Co skrywa Bałtyk w pobliżu kołobrzeskiego portu? Na pytanie to chcieliby odpowiedzieć specjaliści z Muzeum Oręża Polskiego. Latem rozpoczną prace podwodne współfinansowane przez Ministerstwo Kultury. Wcześniej do placówki w Kołobrzegu trafiły m.in. wydobyte przez rybaków szczątki pocisków V1.
– Okolice środkowego Wybrzeża to chyba najsłabiej przebadany rejon Bałtyku – przekonuje Michał Grabowski, archeolog z Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. – W rejonie Zatoki Gdańskiej przez długie lata pracowali nurkowie Narodowego Muzeum Morskiego, którzy dokładnie zlustrowali kilkanaście wraków. Na zachód od nas działali specjaliści z Danii i Niemiec. Teraz chcemy nadrobić te braki – dodaje. We wrześniu ubiegłego roku ruszył projekt, którego finałem będą podwodne badania w okolicach kołobrzeskiego portu. – W tej chwili prowadzimy szeroko zakrojoną kwerendę. Analizujemy różnego rodzaju dokumenty, zbieramy relacje rybaków i płetwonurków, którzy mieli okazję schodzić w tym rejonie pod wodę. A wszystko po to, by choć mniej więcej zorientować się, co możemy odnaleźć w Bałtyku – informuje Grabowski. Pracownicy muzeum są przekonani, że skrywa on niejedną tajemnicę.
– Na terenie, który zamierzamy przebadać, przed wiekami znajdowała się reda kołobrzeskiego portu. Duże statki cumowały tam w oczekiwaniu na rozładunek. Takie miejsca są bardzo narażone podczas sztormu. W okolicach mogą się więc znajdować na przykład jakieś szczątki starych jednostek czy elementy ich wyposażenia – zaznacza Grabowski. Na tym jednak nie koniec. – Podczas II wojny światowej Kołobrzeg został zamieniony w twierdzę, o którą toczyły się ciężkie walki. Niemcy byli zaopatrywani od strony morza, tamtędy biegła też droga ewakuacji. Można zakładać, że w Bałtyku spoczywają również pamiątki z tamtego okresu – podkreśla Grabowski.
W poprzednich latach do muzeum trafiały już wydobyte przez rybaków eksponaty. Wśród nich były choćby spoczywające przy główkach portu szczątki niemieckiego myśliwca Focke-Wulf, zbiornik sprężonego powietrza, służący do uruchamiania pompy paliwowej silnika pocisku V1, czy też drewniana półkula przykrywająca kompas bomby. Ostatni z przedmiotów został przekazany do muzeum w 1973 roku, pracownicy zaś długo byli przekonani, że to element wyposażenia XVI-wiecznego statku. Z błędu wyprowadziła ich dopiero podróż studyjna do Drezna. Okazało się wówczas, że tamtejsze muzeum posiada identyczny przedmiot, a jego pochodzenie jest zupełnie inne, niż przypuszczali Polacy. Odnalezione w okolicach Kołobrzegu szczątki pochodzą z rakiet, które Niemcy podczas wojny testowali na tajnym poligonie w pobliskim Peenemünde.
Tymczasem Grabowski przyznaje, że uczestnicy projektu raczej nie będą wydobywać na powierzchnię ewentualnych znalezisk. – Przede wszystkim zamierzamy zewidencjonować podwodne stanowiska archeologiczne – informuje. Prace będą prowadzone zgodnie z wytycznymi projektu Archeologiczne Zdjęcie Polski (AZP) nadzorowanego przez Narodowy Instytut Dziedzictwa. – Realizacja tego przedsięwzięcia rozpoczęła się w 1978 roku. Polega ono na poszukiwaniu, rejestracji i nanoszeniu na mapy stanowisk archeologicznych na terenie Polski – wyjaśnia Dorota Csaky z Narodowego Instytutu Dziedzictwa. – Do tej pory zarejestrowaliśmy około 470 tysięcy takich stanowisk. Metodą AZP przebadanych zostało 95 procent obszaru naszego kraju – dodaje.
Prace podwodne w okolicach Kołobrzegu powinny rozpocząć się latem. – Na ten cel otrzymaliśmy już 100 tysięcy złotych z Ministerstwa Kultury. Będziemy korzystali z pomocy płetwonurków z kilku innych ośrodków w Polsce. Prowadzimy też rozmowy na temat możliwości wykorzystania sprzętu hydrograficznego – informuje Grabowski.
Muzeum Oręża Polskiego powstało w 1963 roku. W zbiorach placówki znajduje się między innymi broń z dawnych wieków: szable, karabele, lance, pociski artyleryjskie, ale też bogata kolekcja mundurów z obydwu wojen światowych, pojazdy wojskowe, broń pancerna, samoloty. Niedawno muzeum wzbogaciło się o skansen morski, w którym można oglądać na przykład wyciągnięte na brzeg patrolowiec ORP „Fala” i kuter ORP „Władysławowo” oraz elementy nieistniejącego już niszczyciela ORP „Burza”.
autor zdjęć: Wojciech Wojcik/ FORUM
komentarze