Majówka dla wielu z nas kojarzy się z sielanką i piknikiem, lecz dla pancerników z 34 Brygady Kawalerii Pancernej (34BKPanc) to czas intensywnej, wytężonej pracy związanej z przygotowaniem czołgów do zbliżających się zadań i szkolenia poligonowego, w tym ćwiczeń Anakonda-20.
Utrzymanie gotowości pododdziałów wojskowych do wykonywania zadań to nie tylko szkolenie na poligonach, czy placach ćwiczeń, ale także obsługa sprzętu i wszystkie czynności obsługowo-naprawcze. Gdy jedni żołnierze, pełnią służbę realizując zadań związanych z minimalizację ryzyka rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa w głąb kraju - między innymi strzegąc granicy państwowej, inni wzmagają działania obsługowo-naprawczych sprzętu wojskowego.
„Realizując zadanie na granicy państwowej, wzmacniając Straż Graniczną, pomagając Policji, jak i władzom lokalnym, nie zapominamy o naszej podstawowej funkcji, jaką jest szkolenie wojsk. Dzięki temu, że zmniejszyła się aktywność jednostek na poligonach, możliwa jest realizacja dużego przeglądu technicznego i naprawy bieżące sprzętu wojskowego. W ten sposób, możemy przygotować sprzęt do kolejnego wysiłku szkoleniowego, jakim rysuje się na horyzoncie ćwiczenie Anakonda-20”. – wyjaśnia gen. bryg. dr Dariusz Parylak, dowódca 11LDKPanc.
„Majówka techniczna” to termin który stał się w Czarnej Dywizji synonimem szczególnej dbałości o sprzęt techniczny, w tym czołgi T-72 eksploatowane przez 34BKPanc. Codzienny wysiłek wkładany przez załogi czołgów oraz żołnierzy służb technicznych w zachowanie sprawności sprzętu i uzbrojenia oraz jak najlepsze jego przygotowanie, poprzez kompleksową obsługę jest podstawowym czynnikiem, wpływającym na przyszłą jego niezawodność.
„Dbałość o sprawność techniczną w głównej mierze spoczywa na użytkowniku danego sprzętu. Żołnierze załóg czołgów wykonują niezbędne zabiegi konserwacyjne zespołów i podzespołów, wymieniają oleje i płyny eksploatacyjne, a także usuwają wykryte usterki” – mówi ppłk Sławomir Jędrzejak, dowódca batalionu czołgów.
Obsługi i skomplikowane remonty są możliwe dzięki wykorzystaniu wiedzy i doświadczenia specjalistów mechaników oraz dostępnej infrastruktury garażowej, a także bazy remontowej.
„Jakkolwiek T-72 są czołgami o stosunkowo nieskomplikowanej budowie, to choćby przez wzgląd na gabaryty poszczególnych podzespołów i charakter sprzętu, do obsługi i napraw wymagana jest szeroka wiedza specjalistyczna, doświadczenie i odpowiednie zaplecze techniczne. Należy pamiętać, że prace obsługowe, czy naprawcze przy sprzęcie są doskonałym elementem szkolenia na żywym organizmie, a im więcej scenariuszy przećwiczymy w parku sprzętu technicznego, tym mniej zaskoczy nas na polu walki. Jeśli dobrze poznasz sprzęt wojskowy, jego budowę, zasady działania oraz możliwości taktyczne to podczas wykonywania zadań będziesz w stanie kompleksowo i komplementarnie wykorzystać jego możliwości, toteż każdy kolejny dzień majówki technicznej jest dla nas niewątpliwą wartością dodaną” – opisuje ppor. Piotr Zubaszewski.
We wszystkich jednostkach wojskowych Czarnej Dywizji obsługiwany i naprawiany jest zarówno sprzęt gąsienicowy, jak i kołowy. Żołnierze oraz pracownicy cywilni wykorzystują stanowiska kanałowe, specjalistyczne stanowiska obsługi i naprawy, stacje diagnostyczne, spawalnie, urządzenia działów obróbki i skrawania, a także malarnie i lakiernie. Wykorzystanie hal remontowych pozwala po zdiagnozowaniu ewentualnej usterki, na jej szybkie i sprawne usunięcie.
Tekst: mjr Artur Pinkowski
autor zdjęć: st. chor. szt. Rafał Mniedło
komentarze