Żołnierze 2 kompanii 1 Batalionu Piechoty Zmotoryzowanej Ziemi Rzeszowskiej uczestniczyli w dwudniowych zajęciach doskonalących umiejętności dowódcze oraz przetrwania w górach.
Podczas szkolenia ważne były codzienne marsze na orientację na dystansie 30 kilometrów. Zmieniające się warunki atmosferyczne oraz przewyższenia wysokości od 500 do ponad 1500 metrów nad poziomem morza pozwoliły żołnierzom sprawdzić swoją odporność psychofizyczną. – Celem zajęć było kształtowanie kondycji psychofizycznej żołnierzy oraz doskonalenie umiejętności przetrwania w nowym środowisku walki – wyjaśnia organizator szkolenia kapitan Dawid Butlak.
Pierwszy dzień szkolenia rozpoczął się marszem z miejscowości Międzylesie położonej na wysokości 500 metrów nad poziomem morza, a zakończył na szczycie Śnieżnika na wysokości 1424 metrów. Dodatkowym elementem marszu były zadania z taktyki, na wykonanie których miały wpływ zmęczenie oraz zmieniające się warunki atmosferyczne. – Żołnierze muszą być gotowi na wykonywanie zadań w zmieniających się warunkach pogodowych i terenowych. Istotne jest zatem przygotowanie ich oraz podległych mi dowódców do prowadzenia walki w różnym jej środowisku. Tego typu zajęcia dają nam możliwość doskonalenia umiejętności, a samym żołnierzom sprawdzenia się – podkreśla dowódca kompanii kapitan Dawid Butlak.
Podczas zajęć żołnierze wykonywali marsze ubezbieczone w terenie górzystym, organizowali postoje i posterunki obserwacyjne, ponadto wykonywali bazy patrolowe. Jednym z elementów szkolenia było doskonalenie umiejętności dowódczych nowo mianowanych podoficerów, którzy przeprowadzili proces planowania dotyczący obrony punktu oporu. Dowódcy wszystkich szczebli przygotowali szkice i rozkazy do obrony. W czasie zajęć sprawdzono również możliwości prowadzenia obserwacji
i ognia oraz sposób rażenia celów.
Istotne okazało się odpowiednie przygotowanie żołnierzy do zajęć. Żołnierze musieli spakować plecak na dwa dni bytowania, uwzględniając wciąż zmieniające się warunki atmosferyczne tak, aby zapewnić sobie względny komfort podczas marszu.
Tekst: por. Dorota Kusiak
autor zdjęć: kpr. Mirosław Borzęcki
komentarze