Inauguracja VI Letniej Olimpiady Wojskowej odbędzie się 2 października na stadionie w Mungyeong w Korei Południowej. Polskie wojsko reprezentować będzie 125 sportowców. Na ostatnich igrzyskach w Brazylii nasza ekipa wywalczyła 43 medale, zajmując czwartą lokatę w klasyfikacji medalowej. Tym razem Polacy celują ostrożniej – w miejsce w czołowej siódemce.
Ostatnie chwile przed wygaśnięciem znicza olimpijskiego w Rio de Janeiro. 2 października zapłonie znicz na stadionie w południowokoreańskim Mungyeong
Cztery lata temu w końcowej klasyfikacji medalowej igrzysk Polskę wyprzedziły Brazylia, Chiny i Włochy. Piąte miejsce w Rio de Janeiro zajęła Francja, szóste Korea Południowa, a siódme Korea Północna. Czołowe siedem państw z Brazylii również jest typowanych do odegrania głównej roli na igrzyskach w Korei Południowej. Do rywalizacji o wysoką lokatę w „generalce” powinni się włączyć także Niemcy (w Rio de Janeiro zajęli dziewiąte miejsce) oraz nieobecni w Brazylii Rosjanie.
Na sportowych arenach w Mungyeong, Pohang, Gimcheon, Andong, Yeongju, Yeongcheon, Sangju, Daegu i Yecheon sportowcy z około 130 państw powalczą o 245 kompletów medali. Biało-czerwoni rywalizować będą w następujących dyscyplinach sportu: biegu na orientację, boksie, judo, lekkiej atletyce, pięcioboju morskim, pięcioboju nowoczesnym, pięcioboju wojskowym, pływaniu, spadochroniarstwie, strzelectwie, szermierce, triatlonie, zapasach i żeglarstwie. Najwięcej naszych sportowców wystartuje w lekkiej atletyce (31), szermierce (13), strzelectwie (12) oraz zapasach i spadochroniarstwie (po 10).
Marynarze i żeglarze powalczą o medale
Na igrzyskach w Rio de Janeiro polska drużyna pięcioboistów morskich ustanowiła nowy rekord świata i wywalczyła złoty medal. Natomiast lider naszej ekipy – st. mar. Jacek Śliwiński – w rywalizacji indywidualnej zdobył tytuł wicemistrzowski. Do Korei poleci czterech z pięciu złotych medalistów z Rio. Zabraknie tylko st. mar. Łukasza Zięby, którego zastąpi mar. Mateusz Kierzkowski. A tytułu mistrzowskiego bronić będą: st. mat Karol Morek, mat Jacek Śliwiński, st. mar. Maciej Janiszewski i st. mar. Mateusz Szurmiej. – Nasi pięcioboiści są bardzo dobrze przygotowani do startu w Korei Południowej. W lipcu wygrali drużynowo Otwarte Mistrzostwa Nordyckie w Finlandii, a indywidualnie triumfował mat Jacek Śliwiński. Liczę na to, że na igrzyskach powtórzą sukces z Rio de Janeiro – mówi kmdr por. Paweł Łępa, szef gdyńskiego Wojskowego Zespołu Sportowego.
Żeglarkom na ceremonii zakończenia igrzysk w Rio de Janeiro humory dopisywały…
Komandor wierzy również w nie gorszy niż w Brazylii występ żeglarzy. W Rio de Janeiro nasi reprezentanci w zawodach flotowych wywalczyli dwa medale. Na drugim stopniu podium stanęły panie, a na trzecim panowie. Na południowokoreańskich igrzyskach o medale walczyć będzie pięcioro medalistów z Brazylii: st. mar. Katarzyna Tylińska, ppor. mar. Aleksandra Szczęsna, st. mar. Maciej Grabowski, st. mar. Maciej Czajkowski i st. mar. Piotr Przybylski. Debiutować na igrzyskach będzie natomiast mar. Paulina Czubachowska.
Większe ekipy w triatlonie i spadochroniarstwie
Szansę na medal Polska ma również w triatlonie i spadochroniarstwie. W obu dyscyplinach przed czterema laty nasi sportowcy wywalczyli medale. Triatlonistki wróciły z Rio de Janeiro z trzema krążkami: złotym dla drużyny oraz dwoma indywidualnymi – złotym st. szer. Agnieszki Jerzyk i brązowym st. szer. Marii Cześnik. Natomiast kpt. Monika Sadowy-Naumienia wywalczyła srebro w skokach na celność lądowania. Aby zwiększyć szanse na medal drużynowy w triatlonie, do Korei Południowej poleci pięć zawodniczek – czyli jedna więcej niż do Brazylii. – Bardzo liczę na ich medale indywidualne, ale też drużynowy – mówi ppłk Zygmunt Skrobicki, szef poznańskiego WZS.
St. szer. Agnieszka Jerzyk wbiega jako pierwsza na metę triatlonu podczas V Letniej Olimpiady Wojskowej w Rio de Janeiro
W Korei polskie wojsko reprezentować będzie też dziesięcioro przedstawicieli sportu spadochronowego. Po raz pierwszy na wojskowej olimpiadzie wystąpi drużyna kobieca. Nasze zawodniczki wywalczyły ostatnio drugie miejsce w klasyfikacji drużynowej skoków na celność lądowania podczas VIII Mistrzostw Europy w Spadochroniarstwie. W rywalizacji indywidualnej w tej konkurencji tytuł wicemistrzowski zdobyła kapitan Monika Sadowy-Naumienia. Polki, z czterema zawodniczkami ze składu na igrzyska w Korei, wywalczyły również brązowy medal w klasyfikacji drużynowej dwuboju (celność lądowania i akrobacja). Nic więc dziwnego, że działacze czekają zarówno na medal drużynowy spadochroniarek, jak i na indywidualny – liderki zespołu. Po cichu liczą również na dobry występ męskiej ekipy, która niedawno wywalczyła brązowy medal w zawodach „Day & Night” w celności lądowania. Rozegrane one zostały w ramach imprezy w Locarno, kończącej rywalizację o Puchar Świata. – Ostatnie sukcesy podniosły na duchu nasze obie drużyny. Liczę na ich udany występ w Korei – mówi ppłk Wojciech Polczyk, komendant poznańskiego Ośrodka Szkolenia Wysokościowo-Ratowniczego i Spadochronowego.
Powtórzyć sukces z Rio
Podczas udanych dla polskiej reprezentacji igrzysk w Rio de Janeiro jedną z największych niespodzianek sprawili biegacze na orientację. Wrócili bowiem z sześcioma medalami: dwoma złotymi i czterema srebrnymi. W Korei Południowej będzie bardzo trudno powtórzyć ten sukces. – Bieg na orientację jest niewymierną dyscypliną. Realnie możemy zdobyć cztery medale. Mężczyźni drużynowo lub w sztafecie, a kobiety indywidualnie oraz w drużynie i sztafecie – mówi kpt. mar. Janusz Porzycz, trener biegaczy na orientację.
Judocy wywalczyli przed czterema laty sześć medali (dwa złote, srebrny i trzy brązowe). Jeden z brązowych krążków zdobyli mężczyźni w turnieju drużynowym. W Korei Polacy w ogóle nie wystartują w turnieju drużynowym. Powodem jest brak jednego zawodnika. Jednak st. szer. Łukasz Błach, kpr. Kacper Larem i szer. Jakub Wójcik powalczą o trofea indywidualne. Dwaj pierwsi w Rio de Janeiro zdobyli brązowe krążki. Z kolei duże szanse na powrót z medalem drużynowym mają polskie judoczki. Nie są też bez szans na zdobycie trofeów indywidualnych. Szczególnie broniąca tytułu mistrzowskiego z Rio de Janeiro st. mar. Daria Pogorzelec oraz debiutujące na wojskowej olimpiadzie szer. Agata Ozdoba, szer. Arleta Podolak i mar. Karolina Tałach.
Dwie polskie triatlonistki na podium wojskowych igrzysk: st. szer. Maria Cześnik (z prawej) i st. szer. Agnieszka Jerzyk (w środku). Powtórka z Rio de Janeiro mile widziana…
Dużą szansę poprawienia wyniku z V Letniej Olimpiady Wojskowej – brąz drużyny mężczyzn i srebro w sztafecie mieszanej – mają przedstawiciele pięcioboju nowoczesnego. W rywalizacji pań wystartuje jedynie st. szer. Oktawia Nowacka. Triumfatorka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata sprzed roku spróbuje powalczyć o medal indywidualny oraz w sztafecie mieszanej. Natomiast w rywalizacji mężczyzn polska ekipa liczy na dobry wynik szer. Szymona Staśkiewicza, szer. Michała Gralewskiego, szer. Jarosława Świderskiego i st. szer. Remigiusza Golisa. Mogą zdobyć medal indywidualny oraz drużynowy.
Z kolei w pięcioboju wojskowym Polskę reprezentować będą tym razem same panie. Szer. Katarzyna Florek, szer. Karolina Kędzia i por. Katarzyna Szuman zadebiutują na igrzyskach. W Korei Południowej po raz pierwszy w historii wojskowych igrzysk walczyć będą też o medale polscy pływacy. Trener reprezentacji pływackiej na VI Letnią Olimpiadę Wojskową – Adam Rzeczkowski z wrocławskiego Śląska – wybrał do składu pięciu zawodników i jedną zawodniczkę. Oto oni: szer. Anna Dowgiert, szer. Kacper Klich, szer. Mikołaj Machnik, szer. Tomasz Polewka, szer. Michał Poprawa i szer. Karol Zaczyński.
Jedynak z WKS Desant
Tylko w jednej dyscyplinie – boksie – Polskę reprezentować będzie jeden zawodnik. Na ringu wystąpi szer. Mateusz Kostecki z 6 Brygady Powietrznodesantowej. W tym roku wywalczył tytuł mistrza Polski w kategorii 69 kg i reprezentował nasz kraj na I Igrzyskach Europejskich w Baku. – Ring na wojskowych igrzyskach pokaże, w jakiej jestem formie. Na pewno dam z siebie wszystko – zapewnia żołnierz z Krakowa.
autor zdjęć: archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze