Rękawiczki, ochraniacze na buty, fartuchy, czepki chirurgiczne, a także specjalistyczne maseczki i kombinezony antywirusowe – między innymi takie środki przetransportowali z Warszawy żołnierze Czarnej Dywizji. Sprzęt trafi do szpitali i stacji sanitarno-epidemiologicznych województwa lubuskiego.
6 kwietnia br. ze stołecznego lotniska Okęcie ruszył transport 12,5 tony, czyli ponad 90m3 lub 1089 kartonów ze środkami ochrony osobistej, które wyprodukowano w Chinach. Konwój realizowali żołnierze z 4. Zielonogórskiego pułku przeciwlotniczego (4pplot) wspierani przez 11. batalion remontowy oraz 17. Wielkopolską Brygadę Zmechanizowaną. - Wspieramy administrację publiczną w walce z koronawirusem na różnych polach, tym razem realizujemy transport środków medycznych. Transportujemy środki epidemiologiczne z lotniska w Warszawie do Zielonej Góry. Wiemy, że to sprzęt deficytowy i że, trafi on niebawem do szpitali zlokalizowanych w Zielonej Górze i województwie lubuskim – opisywał gen. bryg. Dariusz Parylak, dowódca 11LDKPanc.
11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej (11LDKPanc) jest zaangażowana na wielu polach w walkę z rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa już od kilkunastu dni. Pierwsi żołnierze Czarnej Dywizji ruszyli na granicę państwową 17 marca br., którą patrolują wspólnie z funkcjonariuszami straży granicznej i policji. Do niedawna wraz z policjantami sprawdzali, czy osoby odbywające kwarantannę pozostają w swoich mieszkaniach. Zadanie to kilka dni temu przejęły Wojska Obrony Terytorialnej. Poza tym wojskowi medycy wspierają cywilną służbę zdrowia. Tym razem na wniosek Wojewody Lubuskiego zorganizowano operację pod kryptonimem „Cargo”, czyli transfer środków medycznych z lotniska Okęcie w Warszawie do przygotowanych magazynów w Babimoście i Zielonej Górze.
- Wiedzieliśmy jak ważny i istotny jest ładunek, który dziś dostarczyliśmy. Zwłaszcza motywująca do działania była świadomość, iż posłuży on tym, którzy są na pierwszej linii walki. Myślę tu o naszych lubuskich medykach oraz zarażonych i będących w kwarantannach – opisywał sierż.
Lubuscy żołnierze nie tylko odpowiedzialni byli za organizacje konwoju, ale również w ich rękach pozostawiono pozostałe aspekty logistyczne, czyli załadunek na lotnisku oraz rozładunek w punktach docelowych w Babimoście i Zielonej Górze. „Nie bez przyczyny pozostaje fakt, iż za zadanie zorganizowania transportu odpowiadali żołnierze 4pplot. Stosujemy zasadę, aby za wsparcie terenowych organów administracji publicznej odpowiadały jednostki z danego regionu. W tym wypadku, jednostka wojskowa wspiera mieszkańców Zielonej Góry i okolic”. – mówił dalej gen. Parylak.
Za zaangażowanie i pomoc na swoich profilach dziękowała żołnierzom Elżbieta Anna Polak, Marszałek Województwa Lubuskiego, która napisała: „Już informowałam, ale przypomnę, bo warto podziękować wielu oddanym tej sprawie sojusznikom. Żołnierze z: 4. Pułku Przeciwlotniczego - Czerwieńsk, 11. Batalionu Remontowego - Żagań, 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej – Międzyrzecz – wojsko pomaga. (…) Dziękuję żołnierzom Wojska Polskiego za sprawną akcję. Robi wrażenie!”
Tekst: mjr Artur Pinkowski
autor zdjęć: st. chor. sztab. Rafał Mniedło
komentarze