moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Byli GROM-owcy dla „Groma”

Nie poddał się do ostatnich chwil życia. Zginął w 1947 roku z bronią w ręku. Na godne upamiętnienie czekał 68 lat w bezimiennej mogile. Dziś jego grób na Cmentarzu Parafialnym w Tabędzu zdobi pomnik, który postawili mu działacze fundacji „Niezapomniani”, związani z jednostką wojskową GROM.


Gdy 3 maja 1947 roku dopadła go grupa operacyjna Urzędu Bezpieczeństwa, starszy strzelec Antoni Przychodzeń „Grom” miał niespełna 20 lat. Osamotniony i otoczony przez wroga, pomimo wezwań do poddania się, nie złożył broni i podjął samotną walkę do końca. Wolał honorową śmierć, niż dostać się w ręce oprawców.


Mieszkańcy Tabędza, gdzie zginął, pochowali go na pobliskim cmentarzu. W bezimiennej mogile. Po pewnym czasie krzyż na niej postawiła siostra „Groma”. Przez kolejne lata wiadomo było tylko tyle, że jest to miejsce spoczynku nieznanego partyzanta. Ówczesna władza dbała o wymazywanie pamięci o swoich przeciwnikach. Dlatego dziś nie znajdziemy wielu informacji o życiu „Groma”. – Była to postać nieskalana jakimikolwiek negatywnymi działaniami. Ta historia pokazuje patriotyzm w najlepszym wydaniu, apolityczny, za to z ogromnym przywiązaniem do ojczyzny – zapewnia Filip Nowakowski z zarządu fundacji „Niezapomniani”, założonej przez dwóch byłych snajperów Jednostki Wojskowej GROM.



Niedawno, bo w 2014 roku, miejsce pochówku walecznego młodzieńca wskazała jego ówczesna sympatia Halina Murawska. Przedstawiciele okolicznych grup patriotycznych – Łomżyńskiego Klubu Myśli Patriotycznej i Izby Historycznej z Zambrowa – zainteresowani historią bezimiennego grobu postanowili przyjrzeć się sprawie i na podstawie dostępnych dokumentów ustalili personalia pochowanego. Następnie zwrócili się do przedstawicieli fundacji „Niezapomniani”, którzy czuli się związani z tą ziemią. – W niedalekim Czerwonym Borze znajduje się poligon, z którego kiedyś korzystała jednostka GROM. Obecnie odbywają się tu między innymi uroczystości patriotyczne i rekonstrukcje bitew oraz szkolenia militarne. To wszystko łączy się z naszymi wartościami – przyznaje Nowakowski. – Ale przede wszystkim chcieliśmy uhonorować bohaterstwo tego żołnierza, więc wyszliśmy z inicjatywą postawienia nagrobka. Według nas jest to wzór do naśladowania – tłumaczy działacz fundacji.

Odsłonięciu pomnika towarzyszyły msza intencyjna, piknik rodzinny, koncert patriotyczny i rekonstrukcja bitwy w Czerwonym Borze. W uroczystości wzięli udział byli żołnierze wojsk specjalnych i lokalne władze, które wsparły inicjatywę „Niezapomnianych”. Bohaterowi oddano hołd, a jego grób przestał być bezimienny. – Chcemy przypominać o wszystkich, którzy odeszli, a przez lata byli zapomniani. Większość osób związanych z fundacją wywodzi się z JW GROM, ale pamiętamy nie tylko o Cichociemnych. Chcemy mówić też o żołnierzach wyklętych, bo przez pół wieku mówiło się o nich źle albo wcale. Ci ludzie walczyli o Polskę – mówi mjr rez. Tomasz Biszczak, prezes fundacji „Niezapomniani”. – Oni sami dokonali takiego wyboru i poświęcili swoje życie, żeby wygrać ten kraj dla nich i kolejnych pokoleń – dodaje.



„Niezapomniani” kultywują pamięć o poległych. Ich inicjatywa powstała również dlatego, aby współcześni żołnierze nie czuli się osamotnieni. – To wynikło z czystej potrzeby zrobienia czegoś dla ludzi, którzy codziennie ryzykują zdrowie i życie dla społeczeństwa – wyjaśnia Filip Nowakowski. – Dążymy do tego, by zmieniło się podejście do tych osób. Potrzebne są rozwiązania systemowe, ale także bezpośrednia pomoc każdemu z nich. Dodatkowo warto uświadamiać ludziom, że nowoczesny patriotyzm nie powinien być kojarzony ze skrajnymi ruchami, a z czymś pozytywnym. W miarę łatwo jest pozyskać sponsorów, którzy sfinansują działania, ale trudniej uzyskać poparcie ludzi, którzy sami z siebie będą chcieli pomagać – dodaje. Fundacja funkcjonuje od niespełna roku, ale ma już pierwsze osiągnięcia. Poza uhonorowaniem „Groma”, zorganizowała też obozy dla rodzin żołnierzy i uczniów klas mundurowych, piknik patriotyczny na poligonie w Czerwonym Borze i ekstremalny bieg GROM Challenge.

St. strz. Antoni Przychodzeń „Grom”, urodzony 27 czerwca 1927 r. w Boguszycach pod Łomżą, był żołnierzem Narodowego Zjednoczenia Wojskowego (I Brygady Podlaskiej NZW) z oddziału Pogotowia Akcji Specjalnej powiatu Łomża kryptonim „Łaba” – „Podhale”. Do konspiracji wstąpił w 1946 roku za sprawą starszego kolegi z tej samej wsi Tadeusza Tadaja „Wrzosa”. Poległ 3 maja 1947 roku. O wolną Polskę walczyli też jego czterej cioteczni bracia.

Piotr Zarzycki

autor zdjęć: arch. Fundacji Niezapomniani

dodaj komentarz

komentarze


Tu zaczniesz drogę do cyberwojsk
 
Drony Wizjer rozpoznają cel
Atom utracony
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Tajemne uderzenie
Polska dołącza do satelitarnej elity
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
Podejrzane manewry na Bałtyku
Kolejne K9 dla zawiszaków
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Bałtycka tarcza
Wyjście z cienia
Silna Polska w Europie to Polska związana sojuszem z USA
Ustawa bliżej żołnierzy
Misja PKW „Olimp” doceniona
Powstanie raport o bezpieczeństwie dostaw do zbrojeniówki
Stress test dla systemu ratownictwa
Kolejna rozmowa Trumpa i Putina. Czy coś z niej wyniknie?
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
Żołnierz influencer?
Szybujące bomby dla sił powietrznych
Amunicja dla czołgów
50 kabli na 50-lecie Jednostki Wojskowej Formoza
Polscy spadochroniarze w Finlandii
Biało-czerwona na Monte Cassino
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Zachód daje Ukrainie zielone światło
Szef MON-u oddał hołd gen. Marianowi Kukielowi
Drony na ratunek
Letni wypoczynek z MON-em
Ukraińcy i Rosjanie spotkali się pierwszy raz od 2022 roku
Pamiętają o powstańcach
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
Czterej pancerni przeciw wyklętym
Pancerna nauka jazdy
Wyzwanie, które integruje
Kilometry pamięci
AW149 to przygoda życia
Trudny los zwycięzców
Dziękujemy wam, weterani!
Nowe możliwości spółki Mesko
Unijni ministrowie podpisali SAFE
Nasi czołgiści najlepsi
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Nowa mapa garnizonów
Kajakarze, pięściarze i lekkoatletka CWZS-u na podium
Wojska inżynieryjne wzmacniają granicę
Wyzwanie, które integruje
Kosiniak-Kamysz: Polska najbliższym partnerem Stanów Zjednoczonych w Europie
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
Pomoc na pewno przyjdzie na czas
Polska delegacja wyruszyła do Waszyngtonu
Od chaosu do wiktorii
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pilecki. Do końca walczył z tyranią
Fire from Coast
Alians HSW ze światowym gigantem
Szlachetny gest generała
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
Sportowcy z „armii mistrzów” pokazali klasę
Jak kąsają polskie kły
Szkice strzelca spod Monte Cassino

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO