Żandarmeria Wojskowa będzie nadzorować specjalistyczne uzbrojone formacje, które ochraniają wojskowe obiekty. Tak zakłada projekt nowelizacji ustawy o ochronie osób i mienia, który przygotowało MON. Zdaniem przedstawicieli resortu, dotychczasowa kontrola firm ochraniających tereny wojska była niewystarczająca.
Ustawa o ochronie osób i mienia zakłada, że nadzór nad specjalistycznymi uzbrojonymi formacjami ochrony sprawują: komendant główny Policji, w portach lotniczych – komendant główny Straży Granicznej, a w obiektach wojskowych minister obrony narodowej.
MON korzysta z usług ok. 7 tysięcy osób ochraniających tereny należące do wojska. Przepisy dają ministrowi obrony prawo skontrolowania, czy np. funkcjonariusze mają odpowiednie kwalifikacje, właściwie wykonują swoje zadania i posługują się bronią. Jednak przedstawiciele resortu podkreślają, że prawo jest nieprecyzyjne i w efekcie „nadzoru w takim zakresie, w jakim przewidział to ustawodawca, w resorcie obrony narodowej nie wykonuje żaden podmiot” – czytamy w uzasadnieniu do projektu nowelizacji ustawy. Dlatego MON chce poprawić przepisy.
Więcej zadań dla żandarmów
Zmiany zakładają, że minister obrony będzie sprawował nadzór nad formacjami ochronnymi za pośrednictwem żołnierzy Żandarmerii Wojskowej. „Nadanie żandarmom takich uprawnień wynika z ich zadań, które polegają między innymi na kontroli ochrony mienia wojskowego. Nie bez znaczenia jest też doświadczenie żołnierzy i ich znajomość problemów dotyczących ochrony terenów resortu obrony narodowej” – piszą autorzy projektu.
Do tej pory żandarmi mogli skontrolować formacje ochronne jedynie na podstawie uprawnień, jakie daje im ustawa o Żandarmerii Wojskowej. – Szczegóły takich kontroli są niejawne. Mogę tylko powiedzieć, że wykrywaliśmy przypadki nieprzestrzegania przepisów dotyczących czasu pracy. Zdarzało się też, że pracownicy formacji ochronnych nie mieli odpowiednich kwalifikacji i byli niewłaściwie wyposażeni – przyznaje ppłk Marcin Wiącek z ŻW.
Po zmianach uprawnienia żandarmów będą większe. – Będziemy mogli nadzorować firmy ochroniarskie, sprawdzać na przykład czy przestrzegają uprawnień pracowniczych i w odpowiednich warunkach przechowują broń i amunicję – dodaje ppłk Wiącek. Jeśli firma ochroniarska nie usunie stwierdzonych naruszeń przepisów lub nieprawidłowości, będzie musiała liczyć się z grzywną, a nawet karą więzienia do dwóch lat.
Projekt nowelizacji trafił właśnie do uzgodnień międzyresortowych. Szczegóły sprawowania nadzoru przez żołnierzy żandarmerii zostaną doprecyzowane w rozrządzeniu.
Specjalistyczne Uzbrojone Formacje Ochronne (SUFO) to wewnętrzne służby ochrony. Tworzą je prywatne firmy i przedsiębiorstwa, które uzyskały koncesję ministra spraw wewnętrznych na działalność gospodarczą z zakresu ochrony osób i mienia oraz posiadają pozwolenie na broń. Głównym zadaniem pracowników SUFO jest ochrona obiektów i terenów. Zgodnie z przepisami mają oni prawo użycia broni palnej czy stosowania środków przymusu bezpośredniego (kajdanki, paralizator, gaz obezwładniający).
Poza wojskiem SUFO współpracują też z policją, strażą miejską, jednostkami ochrony przeciwpożarowej.
autor zdjęć: arch. Zespołu Informatyki Marynarki Wojennej

komentarze