Zakończył się pierwszy w historii nabór na kurs oficerski dla wyróżniających się szeregowych zawodowych. Aby ubiegać się o miejsce na szkoleniu, każdy z kandydatów musiał posiadać minimum pięcioletni staż i wzorową opinię służbową, a także – tytuł magistra. Najlepszych 15 żołnierzy we wrześniu rozpocznie roczny kurs w Studium Oficerskim we Wrocławiu.
Dotąd szansę na takie szkolenie miały wyłącznie osoby cywilne, które ukończyły wybrane uczelnie wyższe. W tym roku wojsko po raz pierwszy uruchomiło nabór na kurs oficerski dla wyróżniających się szeregowych zawodowych. – Takie były oczekiwania żołnierzy najmłodszego w wojsku korpusu, którzy w trakcie służby stale podnoszą swoje kwalifikacje. Nadszedł czas weryfikacji zdobytego doświadczenia. Jestem pewien, że koledzy dobrze się przygotowali, bo to pierwsza taka szansa na oficerskie gwiazdki. Wierzymy, że nie ostatnia – mówi st. szer. Tobiasz Morański, przewodniczący Kolegium Mężów Zaufania Korpusu Szeregowych Zawodowych.
Tylko dla najlepszych
Aby ubiegać się o przyjęcie na szkolenie, trzeba było spełnić kilka warunków: posiadać wyższe wykształcenie na poziomie magisterskim, mieć wzorową ocenę z opiniowania służbowego i minimum pięcioletni staż służby. Warunkiem była też znajomość języka angielskiego na poziomie drugim według Stanag 6001 -SPJ2222. To znajomość języka obcego według standardów NATO.
– W dniu zakończenia zapisów, czyli 15 maja, było zarejestrowanych 84 kandydatów, w tym 17 kobiet. W praktyce o jedno miejsce ubiegało się zatem na początku prawie sześć osób – mówi mjr Piotr Szczepański, rzecznik wrocławskiej uczelni. Jednak po weryfikacji dokumentów przez wojsko okazało się, że wszystkie wymagania spełniło tylko 19 szeregowych. W poniedziałek przyjechali do Wrocławia, by w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych imienia generała Tadeusza Kościuszki ubiegać się o jedno z 15 miejsc na kursie.
Najpierw komisja sprawdzała kondycję kandydatów. Na żołnierzy czekał więc test sprawności fizycznej. – W zależności od płci musieli zaliczyć marszobieg na jeden lub trzy kilometry, podciąganie na drążku lub uginanie i prostowanie ramion w podporze, bieg wahadłowy lub bieg zygzakiem „koperta” oraz skłony tułowia w przód w określonym czasie – wylicza kpt. Grzegorz Krzywiecki z WSOWL.
Postawa, motywacja do zawodu oficera, a także posiadane kwalifikacje i doświadczenie kandydatów oceniane były z kolei podczas rozmowy kwalifikacyjnej. – To kurs dla przyszłych dowódców. Liczy się więc osobowość, charyzma, zaangażowanie, ale też to, co każdy z nas do tej pory osiągnął. Mam uprawnienia trenera lekkiej atletyki, pływania oraz personalnego – mówi st. szer. Tomasz Lubkiewicz z 6. Batalionu Logistycznego 6. Brygady Powietrznodesantowej. Żołnierz ma za sobą 8,5-letnią służbę. Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku oraz AWF Krakowie, a na swoim koncie ma wiele wygranych zawodów sportowych, w między innymi w tenisie ziemnym i różnych biegach.
Rok nauki
Oficjalne wyniki naboru szeregowych zawodowych na kurs oficerski znane będą za kilka dni. Najlepsi rozpoczną naukę 21 września. Przez rok będą się przygotowywać do objęcia pierwszych stanowisk oficerskich – dowódców plutonów. Kształcić się będą w jednej tylko specjalności, pancerno-zmechanizowanej. Czekają ich zajęcia z taktyki, strzelania i łączności. Ale to nie wszystko. – Przyszli podporucznicy będą się kształcić się w sumie w około 30 przedmiotach. W ramach tzw. modułu oficerskiego zajęcia teoretyczne i praktyczne odbywać się będą przez sześć dni w tygodniu, przez siedem do nawet 12 godzin dziennie – mówi mjr Szczepański. Na tych zajęciach zdobędą wiedzę m.in. na temat organizacji dowodzenia. Nauczą się wypełniania dokumentacji szkoleniowo-metodycznej w plutonie, prowadzenia działań taktycznych i rozpoznawczych we współczesnych konfliktach zbrojnych, a także organizowania współpracy cywilno-wojskowej. Będą też zajęcia praktyczne z SERE (Survival, Evasion, Resistance, Escape – Przetrwanie, Unik, Opór, Ucieczka), czyli z odzyskiwania izolowanego personelu, jak również ćwiczenia z ratownictwa taktycznego TCCC (Tactical Combat Casualty Care).
Pod koniec szkolenia uczestnicy przejdą praktyki w jednostkach wojskowych, a po nich – egzamin oficerski. Po jego zdaniu będą promowani na stopień podporucznika. Potem obejmą swoje pierwsze stanowiska oficerskie w jednostkach wojskowych na terenie całego kraju.
Szkolenie także dla cywili
Roczne szkolenie czeka także 16 osób nie będących żołnierzami zawodowymi. W poniedziałek o tych kilkanaście miejsc ubiegało się ponad 60 ochotników. We wrześniu rozpoczną szkolenie w dwóch korpusach: łączności i informatyki (sześć miejsc w grupie eksploatacji systemów łączności, cztery – w projektowo-programowej informatyki) oraz rozpoznania i walki radioelektronicznej (grupa geograficzna – sześć miejsc).
autor zdjęć: st. szer. Łukasz Kermel
komentarze