Zmiany w Wojskowej Akademii Technicznej będą wprowadzane ewolucyjnie. Chcemy podnosić poziom dydaktyczny i naukowy, rozwijać współpracę zagraniczną, zależy nam też na zwiększaniu liczby studentów w mundurach – mówi płk dr hab. inż. Tadeusz Szczurek, nowy rektor-komendant WAT. Podkreśla, że największe sukcesy uczelnia ma w optoelektronice, cybernetyce i kryptologii.
polska-zbrojna.pl: Podczas inauguracji nowego roku akademickiego prof. Wojciech Fałkowski, wiceminister obrony narodowej, mówił o wyzwaniach stojących przed Wojskową Akademią Techniczną. Jakie zmiany szykują się na uczelni?
Płk Tadeusz Szczurek: Spore, choć będą wprowadzane w sposób ewolucyjny. Ewolucyjny nie znaczy powolny. Tempo zmian będzie takie, aby nie zepsuć tego, co jest dobre. Akademia zawsze była ważnym elementem w systemie edukacyjnym sił zbrojnych i prestiż musimy utrzymać. Kontynuujemy to, co najlepsze i poprawiamy to, co wymaga zmiany. Chcemy podnosić poziom dydaktyczny i naukowy uczelni z zachowaniem jej wojskowego charakteru. Zależy nam także na rozwijaniu współpracy zagranicznej z prestiżowymi uczelniami kształcącymi oficerów w państwach sojuszniczych, a także z innymi szkołami i ośrodkami naukowymi. Będziemy zapraszać do WAT naukowców o światowej renomie, także noblistów.
Jaki charakter będzie mieć Akademia – stanie się wojskową politechniką?
Nie chcemy być jedną z wielu politechnik. Zarówno w Warszawie, jak i w całym kraju jest wiele szkół technicznych na bardzo wysokim poziomie i nie chcemy z nimi konkurować ani ich dublować. Nie stać nas na przeciętność. Chcemy, aby WAT stała się elitarną uczelnią, która rozwija się w unikalnych dziedzinach. Będziemy wzmacniać te kierunki, w których jesteśmy najlepsi i kształcimy na nich na najwyższym poziomie. W ten sposób nie będziemy konkurować z politechnikami, lecz je uzupełniać. WAT stanie się ośrodkiem, do którego będą przychodzić studenci oczekujący kształcenia w dziedzinach, których nie ma w szkolnictwie cywilnym.
Jakie to kierunki?
Te, w których już teraz mamy największe sukcesy – optoelektronika, cybernetyka i kryptologia. Dziś w tej ostatniej dziedzinie jesteśmy pionierami w Polsce i jedyną uczelnią kształcącą na tym kierunku.
Nazwa uczelni zostanie zmieniona?
Nie i moim zdaniem nie powinna się zmienić. Mimo że spełniamy warunki, by używać nazwy „uniwersytet”, uważam, że nazwa „WAT” powinna pozostać. Jest rozpoznawalna w Polsce i na świecie, przyjęła się i stanowi część naszej marki.
Czy jest planowane utworzenie w WAT nowych kierunków lub przedmiotów nauczania?
W ubiegłym roku akademickim wprowadziliśmy kryptologię. W zależności od potrzeb sił zbrojnych tworzymy też nowe specjalności, na przykład związane z obroną powietrzną, nowym uzbrojeniem, elektroniką czy technikami radarowymi. Ponadto od października prowadzimy przedmiot historia Polski. Studenci przychodzący do uczelni często nie znali dziejów własnego kraju. W pierwszej kolejności ten przedmiot pojawił się w programach najstarszych roczników, aby podchorążowie poznali historię, zanim jako oficerowie odejdą z uczelni. Potem sukcesywnie będziemy wprowadzać ten przedmiot dla pozostałych roczników.
Dziś w Akademii studiuje 10 tysięcy słuchaczy, wśród nich tylko 1300 podchorążych. Czy będzie więcej studentów w mundurach?
Ta liczba już się zmienia dzięki polityce resortu obrony narodowej. Wcześniej były nabory po 100–200 podchorążych, w tym toku przyjęliśmy na pierwszy rok ponad 400 słuchaczy wojskowych. Jeśli taka sytuacja powtórzy się w kolejnych latach, to niedługo na pięciu rocznikach będzie 2 tysiące studentów w mundurach, a są plany, aby tę liczbę jeszcze zwiększyć.
WAT zamierza rezygnować ze studentów cywilnych?
Nie, bo są oni na uczelni wojskowej potrzebni, dzięki nim możemy utrzymać potencjał naukowy i kierunki, na których uczy się stosunkowo niewielka liczba podchorążych, na przykład na budownictwie, gdzie kształcimy zaledwie kilku studentów w mundurach. Jednak chcemy zachować elitarny charakter WAT jako uczelni wojskowo-cywilnej tak, aby wojskowość w niej dominowała. Raczej nie będzie się to objawiać w liczebnej przewadze podchorążych nad cywilnymi studentami. Chcemy natomiast, aby cywilni słuchacze czerpali z wzorców wojskowych. Zależy nam przede wszystkim na kształtowaniu postaw patriotycznych i wychowaniu w poszanowaniu Ojczyzny i tradycji. Mamy też w dalszych planach zorganizowanie dla chętnych jakiejś formy przeszkolenia wojskowego. Jest dziś zapotrzebowanie na taką edukację, widać to po klasach mundurowych w szkołach i organizacjach proobronnych.
Wiceminister Fałkowski mówił też o konieczności podnoszenia poziomu naukowego uczelni. Czy to oznacza prowadzenie jakichś szczególnych programów badawczych?
Badania naukowe powinny być w pierwszej kolejności nakierowane na potrzeby wojska, służyć zwiększaniu bezpieczeństwa państwa i zdolności obronnych sił zbrojnych. Dlatego WAT uczestniczy w wielu strategicznych programach z zakresu bezpieczeństwa i obronności państwa. Jesteśmy liderem w kilku projektach z programu „Nowe systemy uzbrojenia i obrony w zakresie energii skierowanej” realizowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, MON, Polską Grupę Zbrojeniową i Agencję Rozwoju Przemysłu. Uczestniczymy też w Narodowym Programie Obrony Powietrznej i w badaniach dotyczących satelitarnego systemu optoelektronicznej obserwacji ziemi. To tylko niektóre przykłady, aktualnie w WAT prowadzimy około 200 projektów badawczych.
Wspominał Pan o zapraszaniu zagranicznych naukowców. Czy będzie się to odbywało także w ramach ogłoszonych przez MON programów „Katedry ad hoc” i „Kościuszko”, które mają otworzyć wojskowe uczelnie i instytuty badawcze na zewnętrzne środowiska naukowe?
Tak, startujemy w obu tych programach. W ramach programu badań naukowych „Kościuszko”, który ma służyć zachęceniu do powrotu z emigracji polskich naukowców, już trzech spośród nich zgłosiło chęć przyjazdu do WAT. Niestety zgodnie z zasadami konkursu na razie nie mogę podać ich nazwisk. Projekt „Katedry ad hoc” natomiast przewiduje zapraszanie na krótkie pobyty wybitnych zagranicznych naukowców, którzy prowadziliby u nas cykl zajęć. W maju ma nas odwiedzić Shūji Nakamura, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki z 2014 roku. Japoński naukowiec jest profesorem na uniwersytecie w Santa Barbara w USA i pionierem w dziedzinie badań nad technologią półprzewodników wytwarzających światło, między innymi LED.
Szkoła się zmienia i rozwija. Czy są planowane w niej również nowe inwestycje?
Tak. Na przykład, dzięki wsparciu MON rozpoczęliśmy kilka tygodni temu budowę nowoczesnego akademika z 450 miejscami. Będzie przeznaczony dla podchorążych oraz słuchaczy kursów i szkoleń organizowanych w WAT w ramach doskonalenia zawodowego żołnierzy i pracowników wojska. Akademik będzie gotowy jesienią przyszłego roku.
Płk dr hab. inż. Tadeusz Szczurek, prof. WAT, 1 października został rektorem uczelni. W latach 2005–2008 był szefem logistyki w MON, a następnie zastępcą rektora WAT. Od 2012 roku pełnił funkcję prorektora ds. wojskowych na tej uczelni. Jest autorem lub redaktorem naukowym monografii i publikacji, w których porusza zagadnienia związane z konfliktami zbrojnymi, zarządzaniem w sytuacjach kryzysowych oraz wykorzystaniem sił zbrojnych i techniki wojskowej w neutralizacji zagrożeń militarnych i niemilitarnych.
autor zdjęć: arch. WAT
komentarze