Centrum Szyfrów Enigma upamiętniające polskich kryptologów, którzy przyczynili się do zwycięstwa aliantów w II wojnie światowej, powstanie w dawnym poznańskim Collegium Historicum. Władze miasta podpisały w tej sprawie porozumienie z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza.
Siedziba placówki będzie się mieściła w miejscu, gdzie przed II wojną światową funkcjonowała poznańska filia Biura Szyfrów Sztabu Głównego Wojska Polskiego. To właśnie tam w latach 30. młodzi kryptolodzy Marian Rejewski, Henryk Zygalski i Jerzy Różycki pracowali nad złamaniem szyfrów generowanych przez niemiecką maszynę Enigma. Jak się okazało, z sukcesem.
Jednak o ich dokonaniach na Zachodzie niewiele do niedawna się mówiło. Sytuacja zaczęła się zmieniać dopiero kilka lat temu. Pojawiły się wówczas poświęcone polskim matematykom publikacje, przed poznańskim zamkiem stanął najpierw pomnik, a potem szyfrokontener – niewielki pawilon, w którym na pięciu ekranach jest prezentowana m.in. historia zmagań z niemieckimi szyfrantami. Kolejnym krokiem w upamiętnianiu kryptologów ma być właśnie Centrum Szyfrów Enigma. – Miasto podpisało właśnie z Uniwersytetem Adam Mickiewicza umowę na użyczenie pomieszczeń Collegium Historicum – wyjaśnia Hanna Surma, rzecznik prezydenta Poznania.
Nowe muzeum zajmie jedną kondygnację w budynku uniwersyteckim (dawnej siedzibie PZPR w Poznaniu) przy ulicy Święty Marcin. Na około tysiącu metrach kwadratowych zostanie przygotowana prezentacja, jej projekt jest gotowy już od kilku miesięcy. Opracowała go krakowska firma New Amsterdam, która wcześniej była zaangażowana w tworzenie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i Muzeum Emigracji w Gdyni.
– Centrum Szyfrów Enigma będzie multimedialną, interaktywną placówką, dzięki której nasi goście nie tylko poznają historię polskich kryptologów, lecz także zdobędą wiedzę na temat współczesnych zagrożeń w sieci internetowej czy działalności hakerów – zapewnia Szymon Mazur, poznański dziennikarz, pomysłodawca utworzenia muzeum. – Zamierzamy połączyć historię ze współczesnością, teorię z praktyką – dodaje. Zwiedzający wyruszą w podróż po labiryncie. Aby przejść do kolejnych części ekspozycji, będą musieli rozwiązywać matematyczne łamigłówki. – Wewnątrz staną elektroniczne repliki Enigmy. Będzie można się przekonać, na jakich zasadach ona działała, zaszyfrować i odszyfrować krótkie depesze – wyjaśnia Mazur.
Miasto, które jest inwestorem, czyni też starania, by zdobyć oryginalną Enigmę. Choć tego typu urządzenia używane były także po wojnie, do dziś zachowało się ich niewiele. – Być może Enigmę uda się pozyskać z muzeum w Bletchley Park. Podczas wojny mieścił się tam główny ośrodek brytyjskich kryptologów. Korzystali oni między innymi z pomocy kolegów z Polski, o czym również opowie nasza prezentacja – dodaje Mazur.
Wykonawcę inwestycji miasto wybierze w przetargu w ciągu najbliższych miesięcy. Przed zwycięzcą, jak przyznaje Mazur, trudne zadanie. – Budynek Collegium Historicum powstał na przełomie lat 40. i 50. Jego adaptacja do projektu wymaga wiele pracy, związanej choćby z rozprowadzeniem różnego rodzaju przewodów i zainstalowaniem serwerów. A trzeba przy tym pamiętać, że budynek jest objęty ochroną konserwatora zabytków – podkreśla dziennikarz.
Budowa muzeum zostanie sfinansowana przede wszystkim z pieniędzy unijnych. – Koszt realizacji został obliczony na 15 milionów złotych. 10,4 miliona będzie pochodzić z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego – informuje Surma. Centrum Szyfrów powinno zostać otwarte w przyszłym roku. Jego pomysłodawcy widzą w nim również sposób na ożywienie miasta. Poznańskie Centrum Szyfrów Enigmama bowiem nie tylko przywracać pamięć o jednym z największych polskich dokonań naukowych, lecz także zachęcać młodych ludzi do studiowania informatyki i matematyki.
Polscy kryptolodzy zasady działania Enigmy rozszyfrowali w 1932 roku. Krótko przed wybuchem wojny podzielili się swoją wiedzą z Brytyjczykami i Francuzami. Dzięki temu alianci mogli śledzić ruchy niemieckich wojsk. Jak przekonują historycy, odkrycie Rejewskiego, Zygalskiego i Różyckiego pozwoliło o kilka lat skrócić wojnę, a co za tym idzie uratować życie setkom tysięcy ludzi.
autor zdjęć: Urząd Miasta Poznań
komentarze