Co żołnierz ma w plecaku, ile waży ekwipunek nurka i czy hełm wojskowego strażaka jest twarzowy – podczas ćwiczenia „Dragon’17”, żołnierze odwiedzili uczniów szkoły im. Orła Białego w Mielenku Drawskim. Opowiedzieli im o ćwiczeniu, w którym biorą udział, a także o specyfice swojej służby.
Spotkanie z uczniami poprowadził starszy chorąży Marcin Szubert ze Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych. – O tym co dzieje się w Drawsku i na innych poligonach podczas ćwiczenia „Dragon’17” informują media, ale nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu – mówi. – Wojsko działa na rzecz społeczeństwa, dlatego to bardzo istotne, aby mieszkańcy okolicy wiedzieli czym się zajmujemy i dlaczego – dodaje. Żołnierz zaznacza także, że dzieci to bardzo wymagający odbiorca, dlatego wojskowi musza wykazać się poczuciem humoru, ekspresją i spontanicznością.
W Mielenku Drawskim o swojej służbie w wojsku opowiadali między innymi – żołnierze wojsk lądowych: strzelec, czołgista, płetwonurek, a także strażak i ratownik medyczny. Każdy mógł przymierzyć hełm, maskę, pomalować twarz farbą maskującą, a także przypomnieć sobie zasady udzielania pierwszej pomocy, zachowania w przypadku pożaru czy przytulić Drako – maskotkę ćwiczenia.
– Dla maluchów, które mieszkają w okolicy poligonu, a nie mają możliwości zobaczenia jak ćwiczą żołnierze, takie spotkanie to zawsze bardzo duże przeżycie – mówi Wiesława Hnatewicz, dyrektor szkoły w Mielenku Drawskim. Podkreśla także, że zaskoczyło ją to, że uczniowie bardzo chętnie słuchali opowieści żołnierzy. – Kto wie, może wśród nich znajduje się przyszły dowódca lub generał? – zastanawiała się.
Wizyta żołnierzy w szkole, nie była pierwszą, jaką zrealizowano w czasie ćwiczeń. Podczas ubiegłorocznych manewrów Anakonda, wojsko przeprowadziło w szkole ćwiczenia chemiczne, a także zaprezentowało uczniom swoje pojazdy.
autor zdjęć: Biuro prasowe ćwiczeń Dragon17
komentarze