Modernizacja okrętowej elektrowni wraz z zespołami prądotwórczymi, nowy system monitorujący pracę siłowni, nowe systemy łączności zewnętrznej i wewnętrznej – to tylko część zmian, które zaszły na okręcie ratowniczym ORP „Piast”. Remont jednostki prowadzony przez Stocznię Wojenną w Gdyni właśnie dobiega końca.
– Prace instalacyjno-montażowe zostały sfinalizowane niemal w stu procentach. W tej chwili prowadzone są próby zdawczo-odbiorcze okrętu na uwięzi. Odbywają się one w porcie. Po ich zakończeniu rozpoczniemy próby morskie – tłumaczy Marek Reiter ze Stoczni Wojennej w Gdyni, kierownik projektu związanego z remontem ORP „Piast”.
Historia przedsięwzięcia sięga wiosny 2017 roku. Wtedy to Inspektorat Uzbrojenia podpisał umowę z konsorcjum, w skład którego weszła Stocznia Nauta oraz ówczesna Stocznia Marynarki Wojennej. Drugie z przedsiębiorstw w trakcie realizacji zlecenia zostało przejęte przez Polską Grupę Zbrojeniową i zmieniło nazwę. Konsorcjum za nieco ponad 63 mln zł miało przeprowadzić naprawę główną i dokową jednostki. Zakres prac był szeroki i obejmował praktycznie wszystkie elementy konstrukcyjne okrętu: od kadłuba, poprzez linię wałów, układ sterowania, łączność, uzbrojenie aż po pomieszczenia dla marynarzy.
– Niektóre systemy na ORP „Piast” zostały zmodernizowane – informuje Marek Reiter. Dotyczy to m.in. okrętowej elektrowni, gdzie pojawiły się nowe zespoły prądotwórcze, systemy sterowania, pulpit manewrowo-kontrolny i główna tablica rozdzielcza. Jednostka wzbogaciła się o nowy system monitorujący pracę poszczególnych urządzeń siłowni oraz nowe systemy łączności wewnętrznej i zewnętrznej. Modernizacja objęła również urządzenia, z których korzystają nurkowie ratownictwa, w tym dzwon nurkowy – odtąd będzie miał on nowszą i lepszą wyciągarkę. Okręt zyskał nowe urządzenia nawigacyjne oraz mechanizmy sterujące tzw. dynamicznym pozycjonowaniem. Pozwala ono utrzymać jednostkę w stabilnym położeniu podczas postoju na morzu, co jest niezwykle przydatne np. podczas prac nurkowych.
Remont sprawi, że ORP „Piast” stanie się łatwiejszy w obsłudze i bardziej wydajny. Przede wszystkim jednak okręt będzie mógł służyć w marynarce przez kilka kolejnych lat. – Resurs, czyli czas eksploatacji silników głównych powinien zostać przedłużony o kolejne pięć do sześciu tysięcy motogodzin – tłumaczy Reiter. Z punktu widzenia marynarzy, prace zapewne przyczynią się do poprawienia komfortu codziennej służby na pokładzie. Podczas pobytu w stoczni odnowiony został bowiem system klimatyzacji i wentylacji okrętowej, zaś pomieszczenia socjalne zyskały nowe wyposażenie. – Bardzo cieszymy się ze zmian, które zachodzą na ORP „Piast” i z niecierpliwością czekamy na jego powrót do służby – zaznacza kmdr ppor. Radosław Pioch, rzecznik 3 Flotylli Okrętów w Gdyni. – To dla nas bardzo ważna jednostka. Figuruje bowiem w ogólnokrajowym systemie dyżurów SAR, czyli ratownictwa morskiego – dodaje.
ORP „Piast” wszedł do służby w 1974 roku. Został zaprojektowany i zbudowany przez Stocznię Północną w Gdańsku, jako jeden z trzech okrętów ratowniczych typu Piast. Jednostka zabezpiecza działania okrętów podwodnych, jest przystosowana do tzw. dalekich holowań, gaszenia pożarów, ściągania z mielizn innych okrętów i podnoszenia wraków. Z jej pokładu prowadzone mogą być różnego rodzaju prace podwodne oraz ratunkowe. Służący na ORP „Piast” nurkowie ratownictwa mają np. możliwość podawania przewodów ze sprężonym powietrzem na pokład okrętu podwodnego, który na skutek awarii osiadł na dnie.
W ciągu przeszło 40 lat służby „Piast” brał udział w licznych ćwiczeniach zarówno polskich, jak i międzynarodowych. W 1990 roku wchodził w skład kontyngentu zabezpieczającego siły międzynarodowe, które walczyły w Iraku przeciwko wojskom Saddama Husajna. Na przełomie 1997 i 1998 roku jednostka przeszła gruntowną modernizację. Gdańska stocznia wyprodukowała jeszcze dwa okręty typu Piast. Pierwszy to ORP „Lech”, który podobnie jak ORP „Piast” cały czas służy w Marynarce Wojennej RP. Drugi to zbudowany dla sił morskich NRD „Otto von Guericke”, sprzedany następnie do Urugwaju. W tamtejszej flocie pełnił służbę pod nazwą „Vanguardia”.
autor zdjęć: arch. 8 FOW
komentarze