Sześć złotych medali, dwa srebrne i brązowy wywalczyli reprezentanci Wojska Polskiego na mistrzostwach kraju seniorów w biegach przełajowych. W rywalizacji indywidualnej tytuły mistrzowskie zdobyło czworo z nich, w tym kpr. Marcin Lewandowski. Natomiast w czempionacie seniorów sztangistów żołnierze wywalczyli po trzy krążki złote i srebrne oraz brąz.
Szer. Bartłomiej Adamus – mistrz Polski w kategorii do 89 kg
Przełajowcy już po raz 92. ścigali się o medale mistrzostw Polski. Na trasie w Kwidzynie wszystkie tytuły mistrzowskie w rywalizacji indywidualnej wywalczyli żołnierze. W biegu na 8 km po raz piąty z rzędu wygrał st. szer. Tomasz Grycko z Uczniowskiego Klubu Sportowego Bliza Władysławowo. W rywalizacji na dystansie o połowę krótszym triumfował kpr. Marcin Lewandowski (Cywilno-Wojskowy Związek Sportowy Zawisza Bydgoszcz). Z kolei wśród kobiet złote medale zdobyły: na 6 km – szer. Aleksandra Brzezińska (Miejski Klub Lekkoatletyczny Toruń) i na 4 km – szer. Paulina Kaczyńska (Pomorze Stargard).
W pogoni za Krzyszkowiakiem
W Kwidzynie o rekord postarał się st. szer. Tomasz Grycko. Zdobywając złoty medal, przeszedł do historii polskiej lekkoatletyki jako pierwszy zawodnik, który na przełajowych trasach był niepokonany pięć razy z rzędu. Żołnierz poprawił wyczyn Józefa Nojiego, który zdobył cztery tytuły mistrzowskie w latach 1936–1939. W najbliższych latach podopieczny trenera Piotra Oberziga może pobić kolejny rekord – złotych medali na mistrzostwach kraju w crossie. Więcej niż pięć udało się zdobyć tylko jednemu biegaczowi – Zdzisławowi Krzyszkowiakowi z bydgoskiego Zawiszy. Mistrz olimpijski z Rzymu (1960 rok) w biegu na 3000 m z przeszkodami wywalczył sześć tytułów mistrza Polski w biegach przełajowych: w 1954 roku, 1957, 1958, 1960, 1961 i 1962.
St. szer. Tomasz Grycko w biegu po piąty tytuł wyprzedził o 11 sekund Kamila Jastrzębskiego (Szkolny Klub Biegowy Kraśnik) i o 42 sekundy kpr. Błażeja Brzezińskiego (CWZS Zawisza Bydgoszcz). Złoty oraz srebrny medalista od samego początku biegu nadawali ton rywalizacji. Szybko oderwali się od reszty zawodników i z okrążenia na okrążenie powiększali nad nimi przewagę. Grycko długo czaił się za plecami Jastrzębskiego. Zaatakował podczas ostatniej rundy. – Obrałem dobrą taktykę. W odpowiednim momencie oderwałem się od najgroźniejszego rywala. Bardzo się cieszę ze zwycięstwa – mówi st. szer. Tomasz Grycko. Pięciokrotny mistrz przyznał, że w biegach po złoto trafił mu się tylko jeden bardziej wymagający rywal od Jastrzębskiego. – Trudniej było mi wywalczyć złoto przed dwoma laty, gdy na trasie musiałem pokonać Krystiana Zalewskiego – dodaje szeregowy, który wicemistrza Europy w biegu na 3000 m z przeszkodami wyprzedził w Żaganiu o 7 sekund.
Drugi złoty medal w rywalizacji mężczyzn wywalczył w Kwidzynie kpr. Marcin Lewandowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz). Brązowy medalista mistrzostw świata w biegu na 1500 m wyprzedził na finiszu o 2 sekundy Patryka Kozłowskiego (Radomskie Ludowe Towarzystwo Lekkoatletyczne) i o 6 sekund Oliwiera Mutwila (Budowlani Częstochowa). Żołnierz reprezentujący również bydgoski Wojskowy Zespół Sportowy zdobył swój pierwszy tytuł mistrzowski w crossie. Z kolei w poprzednim starcie w przełajowym czempionacie przed czterema laty wywalczył w Żaganiu srebrny medal.
W biegu kobiet na 6 km szer. Aleksandra Brzezińska długo biegła na czele stawki wraz z szer. Anną Bańkowską (Podlasie Białystok), która broniła tytułu wicemistrzowskiego. Podczas przedostatniej rundy skutecznie zaatakowała Brzezińska. Na mecie o 19 s wyprzedziła Bańkowską i o 24 s Weronikę Lizakowską (Remus Kościerzyna). Nowa mistrzyni kraju w Kwidzynie wywalczyła swój pierwszy tytuł mistrzowski w crossie wśród seniorek. W tej kategorii wiekowej była też brązową medalistką w 2018 roku. 6 grudnia dojdzie do rewanżowego pojedynku Brzezińskiej z Bańkowską, walczyć będą bowiem w Oleśnie o medale mistrzostw Polski w maratonie.
Z kolei w biegu kobiet na 4 km szer. Paulina Kaczyńska triumfowała z czasem 12 min 42 s. Na mecie o 3 sekundy wyprzedziła broniącą tytułu mistrzowskiego Beatę Topkę (Talex Borzytuchom) i o 10 sekund Sylwię Indekę (Ludowy Klub Sportowy Pszczyna). Zwyciężczyni od samego początku biegu narzuciła ostre tempo. Na trzeciej pętli miała już około 80 m przewagi nad goniącymi ją rywalkami. W dalszej fazie biegu Kaczyńska zwolniła. Utrzymała jednak bezpieczną przewagę nad konkurentkami i zdobyła pierwsze w swojej karierze seniorskie złoto w crossie. W poprzednich startach na przełajowych trasach wywalczyła zaś dwa brązowe medale: w 2016 roku i w 2019.
Poza medalami w rywalizacji indywidualnej żołnierze wywalczyli też dwa złote medale i srebrny w klasyfikacji drużynowej (wliczano do niej punkty zdobyte przez trzech zawodników i trzy zawodniczki – pod uwagę brano najwyższe miejsca uzyskane w biegach na obu dystansach). Złoto wśród mężczyzn zdobyli przełajowcy z CWZS Zawisza (kpr. Marcin Lewandowski, kpr. Błażej Brzeziński i szer. Krzysztof Gosiewski), a srebro reprezentanci Prefbetu Śniadowo Łomża (kpr. Mateusz Demczyszak oraz Przemysław Dąbrowski i Mateusz Niemczyk). Z kolei złoty medal w rywalizacji kobiet wywalczyły zawodniczki Podlasia Białystok (wraz z szer. Anną Bańkowską punktowały Paulina Mikiewicz-Łapińska i Izabela Parszczyńska).
Szer. Adrian Zieliński – zwycięzca w kategorii do 96 kg
Walka na pomoście
Sztangiści o medale mistrzostw Polski seniorów walczyli w Biłgoraju. Podobnie jak w Kwidzynie czołowe role odegrali w nich reprezentanci CWZS Zawisza Bydgoszcz, którzy w łącznej klasyfikacji drużynowej czempionatu, uwzględniającej wyniki kobiet i mężczyzn, zajęli drugie miejsce. Bydgoszczanie przegrali jedynie trzema punktami ze sztangistami Budowlanych Opole, a aż o 30 oczek wyprzedzili reprezentację Uczniowskiego Klubu Sportowego Impuls Warszawa. – Tak niewiele zabrakło nam do zwycięstwa. 128 oczek zdobyli seniorzy, a 47 seniorki. Z kolei dla Budowlanych mężczyźni wywalczyli 153 punkty, a kobiety 47 – mówi st. chor. sztab. Waldemar Gospodarek, koordynator podnoszenia ciężarów w Wojsku Polskim i członek zarządu Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów.
Na czempionacie sztangistów za wyniki drużynowe nie przyznaje się jednak medali, jak ma to miejsce u przełajowców. Za to w rywalizacji indywidualnej żołnierze wywalczyli po trzy złote i srebrne krążki oraz brązowy. Na najwyższym stopniu podium stanęli: szer. Bartłomiej Adamus – w kategorii do 89 kg, szer. Adrian Zieliński – kategoria do 96 kg (obaj CWZS Zawisza Bydgoszcz) i szer. rez. Piotr Kudłaszyk – kategoria do 73 kg (LKS Budowlani-Całus Nowy Tomyśl). Tytuły wicemistrzowskie zdobyli: szer. rez. Małgorzata Wiejak – kategoria do 76 kg (CWZS Zawisza Bydgoszcz), szer. rez. Agata Zbrożek – kategoria do 64 kg (Slavia Ruda Śląska) i szer. Łukasz Łęgowski – kategoria do 81 kg (CWZS Zawisza Bydgoszcz). Natomiast jedyny brązowy medal wywalczyła szer. Eliza Wcisłak – kategoria do 71 kg (CWZS Zawisza Bydgoszcz).
Najlepszym zawodnikiem mistrzostw seniorów według punktacji Sinclaira (stosunek podniesionego ciężaru do masy ciała) został Arkadiusz Michalski z Budowlanych Częstochowa. Mistrz kraju w wadze superciężkiej uzyskał 419,64 pkt. Drugie miejsce wywalczył najlepszy z żołnierzy szer. Bartłomiej Adamus. Zawiszanin, który na co dzień służy w bydgoskim Wojskowym Zespole Sportowym, zdobył 416,48 pkt. Z kolei najlepszą zawodniczką czempionatu seniorek uznano Marlenę Polakowską (Iskra Piotrowice) – w punktacji Sinclaira uzyskała 266,56 pkt. Z żołnierek najwyżej sklasyfikowano – na dziewiątej pozycji – szer. rez. Małgorzatę Wiejak (246,00 pkt.).
Mistrzowie Polski z obstawą, od lewej: st. chor. sztab. Waldemar Gospodarek, szer. Adrian Zieliński, szer. Bartłomiej Adamus i mł. chor. Piotr Wysocki
W ocenie mł. chor. Piotra Wysockiego, szkoleniowca z bydgoskiego WZS i Zawiszy oraz asystenta trenera kadry narodowej seniorów, znakomicie spisał się w Biłgoraju szer. Bartłomiej Adamus. – Zrobił wszystko, co mógł. Wynikiem 357 kg w dwuboju ustanowił rekord życiowy oraz pobił rekordy Polski w kategoriach do lat 20 i 23. W rwaniu uzyskał 160 kg, a w podrzucie 197 kg – podsumowuje szkoleniowiec. Trener szer. Adamusa żałuje, iż jego podopieczny nie miał okazji zaprezentować swojej wysokiej formy podczas zawodów Pucharu Unii Europejskiej na Malcie. – Niestety, zostały one odwołane. Szkoda, bo Bartek mógł w nich pokazać swą moc – mówi trener i za próbę bicia rekordu Polski w podrzucie chwali także szer. Adriana Zielińskiego. – Tym razem nie udało mu się podrzucić 209 kg. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że niedawno wznowił treningi, pokazał się z dobrej strony – dodaje chorąży.
autor zdjęć: Polski Związek Podnoszenia Ciężarów / Daniel Dołęga, arch. WZS Bydgoszcz
komentarze