowi zrozumienie. – Jeśli się kogoś szanuje, to znajdzie się dla niego czas. Ja tak podchodzę do pacjentów – tłumaczy płk Rękas.

Czas na pasje

Profesor poświęca pracy mnóstwo energii, dlatego odpoczywać lubi w domu i umie to robić. – Na studiach mój współlokator stwierdził, że nie spotkał osoby tak pracowitej, a jednocześnie tak leniwej jak ja. Jak pracuję, to na całego, ale jak odpoczywam, to też lenię się na całego – śmieje się.

Pułkownik chętnie zajmuje się swoimi pasjami: fotografią i historią. – Najbardziej interesują mnie dzieje Polski, w tym kształtowanie się naszej państwowości – przyznaje.

– Profesor jest bezpośredni, ciepły i otwarty, można z nim porozmawiać na każdy temat, nie tworzy dystansu – wylicza zastępca dowódcy JWK. – Cieszę się, że kapituła Buzdyganów doceniła płk. Rękasa za jego trud w leczeniu i pomaganiu ludziom. Ta nagroda dawno mu się należała – dodają zgodnie ppłk Danisiewicz i „Tedi”.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze


Chleb to podstawa
 
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Ochrona artylerii rakietowej
Podchorążowie lepsi od oficerów
Kluczowy partner
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Zdarzyło się w 2024 roku – część I
Zrobić formę przed Kanadą
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Więcej powołań do DZSW
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Awanse dla medalistów
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Ratownik, czyli morski wielozadaniowiec
Rosomaki i Piranie
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Wielkopolanie powstali przeciw Niemcom
Powstanie wielkopolskie, czyli triumf jedności Polaków
Kluczowa rola Polaków
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Bohaterski zryw
Fiasko misji tajnych służb
Ryngrafy za „Feniksa”
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Rękawice na kafelku
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Rekord w „Akcji Serce”
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
„Niedźwiadek” na czele AK
Zmiana warty w PKW Liban
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Polskie Pioruny bronią Estonii
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Zdarzyło się w 2024 roku – część II
Olympus in Paris
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Ruszają prace nad „Ratownikiem”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Za nami kolejna edycja akcji „Edukacja z wojskiem”
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Posłowie o modernizacji armii
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Wiązką w przeciwnika
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
W drodze na szczyt
Czworonożny żandarm w Paryżu
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Rehabilitacja poprzez sport

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO