O fenomenie klas mundurowych, współpracy organizacji paramilitarnych z wojskiem i działaniach cywilnych uczelni na rzecz promocji postaw proobronnych rozmawiano wczoraj podczas konferencji naukowej poświęconej bezpieczeństwu i edukacji. W spotkaniu, które odbyło się we Wrocławiu, wzięli udział przedstawiciele ośrodków naukowych oraz eksperci wojskowi.
Konferencję zatytułowaną „Społeczny i edukacyjny wymiar inicjatyw proobronnych w Polsce – stan obecny i perspektywy” zorganizował Zakład Socjologii Edukacji Instytutu Socjologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Jej celem była integracja ośrodków akademickich oraz badawczych zajmujących się bezpieczeństwem i edukacją. W spotkaniu wzięli udział naukowcy z cywilnych uczelni wyższych, wojskowych akademii i szkół wyższych, a także przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej, Sztabu Generalnego Wojska Polskiego oraz Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca. Patronat honorowy nad konferencją objął prof. dr hab. Wojciech Fałkowski, wiceminister obrony.
Fenomen klas mundurowych
Podczas konferencji odbyły się dwie sesje poświęcone najważniejszym aspektom edukacji proobronnej. Eksperci zastanawiali się m.in., czy obronność jest problemem społecznym, czy rządowym. Mówiono także o inicjatywach proobronnych realizowanych w różnych ośrodkach akademickich. Jeden z gości konferencji podał, że w Polsce jest ponad 100 tysięcy stowarzyszeń, 17 tysięcy fundacji i kilkadziesiąt tysięcy organizacji, które mają zapisane w statutach m.in. działania paramilitarne czy proobronne. Waldemar Zubek, dyrektor biura do spraw proobronnych MON, zastrzegł jednak, że są to dane szacunkowe. Według niego, określenie dokładnej liczby rzeczywiście działających organizacji jest trudne, między innymi dlatego, że przez cały czas powstają nowe. Dyrektor Zubek opowiadał także o zadaniach, jakie realizuje kierowane przez niego biuro. Wśród nich wymienił nawiązywanie współpracy z organizacjami paramilitarnymi i proobronnymi. Biuro jest także odpowiedzialne za podpisywanie umów umożliwiających współdziałanie sprawdzonych organizacji z armią. Chodzi na przykład o udział w szkoleniach wojskowych, takich jak ćwiczenia „Anakonda-16”, czy możliwość korzystania z obiektów należących do wojska. Pracownicy biura zajmują się także sprawami legislacyjno-prawnymi, np. przygotowywaniem projektów przepisów normujących współpracę wojska z organizacjami cywilnymi.
Z kolei o fenomenie klas mundurowych mówiła prof. dr hab. Aleksandra Skrabacz, dyrektor Wojskowego Centrum Edukacji Obywatelskiej. Przypomniała, że pierwsza klasa mundurowa powstała w 1998 roku w trybie eksperymentalnym w Liceum Ogólnokształcącym w Tucholi. Niestety rezultaty, jakie wówczas osiągnięto, nie były zadowalające, dlatego zaniechano tworzenia podobnych klas. Po wielu latach do idei jednak powrócono, a otwieranie klas mundurowych spotkało się z dużym odzewem społecznym.
– Obecnie nie ma chyba w kraju szkoły ponadgimnazjalnej, w której nie byłoby klasy mundurowej – zauważyła prof. Skrabacz. Dodała, że dziś działa ponad 700 klas mundurowych, a około 300 z nich ma profil wojskowy. Zdaniem prof. Skrabacz świadczy to o ogromnym zainteresowaniu, wręcz modzie na „naukę w mundurach”.
– Centrum współpracuje z klasami mundurowymi w całym kraju. Wnioski z różnych sesji naukowych, konferencji i spotkań na tematy proobronne, informacje, które przy takich okazjach są przekazywane, pomagają nam w codziennej działalności – mówiła w rozmowie z portalem polska-zbrojna.pl szefowa CEO.
Z cywila do komandosów
Podczas konferencji wystąpił także dowódca jednego z zespołów bojowych Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca. Opowiadał on o przygotowaniach do otwarcia w JWK ośrodka szkolenia wojsk specjalnych i kryteriach naboru, jakie będą stawiane kandydatom na komandosów. Dowódca, który z powodów oczywistych musiał pozostać anonimowy, podkreślał, że niedługo po raz pierwszy do służby w elitarnej jednostce wojsk specjalnych będą mogli trafić kandydaci wprost z cywila, bez wcześniejszego przeszkolenia wojskowego.
autor zdjęć: Faustyna Rybka, Zespół Szkół im. Komisji Edukacji Narodowej w Tymbarku, Ryszard Wołkowski, Związek Strzelecki „Strzelec” Józefa Piłsudskiego
komentarze